W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 12, 2012 18:16 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

a dziękuje :) to fakt sporo załatwiania :) najgorsze są nauki przedmałżeńskie :/ ale trzeba to przeżyć :)


te maluszki to wydania są takie cudne :) ja się ciągle pytam czy ktoś nie chce kociaka, więc jak się znajdzie kochająca kotki duszyczka to napewno dam znać :kotek:
13 kilo? to już chyba wiem która to bo widziałam wcześniej na zdjęciu i sie zastanawiałam ile ona musi wcinać hehe - widać że jej dobrze :)
Buziaki dla wszystkich kociaków :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ewik85

 
Posty: 303
Od: Śro kwi 18, 2012 7:50

Post » Wto cze 12, 2012 18:19 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Oj nie omieszkam jej wyściskać i wycałować a maluszki chyba za dwa tygodnie, jeśli jeszcze będą u mamy, bo już jeden domek się zgłosił, i za 10 dni ma po jednego się zgłosić.

Po wakacjach zabiorę Elzę i Lusi też do siebie i będę miała 4 kotki - dla 3 będę szukała domków.
Elza ma około 3 lat :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon cze 18, 2012 15:26 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Jak tam koteczka parkingowa?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon cze 18, 2012 16:20 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Broszka pisze:Jak tam koteczka parkingowa?

Właśnie przed chwilą wróciłam z parkingu. Kiciunia zdrowa, zawsze przychodzi jak ją wołam na mokrą karmę, panowie dają jej suchą, ale nie bardzo jej "pasi". Teraz wokół parkingu wykoszono te chaszcze i trawę więc koteczka jest bardziej widoczna. Trzyma się parkingu jak zawołam to ostatnio wychodzi spod samochodów bo jest jej chyba gorąco - dobrze, że już od 15-16 na parkingu jest cień więc ona się tak nie męczy. Jest szczupła, futerko niezbyt lśniące, ale pyszczek śliczny. Zawsze ze mną "pogada". Dzisiaj pan, który ma dyżur powiedział, że nie żyje jakiś kotek szary w tej zadaszonej części parkingu chciał schować rower a tu mówi pełno much - robacznic i smród niesamowity. Przykrył to wszystko wapnem i kota i muchy. Nie szłam tam to oglądać. Muszą go zakopać gdzieś pod drzewem przed parkingiem. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon cze 18, 2012 16:28 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Smutne. Nie wiadomo, czy to ten brat Kiciuni ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon cze 18, 2012 16:31 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

olafen pisze:Smutne. Nie wiadomo, czy to ten brat Kiciuni ?

Chyba nie on pojawił się ponoć nie dawno. Ja go nie widziałam nigdy. Mówił mi ten pan tylko. :(
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon cze 18, 2012 16:35 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

A wiadomo, dlaczego nie żyje?
Czy był chory, czy coś go zagryzło?

Biedne te bezdomniaki. Cała masa ich pada. Nasza Funia też już nie wróciła :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon cze 18, 2012 16:41 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

olafen pisze:A wiadomo, dlaczego nie żyje?
Czy był chory, czy coś go zagryzło?

Biedne te bezdomniaki. Cała masa ich pada. Nasza Funia też już nie wróciła :(

Nie wiem, dzisiaj mówił, że on parę dni temu chodził taki chudy i miauczał. Chyba znowu ktoś go wyrzucił. Prawda, że biedne. :cry:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon cze 18, 2012 16:43 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Mógł być chory :(
A ci panowie, też bez serca, ze się nim nie zainteresowali.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon cze 18, 2012 17:00 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

smutno :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro cze 20, 2012 14:53 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Ciekawe, jak tam Kiciunia po ulewach?
Czy ona ma się gdzie schować ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro cze 20, 2012 16:55 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

olafen pisze:Ciekawe, jak tam Kiciunia po ulewach?
Czy ona ma się gdzie schować ?

Ma się gdzie schować, najbliżej pod każde auto lub są tam dwie przyczepy campingowe. Byłam dzisiaj wyszła zaraz jak ją zawołałam na mokre jedzonko, potem jak wróciłam dałam jej mleczka i chrupek tych, które lubi. :lol: Wołam ją a ona miau i pokazuje mi te śliczne ząbki. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro cze 20, 2012 17:04 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Bardzo się cieszę :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw cze 21, 2012 16:56 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Pozdrowionka dla kociastych i odwiedzających wąteczek :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw cze 21, 2012 18:02 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

my też kibicujemy zwierzątkom na wolności :ok:

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości