Przepraszam Kruszyna, ale muszę. Cajus nastepnym razem przeczytaj dokladnie watek a potem dopiero coś mów. W życiu nie słyszałam takich bredni

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze:"Dziękuje Jackowi za wpłatę na leczenie Kaji i Kitki w kwocie 500zł
Rozliczenie pomocy umieszczę w dniu 12.01 2010r na moim profilu i wątku rozliczeniowym jaki powstanie...Proszę o cierpliwość.Czekam na faktury 2 z lecznicy i ze sklepu weterynaryjnego, gdzie kupowałam specjalna karmę i odzywki dla ciężko chorych kotów z wrocławskiego schroniska.(Rodzeństwa Kaji-białaczka, Kitka-nowotwór)
Z przyczyn ode mnie niezależnych rozliczenie może trwać do 14 stycznia
Każdego kto z SERCA wspierał mnie w trudnych chwilach dziękuje i za pomoc finansową i w postaci kupionej karmowy dla kotów tez serdecznie dziękuję. "-Taka informacje zamieściłam na profilu Jacka
Panie A.Mój wet jest uczciwym człowiekiem, jednak nierozwaznie postapiłam nie proszac o wypisanie rachunku na kwote 1300zł w dniu 22.012.kiedy usypialismy Kaje..Nie myslałam wtedy o tym ,ze taki 'los"zgotuja mi znajomi darczyńcy.Dlatego tez oczywiscie Faktury beda wystawione jak nalezy po konsultacji mojego wspaniałego weta w US.,gdyz rok rozliczeniowy zakończył sie w grudniu...Watek rozliczeniowy bedzie załozony i na pewno wyjasnia sie zarzuty jakim Panowie mnie obrzucili.Całkowite rozliczenie(wklejenie 3 faktur)moze sie przeciagnac do 14 stycznia(jedna oczywiscie wkleje na kwote 1020zł)jaka mam i przechowyje w dokumentacji moich zwierzat.Za ewentualne opóxnienia nie zwiazane ze mna przepraszam.Nie umiem tego zrobic sama, wiec bede prosiła o pomoc kolezanke z forum...dlatego te ewentualne 2 dniowe opóźnienie...
Mam tez nadzieje,ze po wyjasnieniu sytuacji obaj Panowie zachowaja sie honorowo i przeproszą za swoje wpisy(Pana A.zobowiazuje do przeproszenia mnie na watkach , na których Pan mnie opluł).
Pana Jacka prosze o nie kontynuowanie przepychanek , bo uwazam,ze sprawy prywatne nie wyjasnia sie publicznie.,bo tak nakazuje kultura.
Rakea prosiła mnie o nie zabieranie głosu do rozliczenia,za co Ją przepraszam.
Jesli chodzi o Lolka, to Pan Jacek sie pomylił-Bruno miał jechac na tymczas do IKI,a potem do DS ,jaki wybiera DT.Pojechał jednak do innego domu z czego sie obecnie ciesze.,bo tam ma dobrze.A ja mogłam przyjac inne potrzebujace kocię
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zagladających...i prosze o cerpliwosść
Jacek wiesz,ze nie umiem sama nawet zdjecia wkleic, wiec mam nadzieje,ze zrozumiesz ewentualne opóźnienie..Mam jednak nadzieje i zrobie wszystko co w mojej mocy,zeby dotrzymac terminu 12.01.2010.
Pieniadze były wpłacane na "leczenie kotów ze schroniska we Wrocławiu", do których Antonio sie zalicza."
BOZENAZWISNIEWA pisze:Rozliczenie pomocy umieszczę w dniu 12.01 2010r na moim profilu i wątku rozliczeniowym jaki powstanie..
BOZENAZWISNIEWA pisze:Panie Jacku!
Informacje jaka zamiesciłam pod zdjeciem Kaji I Kitki jest dla wiadomosci "darczyńców'...skoro w nieelegancki sposób traktujecie moja osobe, pragne, aby kazdy człowiek niezaleznie od tego czy wpłacił jakiekolwiek pieniadze, czy trzymał kciuki miał swiadomosc,ze jestem osoba wiarygodna.Kazde pieniazki jakie od stycznia wpłyna traktowane sa jako wsparcie dobrych ludzi na jedzenie, zabiegi sterylizacyjne, operacje kotów w potrzebie.I uwazam ,ze jezeli IWONKA 66 ,Danusia W.,Danusia Z Klaudia W.,Pani Irenka S.nie zyczy sobie jak i wiel innych osób publikowania ich pomocy(bo sa to ludzie kochajacy zwierzeta i osoby mnie znajace)to nie powinien Pan rzadać rozliczeń.
Jesli czuje sie Pan wykorzystany i zyczy Pan sobie zwrotu wpłaconych pieniedzy zrobie to w przyszłym miesiacu, bo cała moja pensja jak Pan wie poszła na spłate zadłuzenia...
Mam tez nadzieje,ze po wyjasnieniu tych kwesti zachowa sie Pan uprzejmie i przeprosi.
Prosze nie kontunuowanie przepychanek na watku Antosia, o którego bede walczyła do ostatnich jego chwil tak jak to robiłam w przypadku KAZDEGO kota jakiego miałam pod swoja opieka i nie tylko.
Jeszcze raz prosze o zawieszenie rozmów i trzymanie kciuków za Antosia, Peje, Kizie, Milusia i Saszke adoptowanych ze schroniska we Wrocławiu.Stan Antonia, Peji I Milusia jest nadal powazny....Nadal wymagaja stałego leczenia, wspomagania lekami i dobra, droga specjalistyczna karma.Dziekuje serdecznie...Mam nadzieje,ze w przyszłosci o ile Pan zmieni swoje podejscie do przyjaxni i znajomosci z mojej strony nie widze przeszkód do "odswiezenia'dialogu...
inspektor pisze:Ika w jaki sposób Biesik ma kogokolwiek i czegokolwiek nauczyc, skoro od 9.12.ubiegłego roku jest za TM? (vide wpis na dole Twego wpisu i innych Twoich wątków)
Cudowne zmartwychwstanie czy kolejne Twoje fantazjowanie?
inspektor pisze:Ika w jaki sposób Biesik ma kogokolwiek i czegokolwiek nauczyc, skoro od 9.12.ubiegłego roku jest za TM? (vide wpis na dole Twego wpisu i innych Twoich wątków)
Cudowne zmartwychwstanie czy kolejne Twoje fantazjowanie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 76 gości