Wariatkowo 12.

Bombajski

Mam u siebie kilku przedstawicieli chyba tej samej rasy

Szalony Kot pisze:Zła ciotka, kapuchy kotu żałuje

Nawet mi przemkło przez rozum, że być może on ma też upośledzony węch i leci do mocno waniejących potraw, ale teoria się rypła, bo razem z nim leci Baśka, która upośledzone ma tylko zdolności społeczne :twisted:

Możemy to co najwyżej z umaszczeniem powiązać :roll:

Szalony Kot pisze:Bombaje to jeszcze pewnie jakieś małe u Jopop siedzą. Może nie wszystko jeszcze stracone

Sezon zaraz, same się dorobią

Wielbłądzio pisze:Bombajski

Mam u siebie kilku przedstawicieli chyba tej samej rasy

Bez wątpienia, to wcale nie taka rzadka rasa, jakby się mogło wydawać :roll:

powiem Ci, OKI, ze u moich tez apetyt jest w kratke i ciezko utrafic z tym co bedzie ok, wiec trzeba kombinowac z roznymi pokarmami, zeby sie kotecki nie wypiely.... nie wiem z czego to wynika, ze jednego dnia np. Grau jest ok, nawet dwie puchy zjedza ze smakiem, a potem wszystkie 3 zarządzaja strajk glodowy na Grau i machają łapami.... wetka kazala dawac 2 rodzaje pokarmow, ale w szafce mam ich "troche", bo kotki lubia urozmaicac jadlospis... niestety urozmaica to rowniez rodzaj dorobku kuwetowego, ale co ja na to poradze.... :roll:

zreszta i tak zadne mokre nie jest tak dobre jak suche :twisted:

co do pokarmow frykasów, ktore nawet moim wybrzydzajacym kotforom pasują, jest karma Butcher's, która ma fajny skład i w sklepach spozywczych mozna ja kupic w promocji za 2,5 zł/puszka 400 g - dla moich starcza na dwa posilki i prawie wszystko zjedzone - co jak na nie jest niesamowite :lol:

polecam

Reszta to nie śmie narzekać, wcina Animondę Carny lub Bozitę i nie marudzi. Mały zresztą też to wcina chętnie :roll:

Ale na dokarmianie kupuję mu raczej takie karmy w małych opakowaniach. I tu marudzenie nie ma nic wspólnego z apetytem - bo czasem widzę, że głodny, ale nie tknie tego, co ma w misce. Ostatnio zeżarty do okruszka Hills Kitten dziś rano spowodował wielkie rozczarowanie na pysiu

Zobaczymy, może jednak coś skubnie w ciągu dnia, conv mięsny i tak cały zeżarty :roll:

Z nim ten problem, że on musi jeść - najlepiej po trochu, ale często.
No i pół biedy, jak marudzi, ale ma apetyt - najgorzej, jak tego apetytu brak, bo to ewidentnie znaczy, że się gorzej czuje.

Tego Butcher'sa to tylko psiego widziałam, składu kociego nie znalazłam nigdzie. Jak gdzieś masz, to podrzuć linka

Wielbłądzio pisze:Bombajski

Mam u siebie kilku przedstawicieli chyba tej samej rasy

No jak nic hodowlę zakładać baby! :lol:

Hejka Wariatusie!

OKI pisze:Reszta to nie śmie narzekać, wcina Animondę Carny lub Bozitę i nie marudzi. Mały zresztą też to wcina chętnie

Ale na dokarmianie kupuję mu raczej takie karmy w małych opakowaniach. I tu marudzenie nie ma nic wspólnego z apetytem - bo czasem widzę, że głodny, ale nie tknie tego, co ma w misce. Ostatnio zeżarty do okruszka Hills Kitten dziś rano spowodował wielkie rozczarowanie na pysiu Zobaczymy, może jednak coś skubnie w ciągu dnia, conv mięsny i tak cały zeżarty
Z nim ten problem, że on musi jeść - najlepiej po trochu, ale często.
No i pół biedy, jak marudzi, ale ma apetyt - najgorzej, jak tego apetytu brak, bo to ewidentnie znaczy, że się gorzej czuje.

Tego Butcher'sa to tylko psiego widziałam, składu kociego nie znalazłam nigdzie. Jak gdzieś masz, to podrzuć linka

ten tak smakuje

w Telekarmie jest nieco drozszy, ale bywaja promocje (nawet czesto) w sklepach spozywczych po 2,5 zł / 400 g
http://www.telekarma.pl/c3/puszki.sasze ... 60&start=0

u mnie w sklepiku tez jest ten Butchers, ale nie Classic, tylko jakis inny o smaku Ryby morskiej - wcięły mi go do ostatniego kawałeczka
http://www.e-piotripawel.pl/zakupybydgo ... ska/245684

I co, tak cięty ciętego będzie zaganiał? :ryk:

Dzięki Tilli, stestujemy :twisted:

Szalony, nic nam nie pozostało, jak pozbierać te kastraty do kupy i zacząć rozmnażać :mrgreen:

Dzwonił pan doktor - Faxe ma modelowe wyniki krwi

Ufff...

W domu 7 fochów - nie podoba im się pomysł z izolacją :roll:

Najbardziej sfochowana Taćka, zaraz za nią Foster - nie lubią się, czy co? :roll:

Na znak protestu stłukły popielniczkę :twisted:

Ich miny dzisiaj na mój widok - bezcenne :twisted:

Ta-ak

Dziecku znowu zdecydowanie lepiej

Dla odmiany dziś nie będzie jadł mlecznego conva - nenene... dziś mięsny, tylko i wyłącznie :roll:

Wiecie jak wygląda kot po wyjęciu mordy z saszetki z sosem? :twisted:

Biedne, zagłodzone dziecko... zjadło śniadanie, potem wmęczyło z głodu puszeczkę Hillsa Kittena (zostawiło do wylizania braciom, żeby nie było, że lubi), potem kolacja, leki z mlecznym convem (weszło pół porcji - reszta dla braci), po czym się rzuca jak głodzone tygodniami zwierzę do środka saszetki :twisted:

W czwartek wieczorem kupiłam 2 saszetki, w piątek dokupiłam 6. W sobotę mu nie wchodziło, więc zjadł tylko pół, a drugie pół oddał braciom... Głodzone dziecko właśnie kończy ostatnią :roll:

I nie nadążysz :lol:

Z jednej strony nie nadążę z kupowaniem, z drugiej strach zrobić większy zapas

Do kosztów prowadzenia DT dorzucę chyba pigment do siwizny :twisted:

OKI bardzo Cię przepraszam, ale nie jestem w stanie dokulać się na pocztę:/

Spoko

Ina11 się nie awanturuje jeszcze :wink:

Wariatkowo 12.

Kto przegląda forum