K-ów, w każdym kątku po kociątku ...

[_namida_]

Czy ktoś polował na to trójkolorowe?

Ja. Nie przyszło. W sb znowu jedziemy, pan ze schroniska ma nie karmić, to może przyjdzie.
Pan mówi, że kocur był kiedyś dorodny, a teraz wygląda jak bida z nyndzom.

[Miuti]

Pomyślnych łowów!

[Tweety]

wygrałam/wygraliśmy materiałem o zalanej kociarni nagrodę miesiąca za artykuł na MMkraków - co ciekawe, prawie to przeoczyłam - jutro polecę odebrać nagrodę, 200zł, i od razu wpłacę na konto fundacji.

fajnie, będzie trochę zaszczepionych maluchów czy co tam aktualnie jest najpilniejsze

http://www.mmkrakow.pl/373831/2011/6/13/tym-zyje-miasto--znamy-zwyciezcow-najlepszych-artykulow-w-kwietniu-i-maju?category=news

A ja chciałam szczególnie pogratulować Lutrze, bo to w końcu jej tekst, który pisała na potrzeby wydarzenia na fb, lekko przeredagowany.

Widzę, że sporo się tutaj dzieje, wszyscy dzielnie walczą z bezdomnością.
Jest też trochę bardzo przykrych wiadomości, o śmierci Irusia i chorobie Tolka

Z rzeczy bieżących:
- u mnie również są (dzięki BarbAnn) plakaty na imprezkę w Pracowni, wydrukowałam ze 200 ulotek, które mój Krzysiek z kolegą poroznoszą po Kazimierzu. Jeżeli ktoś chce powrzucać do skrzynek w swojej okolicy to dajcie znać, dodrukuję.
- Vanji podrzucono dzisiaj 3 szczeniaki na wycieraczkę (z tego co słyszałam jeszcze gdzieś przez sen) i ponoć Robert wiezie je do Harbutowic
- dostaliśmy zaproszenie na wrześniowe "Pożegnanie Lata" w Skawinie, impreza podobna do Pikniku Rodzinnego, to będzie pierwszy weekend wrześniowy
- dojdą nam dwie wolontariuszki, jedna to p. Agnieszka, która ma ode mnie czarniutką Jagienkę vel Dziabąga, druga to p. Monika, która nas znalazła i chce pomóc. Miszelina zapozna je z działaniem kociarni
- myślę, że z początkiem lipca jeszcze większość będzie w Krakowie, trzeba zrobić spotkanie, bo jakąś strategię na wakacje trzeba obmyślić i w ogóle parę rzeczy omówić, bo tutaj co człowiek temat poruszy, to zaraz się znajdzie jakiś potencjalny, a jeszcze niedostarczony, pacjent ośrodka w Kobierzynie, który ma ochotę rozbłysnąć na kociej krzywdzie ...

[ametyst55]

Przypominam bo zrobi się bałagan - te bazarki się skończyły:
- Książki i kolczyki dla Dzwonka, Baby i Jagi: viewtopic.php?f=20&t=127940
- różności na zalana kociarnię viewtopic.php?f=20&t=128447
- kolczyki dla Akimy, lutry i noemik: viewtopic.php?f=20&t=128574
- misz-masz dla podopiecznych Anny09 viewtopic.php?f=20&t=128755
- mega-bazar na zalana kociarnię i długi viewtopic.php?f=20&t=128736&p=7561828#p7561828
- książki na zalana kociarnię viewtopic.php?f=20&t=128627

[Tweety]

Przypominam bo zrobi się bałagan - te bazarki się skończyły:
- Książki i kolczyki dla Dzwonka, Baby i Jagi: viewtopic.php?f=20&t=127940
- różności na zalana kociarnię viewtopic.php?f=20&t=128447
- kolczyki dla Akimy, lutry i noemik: viewtopic.php?f=20&t=128574
- misz-masz dla podopiecznych Anny09 viewtopic.php?f=20&t=128755
- mega-bazar na zalana kociarnię i długi viewtopic.php?f=20&t=128736&p=7561828#p7561828
- książki na zalana kociarnię viewtopic.php?f=20&t=128627

dzięki, już się ogarniam i nadrabiam zaległości forumowe

[ametyst55]

To dopisz jeszcze to:

Zapraszam na bazarek coś na lato i bielizna

viewtopic.php?f=20&t=129038&start=0

[vanja]

Godzina 5 rano dzis:
Blogi sen i glupi sen: ktos przywiazal psa do drzewa i slysze skomlenie. To nie sen!
Ktos podrzucil mi na wycieraczke 3 szczeniaki w kartonie!
A jak jestem za sterylka psow i kotow to ktos mnie potepia. Lepiej podrzucic komus na wycieraczke niechciane maluchy
Zawiezlismy je z Robertem do Harbutowic do p. Malgosi.
Robert wielkie dzieki za pomoc z samego rana

[Tweety]

To dopisz jeszcze to:

Zapraszam na bazarek coś na lato i bielizna

viewtopic.php?f=20&t=129038&start=0

uzupełnione, dziękuję za czujność

[Kocuria]

lutro, przepraszam, nie wiedziałam, kto i że ty pisałaś ten pierwotny tekst dzięki!

[Etiopia]

jakiś potencjalny, a jeszcze niedostarczony, pacjent ośrodka w Kobierzynie, który ma ochotę rozbłysnąć na kociej krzywdzie ...

ech brzmi kusząco .... Przynajmniej człowiek sobie odpocznie - bo w domu dom wariatów. Ale chyba tam również są koty Więc poszukam sobie inną miejscówkę ....

Tweety Prezes Miko gdzie rezyduje ?
My będziemy na Placu Grunwaldzkim jeżeli on jest blisko to go z chęcią odwiedzę ...Jak będę miała ciut luzu -zobaczymy bo harmonogram mamy bardzo napięty .

[_namida_]

Czy mogę prosić o dodanie Beni do adopcji na stronie?

[queen_ink]

Czy mogę prosić o dodanie Beni do adopcji na stronie?

Wysyłałam wczoraj nowy tekst do ogłoszeń, czy dotarł?
Umowy Niuni i Rakii są w segregatorze.

[Tosza]

Przyznaję sie, molestowałam dziś werbalnie panią prezes w sprawie kotów, bo to jakis feralny dzień był dziś . Wynegocjowałam miejscówkę w klatce na kociarni dla młodego kota z ( podobno) raną pooperacyjną na nodze, ale nie skorzystam, bo kot jest w schronisku. Jest podobno biało-szary, przyplątał sie na podwórko przy Heltmana, rodzina karmiła, bo sprawiało to radośc dzieciom, z którymi się bawił, ale do domu nie chcieli wziąć, bo... mają dzieci Poprosiłam siostrę "opiekuna" o przekazanie, że zabiorę kota do fundacji, tylko że potrzebuję pieniędzy na opiekę, kastrację, szczepienie itd, bo inaczej będę musiała sama zapłacić, a naprawdę nie mam czym. Okazało się, że kot jest w schronisku na obserwacji, bo ugryzł dziecko. podobno jeszcze nie wiedzą, czy go zabiorą po kwarantannie. O ile będzie co zabierać za te dwa tygodnie
Są jeszcze trzy kociali z dzupli ( takiej normalnej, w drzewie). Pani wyłowiła z dziupli kilka dni temu, oswaja, ale rodzi na dniach i zaradny mąż miał je wywieźć w niedzielę na giełdę. Wynegocjowałam dwa tygodnie. Jutro beda odrobaczone, za tydzień zaszczepione, ale juz teraz na gwałt szukają domu, bo nie ma co z nimi zrobić. Jutro postaram się zrobic zdjęcia, mam tylko takie z komórki, jedna to krówka, ale pozostałe dwa zjawiskowe. podobno same dziewczyny. Ogłaszam konkurs na dziuplowe imiona ( Sroka( czarno-biała)?, Sójką? Kawka?).
Kobierzyśkie zaszczepiłam dziś na kredyt, informujac, że zapłacę, jak uzbieram pieniądze Obyło się bez wiywisk

[Jafusia]

Tosza masz pw.

[Tweety]

Przyznaję sie, molestowałam dziś werbalnie panią prezes w sprawie kotów, bo to jakis feralny dzień był dziś . Wynegocjowałam miejscówkę w klatce na kociarni dla młodego kota z ( podobno) raną pooperacyjną na nodze, ale nie skorzystam, bo kot jest w schronisku. Jest podobno biało-szary, przyplątał sie na podwórko przy Heltmana, rodzina karmiła, bo sprawiało to radośc dzieciom, z którymi się bawił, ale do domu nie chcieli wziąć, bo... mają dzieci Poprosiłam siostrę "opiekuna" o przekazanie, że zabiorę kota do fundacji, tylko że potrzebuję pieniędzy na opiekę, kastrację, szczepienie itd, bo inaczej będę musiała sama zapłacić, a naprawdę nie mam czym. Okazało się, że kot jest w schronisku na obserwacji, bo ugryzł dziecko. podobno jeszcze nie wiedzą, czy go zabiorą po kwarantannie. O ile będzie co zabierać za te dwa tygodnie
Są jeszcze trzy kociali z dzupli ( takiej normalnej, w drzewie). Pani wyłowiła z dziupli kilka dni temu, oswaja, ale rodzi na dniach i zaradny mąż miał je wywieźć w niedzielę na giełdę. Wynegocjowałam dwa tygodnie. Jutro beda odrobaczone, za tydzień zaszczepione, ale juz teraz na gwałt szukają domu, bo nie ma co z nimi zrobić. Jutro postaram się zrobic zdjęcia, mam tylko takie z komórki, jedna to krówka, ale pozostałe dwa zjawiskowe. podobno same dziewczyny. Ogłaszam konkurs na dziuplowe imiona ( Sroka( czarno-biała)?, Sójką? Kawka?).
Kobierzyśkie zaszczepiłam dziś na kredyt, informujac, że zapłacę, jak uzbieram pieniądze Obyło się bez wiywisk

możliwe, że już uzbierałaś, trójka kobierzyniaków znalazła rodziców chrzestnych, którzy zadeklarowali wpłatę:)
I tak w ogóle to już 17 kociuchów ma swoich szczepieniowych opiekunów!