S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2010 16:31 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Delfinko, trzymam kciuki za Niunię. Musi być dobrze :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 22, 2010 21:48 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

dziękujemy Bazylisiu


nie było telefonu, więc pojechałam do lecznicy
udało się, wróciła, na razie jednak daleko jej do poprzedniej formy.
Wet orzekł, że w żadnym wypadku nie wolno jej podawać combivitu dożylnie

Jutro jedzie do lecznicy na całodzienną kroplówkę,
a od piątku do wtorku będziemy to robić w domu.
Była też propozycja szpitala, ale niestety po 20 zł za dobę + oczywiście leki.
Nie dam rady, odpada.


Dziś, podczas pomagania przy reanimacji wyczułam pod paszką guzek ...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw wrz 23, 2010 13:33 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

:( Biedna Niunia i biedna Delfinka!Trzymamy pazury i kciuki za zdrówko Niuniusi i za jej Dużą.Serce mi się ściska,gdy czytam,że koty,które są już bezpieczne,zaczynają chorować.U mnie też problem,we wtorek Pelasia ma operację-usunięcie listwy mlecznej,wycziłam tydzień temu guzek.Boje sie o moją córeczkę.Pozdrawiam.
Człowiek wybiera sobie PSA,ale to KOT wybiera sobie człowieka!

WIRGINIA

 
Posty: 245
Od: Nie paź 11, 2009 17:58
Lokalizacja: Sulechów-lubuskie

Post » Czw wrz 23, 2010 17:59 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Delfinko-wiesz ,że jestem z Wami myslami :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 24, 2010 9:23 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Sytuacja jest bardzo skomplikowana :evil:


Po przedwczorajszej zapaści Niunia nie wróciła do poprzedniej formy.
Jest jakaś taka częściowo wyłączona,
bardzo trudno zwrócić na siebie jej uwagę.

Wczoraj rano zawiozłam Niunię do lecznicy na kroplówkę i wetka bardzo dokładnie ją obmacała. Znalazła kolejnego guzka, mniejszego i głębiej niż ten pierwszy. Zaczęła podejrzewać, że są przerzuty do płuc. Skierowała nas na rtg do innej lecznicy. Robią tam zdjęcia wysokiej jakości, a wyniki zapisują na płycie cd. Już tam na miejscu wetka wskazała guzy w płucach.

Wróciłyśmy do naszej lecznicy.
I padło to straszne pytanie CO DALEJ?
11 lat, mocznica, rozsiany nowotwór, brak apetytu ...

Zostawiłam kotkę proszą o podłączenie do kroplówki i pojechałam.
Poprosiłam o czas na podjęcie decycji do wieczora.

Wieczorem nadal nie potrafiłam się zdecydować.
Nie potrafię zabić zwierzęcia, jesli nie widzę wyraźnie, że cierpi i że trzeba mu pomóc.

Zabrałam Niunię do domu.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 24, 2010 9:34 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Po kroplówce była wyraźnie przytomniejsza. Nałożyłam jej troszkę jedzenia, połowę zjadła.
Dostała też chrupki renal, ale ona chrupek właściwie prawie wcale nie jadła. Od czasu przyjazdu do mniej nie zmieniła swoich przyzwyczajeń kulinarnych. Jadła whiskasa i surowe mięso. Gdy nie dawałam jednego i drugiego to nic nie jadła przez calutki dzień. Jedyny wyjątek robiła czasami dla royala urynary. Przestawianie jej z mleka na wodę szło niezwykle opornie.

Po kilku dniach przerwy przyszła dziś w nocy do mnie na spanie. Tradycyjnie spała oczywiście na mnie.
Rano patrzyłam w jej otwarte oczy i coś jej tam bredziłam. Wiem, że nie słyszy uszami, ale na pewno słyszy sercem. Jej oczy wydały mi się strasznie nieruchome. Nie reagowała na ruch palców przed oczami ani z boku. Była w takim jakby latargu. Wyrywalo ją z tego tylko dotknięcie. Wtedy kierowała wzrok na mnie.

Ona jest gdzieś strasznie daleko ...

Poprosiłam o czas do namysłu, do poukładania spraw w sercu
do piątku, soboty, niedzieli ....
nie wiem, kiedy będę gotowa lub kiedy Niunia poprosi o pomoc



Za chwilę podłączam ją do kroplówki.
W kroplówce będę podawać catosal i furosemid.
Osłonowo dostaje antybiotyk podskórnie
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 24, 2010 12:31 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

:cry: Delfinko i Niuniu,przytulam Was mocno,bardzo współczuję,wiem,Delfinko,że zrobisz to co najlepsze dla Niuni,a to podpowie Ci sece.Posyłam najserdeczniejsze myśli.
Człowiek wybiera sobie PSA,ale to KOT wybiera sobie człowieka!

WIRGINIA

 
Posty: 245
Od: Nie paź 11, 2009 17:58
Lokalizacja: Sulechów-lubuskie

Post » Pt wrz 24, 2010 12:44 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Jsteśmy po koplówce. Była bardzo powolna, tak jak prosiła wetka.


Nie mam skanera, więc przepiszę wyniki badań
w nawiasach podaję normę

glukoza 80 (100-130)
kreatynina 4,5 (1,0-1,8)
mocznik 178 (25-70)
białko 101 (60-80)


w morfologii prawie wszystkie wskaźniki są na dolnej granicy normy,
jedynie leukocytów jest nieco ponad normę
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 24, 2010 17:55 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

delfinko-jesli ona jeszcze je, przychodzi do ciebie to byc może jeszcze nie cierpi
Sama będziesz pewnie wiedzieć kiedy przyjdzie ten czas
Trzymajcie się tam obie cieplutko :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 27, 2010 10:27 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

nie przychodzi do mnie :cry: , zamelinowala się na szafie,
ma tam kocyk, jeszcze ten, z którym przyjechała, a nie ma kotów
tam dostaje jedzenie
tak, bo po kroplówkach ruszyła z jedzeniem,
żadna rewelacja, ale zawsze coś.

I po kroplówkach przytomniejsza, reaguje na bodźce

Dziś jedziemy na kontrolne badanie krwi.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon wrz 27, 2010 10:50 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

Trzymamy kciuki.
Może jeszcze się trochę uda.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 27, 2010 10:55 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

O rany :cry:
To ta Niunia, co ją wiozłam :cry:
Maleńka trzymaj się :1luvu:
Delfinku dużo ciepłych myśli przesyłam...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon wrz 27, 2010 11:45 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

tak, Korciaczki mamo, to ta sama

tak wyglądała w sobotę
te otwarte oczy nie reagowały na bodźce,
kotka siedziałą tak całkiem nieruchomo

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto wrz 28, 2010 20:52 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

delfinku-jak tam u Was?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 28, 2010 23:26 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym.Wszystkie w swoich domach.

żyjemy :roll:

pomyliło mi się, kontrolne badanie krwi ma być środa-czwartek.


Wenflon, który kicia miała w łapce stracił drożność. Teraz robimy kroplówki podskórnie i niespecjalnie to idzie, Niunia broni się, chwilami zaciekle. Dostaje: catosal, synergal, solvertyl i furosemid.

Ja jestem już pogodzona, kitka jeszcze nie.


Chciałabym w tym miejscu bardzo serdecznie podziękować darczyńczyni,
dzięki której opłacona została znakomita część długu w lecznicy za badania i leczenie Niuni
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 89 gości