Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 09, 2010 11:06 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Domyślam się. Ale ja niestety nie mam wyjścia.
Przynajmniej narazie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 09, 2010 11:20 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Erin pisze:Mówili niedawno w radio, że część pociągów jeździ już do Warszawy z Białegosotku, zrobili jakiś objazd.

A właśnie. Sprawdzałaś, jak dojechać pociągiem do Warszawy? Pewnie są jakieś kłopoty :( .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto lis 09, 2010 13:53 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Pewnie tak, ale nie wiem jak to wyjdzie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 09, 2010 14:17 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Izuś, ja krople dawałam 2 x dziennie w odstępach co najmniej 15 minut i żel nawet 4 x dziennie i przed spaniem. Napisałam też do Dra Garncarza . Odpisał że na podstawie zdjęć nie jest w stanie stwierdzić jednoznacznie, ale że oko kwalifikuje sie do zabiegu z powodu tego wrzoda. To samo powiedziała wetka w Rzeszowie i wytłumaczyła mi na czym ten zabieg polega i miałam sie zdecydować. Nie wiem, jak wygląda oczko Piracika. Może wstaw jakieś zdjęcie.
Wetka w Krosnie popatrzyła Kośce głęboko w oko i powiedziała, że zabieg jeszcze nie i żeby jeszcze spróbować gentamycynę (na pczątku jej nie stosowałam) i rutinoscorbin. Dawałam tak chyba ze dwa tygodnie i nie było poprawy. Ufałam tej wetce. Powiedziała, że jak będzie czas na zabieg to ona powie. I nagle z dnia na dzień zauważyłam, że oko zaczyna się poprawiać. Tydzień trwało i oko się "naprawiło" ale dalej podawałam rutinoscorbin jeszcze długo. Kośce została tylko taka mała zamglona jakby błonka, która czasem jest widoczna, a czasem całkiem znika. Możliwe, że niedowidzi na to oczko, ale czuje się dobrze, wcale jej to w niczym nie przeszkadza. Oko nie puchnie, nie jest przymknięte, no może czasem trochę łzawi. Do przemywania stosowałam tylko sól fizjologiczną, bo to Kośce pomagało najlepiej. Zioła ją uczulały.
Rogówka leczy sie bardzo długo i nawet jak nie widać poprawy to nie znaczy, że w oku nie zachodzi proces gojenia.
To takie moje doświadczenia z oczami.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 09, 2010 14:23 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Jasdor, a oczka przemywałaś w trakcie leczenia kroplami, czy później?
A żel jaki zapuszczałaś 4 razy dziennie, Corneregel?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 09, 2010 14:30 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Cirneregel. Tak do 4 x dziennie. Jak mi sie udało, bo Koska go nie znosiła. Ale wetka mnie uczulała, żeby na noc przed spaniem dawać, bo wtedy oko długo zamknięte i lepiej się wchłania. Oczy przemywałam cały czas pomiędzy kroplami ile razy dziennie sie dało. Ale bardzo delikatnie. Czasami, jak przetarłam to jej coś w to oko zrobiłam, bo długo trzymała zamknięte. Z przemywaniem trzeba uważać. U mnie tylko sól fizj. Kośce strasznie te oczy łzawiły i to zostało do dziś. Możliwe, ża ma pozatykane kanaliki. Ale wycieram i nic się nie dzieje, więc nie będę kocicy męczyć.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 09, 2010 14:37 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Dzięki! To ja też będę na noc również zapuszczać.
I dziś rutinoscorbin kupię.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 09, 2010 14:38 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

To jest już podleczone oko Kośkowe . Wcześniej wrzód miał wielkość źrenicy
Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 09, 2010 14:41 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

O jopki w kropki :?
A słuchaj, nie sugerowano Ci czasowego zszycia powieki?
Wczoraj wetka coś takiego mi powiedziała, że będzie lepiej, bo szybciej się będzie goić.
Ale jakoś nie specjalnie mi się to widzi :? Jak ja będę te krople wpuszczać przez tycią dziurkę?
Pirat i tak potrafi się wyrywać i trudno mi trafić.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 09, 2010 14:59 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Wetka w rzeszowie sugerowała właśnie taki zabieg. Wytłumaczyła mi i narysowała na czym to polega i że kot wtedy wygląda koszmarnie, ale pomaga. Jak nie ma innego wyjścia, to trzeba to zrobić. Wycina się chorą część rogówki, a trzecią powiekę przyszywa do górnej powieki czy jakoś tak. Po zagojeniu ok. 10 - 12 dni. Oko się "rozpruwa" i ma być dobrze. Tylko to jest okaleczenie kota na całe życie, no i zabieg na oku, więc duże ryzyko. Dr Garncarz mi napisał, że jeżeli chcę to zrobić, to żeby zabieg powierzyć dobremu specjaliście (okuliście. Tam wetka w Rzeszowie miała spec. okulistyczną i robiła takie zabiegi. Ale sama mówiła, że to zabieg ryzykowny, jak wszystkie na oku). Dr pisał jeszcze, że do takiego zabiegu wet musi mieć odpowiedni sprzęt, a to mieli tylko w Krakowie najbliżej ode mnie, więc już tam się szykowałam.

Na początku nie radziłam sobie z zakrapianiem. Potrzebowałam do zakrapiania drugiego dużego ale oni się do niczego nie nadawali (duzi) więc sama sobie radziłam. Tzn. przysiadałam kota na podłodze, podnosiłam łeb do górny na ile się dało i tak kropiłam. Znienawidziła mnie za to, ale cóż. Potem już było lepiej, bo sie przyzwyczaiła do kropienia, więc brałam na ręce (jak dziecko) do góry brzuchem, a drugą ręką udawało mi się do oka kropnąć.

Wetka w wymazie nic nie wyhodowała, więc rogówka ewidentnie była skutkiem KK i podawanie antybiotyków do oka nie miało sensu. Cały czas dawałam uodparniacze. Pierwsze takie weterynaryjne, potem roferon , na końcu ten rutinoscorbin. Już miałam zamiar zakupić interferon (ten koci) ale oko zaczęło sie poprawiać i się obeszło. Ale całe leczenie trwało duuuużo ponad pół roku. Tak gdzieś od kwietnia do stycznia następnego roku.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 09, 2010 15:01 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

powiedzcie jak się powinno kotu oczy przemywać
ale takim prostym językiem

ja mam w domu takie coś na O do przemywania - chyba OPTEX
ale opis w instrukcji jest całkiem dla mnie niezrozumiały

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28754
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 09, 2010 15:08 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

A jest potrzeba taka Patmol? Ja moim nigdy nie przemywam. Jak maja troszke ropki, jak u czlowieka, to tylko wacikiem zetre i jest ok.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 09, 2010 15:17 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Moja wetka co do OPTEXu jakoś nie pałała entuzjazmem, nie wiem dlaczego. Podobno często uczula. Można nim przemywać i można go wkrapiać do oka. Ale nie kazała mi go stosować. To taki płyn antyseptyczny.
SecretFire pisze:A jest potrzeba taka Patmol? Ja moim nigdy nie przemywam. Jak maja troszke ropki, jak u czlowieka, to tylko wacikiem zetre i jest ok.

Tak samo robię u Małej, tylko taką zwilżoną solą fizj. husteczką. Nie watą, bo się czasem drobinka do oka lubi dostać.
A persiate oczy są zupełnie inne. Krótki nosek, krótkie kanaliki, często pozatykane, oczy łzawiące bez przerwy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 09, 2010 15:25 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Ta watka to jest taki pad. Nie wiem jak to sie u Was nazywa, ale z tego nie wychodzi nic.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 09, 2010 15:33 Re: Kot z silnym KK...z oczkiem Piracika gorzej PROSIMY O POMOC

Może coś takiego, jak płatek kosmetyczny, do zmywania farby z ryja :mrgreen: Ja też często z takich korzystam

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 77 gości