[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 12:31

1969ak pisze:O rany 8O Chowajcie lustra! Jak Leoś zobaczy co z nim zrobiliście to się zdenerwuje i coś złego Wam zrobi :lol:


Etam... to dobry i mądry kot, który wie, że to dla jego dobra :)

1969ak pisze:Bardzo dobra jest Carny - ma ok. 90 % mięsa ale moje wybredniaczki jedzą tylko niektóre smaki.


Nasze koty b. często wcinają Animonda vom Feinsten Select. W odróźnieniu od Carny nie są to pasztety, których jeść nie chcą, tylko filety.

1969ak pisze:Agata - może w tytule zmień nr strony na której są zdjęcia? To się ludziska zdziwią :D


:) To dobry pomysł! Tylko problem w tym, że w ostatnic dniach nie bardzo pięknieje, więc to też trzebaby zmienić :P

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 24, 2009 21:38

Bosz, co się stało w tego kota 8O Zmieniłam tytuł :) Chociaż pewnie powinnam była napisać "czyste porno" lub coś w ten deseń :D

Jakbyście mu jeszcze łepek ostrzygli to byśmy do jako sfinksa za grube pieniądze sprzedali :D
Ale obawiam się, że pozostałe koty się teraz z łysola nabijają... Biduś. może mu jaki sweterek teraz? Żeby chociaż cycuchy schował...

Byłam dziś w Grabówce na sesji foto i... się uniosłam. To taki piękny dom (Monia, chyba byłaś tam z Iwoną wiosną) Było tak - pierwsza kota+2 kociciaki (maj), druga kota + 3 kociaki (lipiec). Przybłąkały się do państwa. Ok. kociaki pomogliśmy oddać, kocice wysterylizować (Iwona woziła, potem ja woziłam, pomimo iż tam są 2 samochody - ale cóż, mądry po szkodzie...)
a obecnie - 3 kocice :roll: Takie z 6-7 mcy.
Jedna fajna, druga nieśmiała (ale za to puchata), trzecia dzika jak dzicz (ale za to piękna Tri). Prosiłam panią, żeby chociaż te spacyfikowane były w domu bo wtedy zdjęcia bardziej przekonujące. A gdzie tam. Stwory były najedzone, niewspółpracujące, ponadto ubzdurały sobie, że aparat skradnie im duszę :twisted: Więc ganiałam za nimi w śniegu po kolana.
W międzyczasie rozmawiałam z panią, że warto by te stfoory sterylylizować. a że narazie nie ma skarbonek więc cięzko z finansowaniem. I sugerowałam, ze może by z jedną ciachnęli za 90 zł. Ale pani była średnio chętna, wiadomo, koszty. Ok, rozumiem, koty nie są jej i nie musi się poświęcać. Ale w zestawieniu z tym domem i pozycją społeczną to tak jakoś zabrzmiało niefajnie. Karmiciele często nie mają co do garnka włożyć a dla zwierzaków zawsze coś znajdą....
Kiedy wsiadałam do samochodu wyciskając nogawki i wysypując lód z butów doszłam do wniosku - nie ma to jak się dać wrobić :roll:

Potem byłam na zastrzyku u koty z czarnym ogonkiem. Kobita mega zdziwiona zadzwoniła dziś do mnie- wie pani, kici lepiej. Zaczęła jeść i się bawi :roll: Zaiste, niezwykłe 8)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 24, 2009 21:45

Jest propozycja akcji:

Obrazek

Tu szczegóły:
http://kotkowo.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=33

Roześlę do przyjaciół, pomagaczy i osób które adoptowały od nas zwierza.
Co z tego wyjdzie, zobaczymy...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 25, 2009 0:10

Z akcją super pomysł, mam nadzieję, że sporo osób się zaangażuje :)

Ania i Krzyś - świetne fotki. Gdyby Leoś miał jeszcze pędzelek na końcu ogona - to prawie jak lew :D. Super, że kotek jest grzeczny i cierpliwy.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie sty 25, 2009 10:03

Aga podeślij mi tego maila :roll:
roześlę po swoich znajomych z prośbą o przesłanie dalej, można też wspomnieć, że karmę można przynosić do siedziby TOZ :wink:

Mister Mini to kot z charakterem :evil: na rękach nie lubi siedzieć ale za to uwielbia ręce gryść :lol: kota słychać z daleka przez te jego chrąkanie :lol: ostatnio zostal przetestowany na malutkie dzieci, wynik: ucieka jak najdalej i chowa się w zakamarki :D a dzieci wcale go nie męczyły wręcz przeciwnie chciały się z nim bawić ale pewnie sobie pomyślał, że to takie małe więc nie chcę im zrobić krzywdy :wink:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 25, 2009 18:04

Mega mądry kot z tego Mini :)

Byłam dziś w lecznicy z kiciunią z Sybiraków. Kicia nie dała się złapać przed największymi mrozami, od ponad tygodnia ma ciężkie zapalenie płuc.
Pani która się nią zajmowała przez ten czas dziś wyjechała, kicia zamieszkała u sąsiadki. I tu zaczynają się schody. To starsi ludzie, jak dziś pakowałam żeby ją zawieźć do lecznicy pan co chwilę chwytał się za serce i pytał czy na pewno nic jej nie będzie. Pojechał razem, rozmawiał z tym zdychulcem przez cały czas. A kicia biedna, oddycha ciężko, prawie się nie rusza. Trudno powiedziec czy z tego wyjdzie. Ale mimo wszystko - tak dla laika - wygląda lepiej niż Szczota na początku, więc może?
Byłam też na zastrzyku u kici z czarnym ogonkiem. O niej też trudno powiedzieć jak będzie. Niby lepiej,ale śpi przez cały dzień. Ech...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 25, 2009 19:35

Raczej ostatnie foty Mister Mini :wink:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 25, 2009 21:35

Piękna kuleczka z tego Mini i pomyśleć, ze był taki zasmarkany :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie sty 25, 2009 21:41

Aga&2 jak ta dymna puchatka reaguje na psy przyjażnie nastawione do kotów?

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie sty 25, 2009 21:45

Na pierwszym zdjęciu Mini widać próbuje przybrać pozę dorosłego, statecznego kota, ale czwarte z tym fikołkiem - zdradza wszystko :D. Świetny kić.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie sty 25, 2009 22:27

asika5 pisze:Aga&2 jak ta dymna puchatka reaguje na psy przyjażnie nastawione do kotów?

Szczerze? Nie mam pojęcia :) Ta kota jest dość nieufna, mieszka na podwórku. Państwo nie mają psa... Ale wiadomo, póki sie nie spróbuje...
A co, masz na nią oczko? Bo jakbyś miała ochotę to śmiało możesz wziąć ją na tymczas (lub ten ludzik, który ma na nią ochotę) Jak się nie dogada to poszukamy innego miejsca, a pobyt w domu bardzo by się jej przydał...


Moja Szczotucha przezyła masakrę. Mogę śmiało stwierdzić, że nie ma za grosz instynktu samozachowawczego. Kamikadze normalnie. Byli goście z 3 letnią córeczką. Próbowałam wytłumaczyć kotu (dziecku się nie dało :roll:) że najlepiej zrobi jak się zdematerializuje na dwie godzinki jak pozostałe, bardziej doświadczone foootra. Ale ona nie - znalazła perwersyjną przyjemność w ganianiu za dzieckiem dookoła stołu. Kazała się nosić (za szyję 8O )ciągać za ogon i to wszystko z pomrukiwaniem i okrzykami radości. Ja wiedziałam, że nie jest normalna. Oby tylko się nie skończyło tak, ze jutro trzeba ją będzie reanimować :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 25, 2009 22:50

Szałwia pisze:Na pierwszym zdjęciu Mini widać próbuje przybrać pozę dorosłego, statecznego kota, ale czwarte z tym fikołkiem - zdradza wszystko :D. Świetny kić.


Na drugim dzwoni do Agi podziękować za pomoc w znalezieniu domku :roll:

Biedna Szczotka, kot u mojego brata niestety miał podobnie :lol: teraz nauczył się do czego mogą służyć pazurki i nie daje sobie w kaszę nadmuchać choć jak przychodzą dzieciaki to ewakuuje się w bezpieczne miejsce :lol:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 26, 2009 8:18

Eee tam biedna ;) Może ona to lubi, tak jak Lalka? :lol:
Btw. bazarek w trakcie, mam nadzieję że trochę grosza wpadnie.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 26, 2009 9:57

że Szczoteczka jest masochistką wiadomo nie od dziś.... te jej spółki z Nokią :roll: za to jaka jest urocza :aniolek:

MINI jest cudooooooooooooo !!!!!!!!!!!!!!!! a charakterek może jeszcze mu sie wyprostuje?

od kiedy i od jakiej ilości zbieramy karmę na dokarmianie? nikt przecież nie będzie jechał po jedną puszkę....
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 26, 2009 10:14

Jest problem.
Dzwoniła do mnie dziewczyna z TBS, która wzięła od nas 2 kotki. Jedną w czerwcu wyadoptowała Monika, chyba z syfu, druga to moja Tola (teraz Hogata) z Jurowieckiej. Jak twierdzi - okazało się, że u młodszego syna, który często chorował uaktywniła się silna alergia. Dziewczyna martwi się i szuka nowych dobrych domów dla swoich kotów (wiem, wiem jak to brzmi), nie na wieś. Miałam z nią regularny kontakt, bardzo dbała o kotki, więc nie sądzę, żeby ta alergia była wymówką.
Obie kotki mają książeczki zdrowia, są regularnie odrobaczane, zaszczepione, starsza w XII została wysterylizowana. Hogata ma przepuklinę ale będzie to można zlikwidować przy okazji sterylizacji za ok. miesiąc, obecna właścicielka może pokryć koszty. Starsza jest rudo-biała, ma ok. rok, druga ok. 5 miesięcy cała czarna. Obie spokojne, mogą być w domu z dziećmi, bezproblemowe.
Ja Hogatę mogę zabrać na tymczas do siebie, potrzebny jest drugi DT. Może ktoś pomoże?
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości