TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG U WETA 4000zł, BŁAGAM POMOCY :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 01, 2012 21:07 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

U nas 33 stopnie w cieniu i bezwietrznie,w pełnym słońcu nie było czym oddychać.W ciągu dwóch dni zdążyłam się opalić nie leżąc plackiem na słońcu :D .

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Wto maja 01, 2012 21:18 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Kociara82 pisze:Justa, nie bede komentowac twoich zlosliwosci, bo znasz mnie nie od dzis, wiesz, ze mam czesto problemy z watroba. Wychodzi na to, ze jak ty sie zle czujesz to ok, to masz prawo, a ktos inny nie ma prawa...
Wczoraj naprawde czulam sie zle, zawalilam przez to wiele spraw, po poludniu mialam w planach 2 wazne spotkania ktore nie doszly do skutku z tego samego powodu i nikt sie o to nie czepia! :evil:


Nikt Ci Olu nie odmawia prawa do złego samopoczucia, i nie o to tutaj chodzi, choć ja bym się na Twoim miejscu z Justą na choroby nie licytowała.
Nie sądzisz jednak, że skoro się źle czułaś, wypadało jednak rano zadzwonić do Justyny, aby mogła inaczej rozplanować sobie dzień?
Jeśli nie można stawić się na spotkanie, należało by je w odpowiednim czasie odwołać telefonicznie. Choćby z szacunku dla drugiej osoby i jej czasu. Takie podstawowe zasady dobrego wychowania. :wink:

Ja też zauważyłam tę prawidłowość. Szumnie zapowiadasz na forum swoje wizyty, natomiast tego, iż Cię nie było, już nie napiszesz. Tym bardziej, że 8 na 10 zapowiedzianych wizyt nie dochodzi do skutku.

Skoro sprawiasz na forum wrażenie, że jakoby tak bardzo pomagasz Justynie to może wprowadź je wreszcie w czyn?
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 01, 2012 23:55 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 02, 2012 15:23 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Czorcio :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jak zawsze przystojny :1luvu: :1luvu:

a tego czarnego kota nie poznaje, niestety :oops: a kto z nim/nia jest.... nie jestem pewna, ale pierwsza mysl podobno najlepsza, wiec stawiam na Tygrysa :D

Lara :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro maja 02, 2012 22:02 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Szłapek dziś był w kontroli, dostał kolejne zastrzyki i w piątek znów jedziemy. Ogólnie jest z nim lepiej, choć kręgosłup i biodra nadal bolą ale za to dziąsła lepiej :)

Krecik znów sie dusi i dostał steryd :cry:

Matyldzia dziś dostała kolejna dawkę antybiotyku , ogólnie w miare dobrze sie czuje :)

Larysa ma te nieszczęsna cieczkę i jest okropna :roll: , jak tylko gdzieś wywęszy lub zobaczy psa jest nie do utrzymania :evil: , potem piszczy i az wyje bo ma teraz dni do krycia :roll:
Znów dziś usłyszałam że powinnam ją do schroniska oddać a nie brać bo tam mają mało psów, wiem ze tak powinnam robić ale jak ona jest taka płochliwa, czy by miała tam jakiekolwiek szanse czy by z niego kiedykolwiek wyszła :| Ale też jest taki fakt że nie mam z czego oddać długu u znajomej 40zł za szelki i krople na kark, u weta też już jest za nią dług za odrobaczenie, obroże p/pchelną i będzie za niedługo za szczepienie a sterylke tez na kreskę :| choć moi weci są naprawdę ok ale czy mogę tak :|

Też dziś dałam 4.5 kg suchego dla psów z stróżówki , nawet już nie myślę o zakładaniu im wątku bo i tak domu nie znajda :roll: Jedynym rozwiązaniem będzie je karmić, ale tez by trzeba odrobaczyć , zaszczepić ale nie ma za co :|

Tez dziś dałam kilka kg suchego dla psa i 4 kotów znajomej.

A kilka dni temu pewien właściciel 2 kotów któremu od czasu do czasu dawałam suche i puszki bo nie ma ich czym karmić bo dziecko im choruje i że nie ma pracy itp oznajmił mi że suche go nie zadowala :evil: , on chce tez żwirek a najlepiej jak by kotki znalazły dom , ręce mi opadają , mam już czasami tego wszystkiego dość i mam ochotę wyjść niby po chleb i zostawić za sobą ten zafajdany .....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 02, 2012 22:19 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Witam jutro poczytam :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 02, 2012 22:23 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

lidka02 pisze:Witam jutro poczytam :1luvu:

Witaj na watku zbiorczym tyskich mruczków i innych potforków :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 02, 2012 22:24 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Witam jutro poczytam :1luvu:

Witaj na watku zbiorczym tyskich mruczków i innych potforków :1luvu:

Ale jutro będe miała czytania :P nadrobię wszystko :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 02, 2012 22:25 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

lidka02 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Witam jutro poczytam :1luvu:

Witaj na watku zbiorczym tyskich mruczków i innych potforków :1luvu:

Ale jutro będe miała czytania :P nadrobię wszystko :ok:

Oj tak, miłej lektury życzę :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 02, 2012 22:27 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Witam jutro poczytam :1luvu:

Witaj na watku zbiorczym tyskich mruczków i innych potforków :1luvu:

Ale jutro będe miała czytania :P nadrobię wszystko :ok:

Oj tak, miłej lektury życzę :ok:

Na pewno :ok: będzie pewnie raz smutno raz wesoło .Oby tylko były szczęśliwe zakończenia za domki , za zdrówko i żebyśmy zawsze miały kase na leczenie i jedzenie :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 02, 2012 22:33 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

lidka02 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Witam jutro poczytam :1luvu:

Witaj na watku zbiorczym tyskich mruczków i innych potforków :1luvu:

Ale jutro będe miała czytania :P nadrobię wszystko :ok:

Oj tak, miłej lektury życzę :ok:

Na pewno :ok: będzie pewnie raz smutno raz wesoło .Oby tylko były szczęśliwe zakończenia za domki , za zdrówko i żebyśmy zawsze miały kase na leczenie i jedzenie :ok:

Będę to powtarzać jak mantrę :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw maja 03, 2012 9:57 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Justa&Zwierzaki pisze:Szłapek dziś był w kontroli, dostał kolejne zastrzyki i w piątek znów jedziemy. Ogólnie jest z nim lepiej, choć kręgosłup i biodra nadal bolą ale za to dziąsła lepiej :)

Krecik znów sie dusi i dostał steryd :cry:

Matyldzia dziś dostała kolejna dawkę antybiotyku , ogólnie w miare dobrze sie czuje :)

Larysa ma te nieszczęsna cieczkę i jest okropna :roll: , jak tylko gdzieś wywęszy lub zobaczy psa jest nie do utrzymania :evil: , potem piszczy i az wyje bo ma teraz dni do krycia :roll:
Znów dziś usłyszałam że powinnam ją do schroniska oddać a nie brać bo tam mają mało psów, wiem ze tak powinnam robić ale jak ona jest taka płochliwa, czy by miała tam jakiekolwiek szanse czy by z niego kiedykolwiek wyszła :| Ale też jest taki fakt że nie mam z czego oddać długu u znajomej 40zł za szelki i krople na kark, u weta też już jest za nią dług za odrobaczenie, obroże p/pchelną i będzie za niedługo za szczepienie a sterylke tez na kreskę :| choć moi weci są naprawdę ok ale czy mogę tak :|

Też dziś dałam 4.5 kg suchego dla psów z stróżówki , nawet już nie myślę o zakładaniu im wątku bo i tak domu nie znajda :roll: Jedynym rozwiązaniem będzie je karmić, ale tez by trzeba odrobaczyć , zaszczepić ale nie ma za co :|

Tez dziś dałam kilka kg suchego dla psa i 4 kotów znajomej.

A kilka dni temu pewien właściciel 2 kotów któremu od czasu do czasu dawałam suche i puszki bo nie ma ich czym karmić bo dziecko im choruje i że nie ma pracy itp oznajmił mi że suche go nie zadowala :evil: , on chce tez żwirek a najlepiej jak by kotki znalazły dom , ręce mi opadają , mam już czasami tego wszystkiego dość i mam ochotę wyjść niby po chleb i zostawić za sobą ten zafajdany .....


Ech ja Cię podziwiam, ja bym wysiadła psychicznie i fizycznie, a tu znikąd pomocy :(
Mówię o tej fizycznej pomocy.

U Laryski cieczka się kiedyś skończy, ale trzeba zaszczepić i wysterylizować. A na to nie ma funduszy :(
Trzeba szukać domu. Kto przygarnie zwykłego przestraszonego kundelka? :(

Od przyszłego tygodnia Justa musi odbyć szkolenie z Urzędu Pracy, bo inaczej straci ubezpieczenie zdrowotne. Nie będzie jej w domu 9 godzin.
Pieski jakoś wytrzymają. Co będzie z Morfeuszkiem, który siedzi sam na kwarantannie? Co będzie z Eustaszkiem, którego trzeba przewinąć? :( A jeszcze przecież trzeba jeździć do weta. :(

Bardzo się cieszę, że Szłapek lepiej się czuje :ok: Że Matyldzia dobrze znosi te upały :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 03, 2012 11:35 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Lato w mieście :D :ok:

Obrazek Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 03, 2012 11:39 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

Obrazek Obrazek

Szłapek
Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 03, 2012 18:15 Re: TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG u weta 1277zł!Prosimy o pomoc wSpł

phantasmagori pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Szłapek dziś był w kontroli, dostał kolejne zastrzyki i w piątek znów jedziemy. Ogólnie jest z nim lepiej, choć kręgosłup i biodra nadal bolą ale za to dziąsła lepiej :)

Krecik znów sie dusi i dostał steryd :cry:

Matyldzia dziś dostała kolejna dawkę antybiotyku , ogólnie w miare dobrze sie czuje :)

Larysa ma te nieszczęsna cieczkę i jest okropna :roll: , jak tylko gdzieś wywęszy lub zobaczy psa jest nie do utrzymania :evil: , potem piszczy i az wyje bo ma teraz dni do krycia :roll:
Znów dziś usłyszałam że powinnam ją do schroniska oddać a nie brać bo tam mają mało psów, wiem ze tak powinnam robić ale jak ona jest taka płochliwa, czy by miała tam jakiekolwiek szanse czy by z niego kiedykolwiek wyszła :| Ale też jest taki fakt że nie mam z czego oddać długu u znajomej 40zł za szelki i krople na kark, u weta też już jest za nią dług za odrobaczenie, obroże p/pchelną i będzie za niedługo za szczepienie a sterylke tez na kreskę :| choć moi weci są naprawdę ok ale czy mogę tak :|

Też dziś dałam 4.5 kg suchego dla psów z stróżówki , nawet już nie myślę o zakładaniu im wątku bo i tak domu nie znajda :roll: Jedynym rozwiązaniem będzie je karmić, ale tez by trzeba odrobaczyć , zaszczepić ale nie ma za co :|

Tez dziś dałam kilka kg suchego dla psa i 4 kotów znajomej.

A kilka dni temu pewien właściciel 2 kotów któremu od czasu do czasu dawałam suche i puszki bo nie ma ich czym karmić bo dziecko im choruje i że nie ma pracy itp oznajmił mi że suche go nie zadowala :evil: , on chce tez żwirek a najlepiej jak by kotki znalazły dom , ręce mi opadają , mam już czasami tego wszystkiego dość i mam ochotę wyjść niby po chleb i zostawić za sobą ten zafajdany .....


Ech ja Cię podziwiam, ja bym wysiadła psychicznie i fizycznie, a tu znikąd pomocy :(
Mówię o tej fizycznej pomocy.

U Laryski cieczka się kiedyś skończy, ale trzeba zaszczepić i wysterylizować. A na to nie ma funduszy :(
Trzeba szukać domu. Kto przygarnie zwykłego przestraszonego kundelka? :(

Od przyszłego tygodnia Justa musi odbyć szkolenie z Urzędu Pracy, bo inaczej straci ubezpieczenie zdrowotne. Nie będzie jej w domu 9 godzin.
Pieski jakoś wytrzymają. Co będzie z Morfeuszkiem, który siedzi sam na kwarantannie? Co będzie z Eustaszkiem, którego trzeba przewinąć? :( A jeszcze przecież trzeba jeździć do weta. :(

Bardzo się cieszę, że Szłapek lepiej się czuje :ok: Że Matyldzia dobrze znosi te upały :ok:


I tu przydałby się ktoś kto pomógłby jej w tym czasie i zajął się zwierzakami tymi najbardziej potrzebującymi ciągłej opieki .... :1luvu:
Justa mam nadzieję że pamiętasz też o sobie ... :1luvu:
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 108 gości