Frezja - pojechała do domu!

jaaana pisze:A ślicznotka się nudzi, bo Duża ma robotę.

Zawarłyśmy umowę: ja przestaję ją oswajać z kotami, ona przestaje gryźć.
Jak na razie, umowa jest przestrzegana obustronnie

W dalszym ciągu woli pająka gołego
Ale samo skakanie już nie wystarcza,pająk musi sobie od czasu do czasu pofruwać.

Wyglada na to ,ze macie układ ,a u mnie Gucio ma "rujke" roluje sie na podlodze i miaukoli o glaski bez konca -lapa mnie boli od glaskania cwaniaczka

Frezja nie gryzie jaaany - hurrra!!!! Jaka grzeczna kotka

Tak, usilnie pracujemy nad poprawieniem charakterku maupy :lol:

Jesteśmy na takim etapie, że nie muszę nikogo uprzedzać, że głaszcze Fresię na własne ryzyko.
A przecież, oprócz wpijania się zębami w ręce i nogi, potrafiła skakać mi do twarzy, gdy się nad nią pochyliłam :strach:

Choć muszę przyznać, że jeszcze czuję obawę, gdy ociera mi się o nogi.

Anulko, mogę napisać, że ta pogryziona noga wreszcie w porządku - choć nie obyło się bez wspomagania lekami :wink:

Frezja boi się wiatru - a u mnie w wentylatorach huczy, wyje, gwiżdże.
Dwie nocki nieprzespane, bo Freśka wyła do wtóru, potem wiatr się nieco uspokoił, dziś znowu nocka z głowy była.
Chyba przestanę lubić wiatr :wink:

jaaana pisze:Tak, usilnie pracujemy nad poprawieniem charakterku maupy
Jesteśmy na takim etapie, że nie muszę nikogo uprzedzać, że głaszcze Fresię na własne ryzyko.
A przecież, oprócz wpijania się zębami w ręce i nogi, potrafiła skakać mi do twarzy, gdy się nad nią pochyliłam
Choć muszę przyznać, że jeszcze czuję obawę, gdy ociera mi się o nogi.

Anulko, mogę napisać, że ta pogryziona noga wreszcie w porządku - choć nie obyło się bez wspomagania lekami

Frezja boi się wiatru - a u mnie w wentylatorach huczy, wyje, gwiżdże.
Dwie nocki nieprzespane, bo Freśka wyła do wtóru, potem wiatr się nieco uspokoił, dziś znowu nocka z głowy była.
Chyba przestanę lubić wiatr

Cieszę się ,ze noga już ok

Frezja nabiera nienagannych manier :mrgreen:

Tylko domku stalego jej trzeba

Potrzeba - bo u mnie sie nudzi i ma za mało przestrzeni życiowej.
A w najbliższym czasie się jeszcze ograniczy ta przestrzeń.

Oby wreszcie jakis domek staly sie zakochal :ok:

Niestety - nikt się nawet nie interesuje, a cóż dopiero mówić o zakochaniu...

A jakby serie ogloszen u .....zapomnialam nicka ....wykupic? jak myslisz?

Sama jej robię, a co! Zdolna jestem :wink:

Wiem ,ale z tego co pamietam to jest tu ktos ,kto robi profesjonalne, jak Twoje nie podzialaja ,to wykupie dla Frezji te profesjonalne na marzec .......a nuz bede miec szczesliwa reke :mrgreen:

Jest CatAngel.
Piękne robi.
Robiła Uszatce
http://szerlok.pl/oferta/uszatka-nakola ... D4Qu7.html

jaaana pisze:Jest CatAngel.
Piękne robi.
Robiła Uszatce
http://szerlok.pl/oferta/uszatka-nakola ... D4Qu7.html

No wlasnie o niej myslalam ,tylko nicka nie pamietalam ,wiedzialam ,ze aniol :mrgreen:

A zrobisz banerka takiego nowego ,bym mogla go podwiesic sobie ...bo w podpisie mam same glupoty :roll:

Może za parę dni - teraz robotą zawalona jestem. taką na wczoraj.
Właśnie tak się zbieram, żeby zacząć :wink:

No to mysl o banerku i o tekscie do ogloszenia dla CatAngel.

jak bedziesz gotowa ,to zamowie :kotek:

anulka111 pisze:No to mysl o banerku i o tekscie do ogloszenia dla CatAngel.

jak bedziesz gotowa ,to zamowie

Frezja - pojechała do domu!

Kto przegląda forum