byliśmy zmuszeni podjąć ostateczną decyzje
(*)

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lutra pisze:Z tego, co wiem, lampy nie używaliśmy. Lampa należy do Liwii (?), dotransportowała ją anna09, czas temu jakiś, zdaje się na okoliczność choroby Bielanek. Wszystkie elekemnty na Kocimskiej, stojak koło etażerki ze szklanymi drzwiczkami, lampa na szafie.
Strasznie mi przykro z powodu Milki. Zapamiętam ją jako uroczego i wiecznie głodnego małego kota z większym brzuchem....
Tweety pisze:
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 410 gości