lesna pisze:p.s. koniec z mojej strony..
Lesna, żegnasz się z nami i żegnasz...
Pożegnaj się albo napisz naprawdę rzeczowo o co Ci chodzi...
Moderator: Estraven
lesna pisze:p.s. koniec z mojej strony..
Ja-Ba pisze:Lesna
żądam natychmiastowego wyjaśnienia do jakich to ja lokalnych animozji dopuszczam. Żądam byś napisała to na forum, wszystkie zarzuty jakie masz wobec mnie, by kazdy wiedział o co mnie oskarżasz.
Ja-Ba pisze:Lesna
żądam natychmiastowego wyjaśnienia do jakich to ja lokalnych animozji dopuszczam. Żądam byś napisała to na forum, wszystkie zarzuty jakie masz wobec mnie, by kazdy wiedział o co mnie oskarżasz.
Dulencja pisze:lesna pisze:p.s. koniec z mojej strony..
Lesna, żegnasz się z nami i żegnasz...
Pożegnaj się albo napisz naprawdę rzeczowo o co Ci chodzi...
lesna pisze:Dulencja pisze:lesna pisze:p.s. koniec z mojej strony..
Lesna, żegnasz się z nami i żegnasz...
Pożegnaj się albo napisz naprawdę rzeczowo o co Ci chodzi...
Dulencja
Napisałam i nadal nie mam odpowiedzi, jak to się dzieje, że ktoś wydaje koty bez umowy (problematyczne) i jest bez zarzutu![]()
![]()
Ja laik wiem, że tak po prostu nie można. Wiec nie udawaj, że merytorycznej treści w moich wypowiedziach nie ma
I napradę kończę, bawcie się w kotka i myszkę z kim innym, mi szkoda na to czasu.. prywatnego i w obliczu naszej rozmowy, mniemam że bezsensownie straconego
![]()
Pozdrawiam.
Dulencja pisze:umowa słowna na równi ważna z umową pisaną
lesna pisze:koteczek555 pisze:Japieprze to nie mogli ich stamtąd zabrać? Co za świnie!
Hehe
To może ja też ich potępię, zyskam punkty na forum, mimo braku zaangażowania (to już prywatnie, bez opowiadania się obcym) ... No nie, co za świnieAmen.
Gdyby to nie było tragiczne, byłoby śmieszne.. po prostu....
lesna pisze:Dulencja pisze:Lesna, każdy widzi świat na własne podobobieństwo... ( odnośnie zyskiwania punktów na forum)...
Zgadzam się z koteczek555, jeśli już widzieli i zobaczyli to mogli zabrać... Bo te zwierzaki nie rozumieją.. I niestety nie dają rady
Dulencja
Nie po raz pierwszy się nie zgadzamy i przyznam się że niedługo, mnie tu nie będzie, to głównie poprzez Twoje umotywowanie nagonki, gdybym ja się zawzięła na jakiegoś kota, byłby już u mnie, lub bym wywiesiła białą flagę, bez względu na organizacje działające w kraju ... ja wiem jedno, czego nie zrobię osobiście, to już przepadło..A teraz do rzeczy![]()
![]()
Nie potępię ludzi wynoszących na rękach własne dzieci, za to, ze nie dali rady ewakuować kota czy psa.. lub 100 świń, czy 20 krów.. Ani tych, którzy żyją nad rzeką, wedle władz lokalnych zabezpieczoną, a na 3 h przed zalaniem własnego domu powiadomionym o ewakuacji.. tak myśleć można tylko z suchego brzegu i to tylko wierząc w to W CO CHCE SIĘ WIERZYĆ
![]()
Oglądaj dalej dzienniki i wierz w to, ze każdy był na 24 h uprzedzony o powodzi... Gratuluje dobrego samopoczucia.
lesna pisze:Dulencja pisze:umowa słowna na równi ważna z umową pisaną
Nie jest, sprawdź w prawie.. są klauzury nieważności umowy ustnej, tylko pisana jest ważna (wiele wyjątków nieważności, wymogu umowy pisanej), jak ktoś dba... to zadba i o toPrzecież to dorośli ludzie, nie dzieci we mgle
Ja mogłabym się tak tłumaczyć, bo tym się nie zajmuje...
Pozdrawiam
phantasmagori pisze:Leśna ależ nikt tutaj nie twierdzi że dobrze się stało iż kotki zostały wydane bez pisemnej umowy! Tak jak powtarza po raz enty Dulencja umowa słowna jest równoważna z pisemną tyle że trudniej ją udowodnić!
Weź pod uwagę iż koty zostały wydane w dobrej wierze w celu wyleczenia i znalezienia domu a nie w celu wywalenia nie wiadomo gdzie
Może to naiwne, ale najzwyczajniej w świecie nikomu nie przyszło do głowy iż KM jako organizacja budząca wtedy zaufanie może tak postąpić!
Schronisko prosi o zwrot Spacji Tika ma zapewniony dom! Tym czasem nikt nie wie co się z nimi dzieje!
Dulencja pisze:lesna pisze:Dulencja pisze:umowa słowna na równi ważna z umową pisaną
Nie jest, sprawdź w prawie.. są klauzury nieważności umowy ustnej, tylko pisana jest ważna (wiele wyjątków nieważności, wymogu umowy pisanej), jak ktoś dba... to zadba i o toPrzecież to dorośli ludzie, nie dzieci we mgle
Ja mogłabym się tak tłumaczyć, bo tym się nie zajmuje...
Pozdrawiam
Lesna, błagam z racji wykonywanego przeze mnie zawodu, nie mów mi o ważności umowy słownej... No proszę Cię, jam nie dziecko we mgle...
Dulencja pisze:Ponieważ ignorujesz mój post, zapytam się... Znasz temat pt: orzecznictwo sądowe?? Ile razy byłaś w sądzie, byłaś stroną, gdzie sprawy dotyczyły umowy ustnej???
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Paula05 i 395 gości