Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 19, 2008 20:34

No to podrzucimy .. :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro mar 19, 2008 22:54

Lusieńka dzis równiez miala parówke, tym razem ze swoja pańcią :wink: teraz śpi i w miare spokojnie oddycha; ma biegunke -chyba to po homeopatii :? ale apetyt dopisuje :wink:

oczko nadal brzydkie, lekko brązowawa teraz wydzielina sie zrobila, bardzo nie lubi zakraplania, chyba strasznia ja to drażni :?
leczymy już teraz 5 miesiąc :( :( :( i ciągle dowiaduje sie że coś jest nie tak :( :( :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw mar 20, 2008 11:17

Aniu Droga,
Wygląda na to, że nie ma możliwości na osobisty odbiór, więc pozwoliłam sobie dzisiaj wysłać do Ciebie paczusię z Betaglukanem i małym zapasikiem saszetek sensitiva RC dla Lusi. Pani w okienku obiecała, że na jutro dojdzie. Pozdrawiam :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 20, 2008 11:47

Ania ja tak czytam ale chyba sie pogubilam... Czy ja dobrze rozumiem ,ze leczysz Lusie jednoczesnie antybiotykami i lekami homeopatycznymi?
Nie sadze zeby po leku homeopatycznym byla biegunka bo z tego co czytalam leki homeopatyczne nie maja skutkow ubocznych. Ebi 2 tydzien leczy sie homeopatycznie u wetki szczecinskiej. Nie wiem na ile ta kobieta zna sie na tym co robi ale widze widoczna poprawe.W zasadzie rzadko kiedy juz slychac charczenie Ebiego .Mam nadzieje,ze to co go meczylo pojdzie sobie precz na dobre .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 11:56

Be bardzo serdecznie dziękujemy :1luvu:


Kya nie dokońca, bo naprawde widze, ze cos sie dzieje, np rudi dostaje homeopatie 3 tydzień, pierwsze dni bylo normalne, po tygodniu zaczela sie biegunka podkrawiona a teraz juz sie uspokoilo i wetka mi powiedizla ze każdy organizm inaczej reaguje; tydzieą homeopatie bierze Hektorek - ostaje tylko ch15 - i zaczal pokasływać :? - sama sie dziwie, ale narazie nic nie robie, dostaje dalej; qpke tez wczoraj i dzis rano on miał podkrawioną

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw mar 20, 2008 12:33

To tak musi być?
Z tą kupka,że podkrwawiona???
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 20, 2008 15:43

to moze byc od robali ta krew ale na pewno laczenie antybiotykow z homeopatia niweczy leczenie homeopatyczne .Poza tym na pewno twoja homeopatka kazala zwierza obserwowac i robic notatki wiec w razie watpliosci zawsze mozesz zadzwonic i zapytac czy to normalny objaw.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 16:30

Anna Rylska pisze:plamy na skórze sa alergiczne, ona ma grzyba w układzie oddechowym, chyba tego nie dopisałam, nie pamietam :oops: chyba sie zagalopowałam :?
zmiany na skórze to alergia - od jedzenia zapewne

a ja chce profilaktycznie dom zdezynfekować, ale nie wiem czy dobrze robie?juz sama sie boje? czy to co ma w srodku może przejść na skóre?


To mi właśnie umknęło. Aniu nie jestem wetem, ale czytając ten wątek od początku objawy Lusi kojarza mi się z alergią ogólnie. Tzn. skoro ona ma alergię pokarmową to bardzo mozliwe, że jest wogóle alergikiem i możliwe, że jej problemy z drogami oddechowymi to właśnie to. Tylko, że w przypadku alergi nie ma sensu podawać jakichkolwiek antybiotyków, bo oprócz tego, że powodują grzyba /właśnie też ma/ to robią tylko spustoszenia całego organizmu. Jeżeli jest tak jak myślę to powinnaś wyleczyć grzyba , bo będzie blokował jakiekolwiek leczenie i podawać steryd o długotrwałym działaniu. Jeżeli po podaniu pierwszego sterydu będzie poprawa na 5 tygodni to są dobre rokowania. Homeopatia w tym przypadku nie pomoże niestety.
Nie chcę pisać tego żeby Cię jeszcze bardziej skołować, ale jak mosz mądrego weta powinien też taka opcję wziąść pod uwagę, żeby nie było za późno. Ten antybiotyk, który dostała Lusia jest faktycznie bardzo dobry, niemniej jednak ma bardzo małe spektrum działania - nie wiem czy działa na grzyba, a na co wet go wogóle Lusi zaaplikował? Mój Maciek dostał go przy zapaleniu pęcherza.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw mar 20, 2008 16:38

Alergii sie nie wyleczy jesli nie zna sie co ja powoduje .Z tego co czytalam to wlasnie homeopatia ladnie łagodzi objawy alergii i na pewno nie sieje takiego spustoszenia w organizmie (wątroba) jak sterydy . Nie wiem ale na slowo sterydy dostaje gęsiej skórki;)

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 16:42

wiecie co ja juz po prostu jestem skołowana, nie wiem co robić? co wet to inne leczenie, taka jest prawda

Lusia nie dostala jeszcze conveni, wet chce podac dopiero w przyszlym tygodniu, nie wiem czy on sam wie co ma robic, albo mi sie tak tylko wydaje, juz sama nie wiem :?
Lusia dostaje steryd na tego grzyba o przedłużonym działaniu, zapomnialam nazwy; wet mówi ze na to sama homeopatia nie wystarczy, wiec mamy ja wspomagająco

cos mi nie pasowało własnie - jezeli wet jeden mi powiedzial ze ona moze miec tego grzyba od antybiotyków to dlaczego dawac trzeba kolejny antybiotyk ? ale moze ja sie nie znam na tym :?

zastanawiam sie nad tym gdzie isc naprawde do dobrego lekarza?
mam juz dość :( :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw mar 20, 2008 17:07

bo prawda jest taka ,ze powinnas sie na cos i kogos zdecydowac. Albo leczenie farmakologiczne albo homeopatyczne .Jezeli bedziesz dawac antybiotyki to nie oczekuj efektow z z leczenia homeopatycznego bo organizm zamiast mobilizowac organizm do walki z choroba bedzie sie moblizowal do walki z tym co robi zlego antybiotyk . Jezeli masz zaufanie do swojego weterynarza i chcesz leczyc farmakologicznie to trzymaj sie tego .Jezeli homeopatycznie to homeopatycznie . W tej chwili miotasz sie miedzy jednym a drugim i efektow NIET . Po prostu podejmij decyzje jakie leczenie i doprowadz je do konca bo tak troche tu ,troche tu ...to chyba nienajlepiej .
Ps. Ciekawe kiedy u Lusi zaczna sie problemy z watroba przy leczeniu sterydami .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 18:51

Barbara Horz pisze:
Anna Rylska pisze:plamy na skórze sa alergiczne, ona ma grzyba w układzie oddechowym, chyba tego nie dopisałam, nie pamietam :oops: chyba sie zagalopowałam :?
zmiany na skórze to alergia - od jedzenia zapewne

a ja chce profilaktycznie dom zdezynfekować, ale nie wiem czy dobrze robie?juz sama sie boje? czy to co ma w srodku może przejść na skóre?


To mi właśnie umknęło. Aniu nie jestem wetem, ale czytając ten wątek od początku objawy Lusi kojarza mi się z alergią ogólnie. Tzn. skoro ona ma alergię pokarmową to bardzo mozliwe, że jest wogóle alergikiem i możliwe, że jej problemy z drogami oddechowymi to właśnie to. Tylko, że w przypadku alergi nie ma sensu podawać jakichkolwiek antybiotyków, bo oprócz tego, że powodują grzyba /właśnie też ma/ to robią tylko spustoszenia całego organizmu. Jeżeli jest tak jak myślę to powinnaś wyleczyć grzyba , bo będzie blokował jakiekolwiek leczenie i podawać steryd o długotrwałym działaniu. Jeżeli po podaniu pierwszego sterydu będzie poprawa na 5 tygodni to są dobre rokowania. Homeopatia w tym przypadku nie pomoże niestety.
Nie chcę pisać tego żeby Cię jeszcze bardziej skołować, ale jak mosz mądrego weta powinien też taka opcję wziąść pod uwagę, żeby nie było za późno. Ten antybiotyk, który dostała Lusia jest faktycznie bardzo dobry, niemniej jednak ma bardzo małe spektrum działania - nie wiem czy działa na grzyba, a na co wet go wogóle Lusi zaaplikował? Mój Maciek dostał go przy zapaleniu pęcherza.

Podawanie sterydów przy grzybie to niestety fatalny pomysł.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 20, 2008 20:15

Piszę o tym wszystkim, bo dokładnie przeżywałam to co teraz Ania i niestety skończyło się tragicznie. Zmieniałam wetów, bo rozkładali ręce i nie wiedzieli co dalej. Każdy radził i przepisywał inny antybiotyk i inne sterydy. Eksperymentowali po prostu. Jak wkońcu trafiłam do doświadczonego weta to przede wszystkim odstawił antybiotyki, bo one w przypadku alergi nie leczą, a niestety powodują powikłania typy grzyb /mój kocurek miał jeszcze gronkowca/. O ile dobrze pamiętam lekarz stwierdził, że zanim zaczniemy pomagać mu przy alergi to trzeba zlikwidować grzyba. Kocurek dostawał chgyba metronidazol na grzyba, ale nie jestem pewna. Po miesiącu grzyba już nie było i zaczeliśmy steryd. Niestety jak dotarłam z kocurkiem do tego weta kot już był tylko karmiony na siłę i kroplówkami. Nie miał wogóle łaknienie. Był coraz słabszy. Wet powiedział, że jak steryd będzie działał 5 tyg. to jest ok. Jeżeli trzy to rokowania są niepomyślne. Steryd działał 5 dni. Na drugi już nie zareagował. Gdybym trafiła do tego weta zanim zaczęły się eksperymenty w leczeniu, to kocurek byłby jeszcze żył. Koty wytrzymują steryd bardzo długo w przeciwieństwie do psów i ludzi. Mozna go podawać dwa, trzy lata. Sa środki, które przedłużają działanie sterydu nawet o miesiąc /czytałam to w jakimś wątku/.
To prawda, że alergi sie nie wyleczy. Jak się zna przyczynę to niekiedy mozna ja usunąć, ale to jest w innej bajce. Objawy takie jak ma Lusia i miał mój kocurek najczęściej sa spowodowane uczuleniem na kurz. Życzę powodzenia temu, kto chce zlikwidować kurz. Aniu czy nie zauważyłaś, że te objawy nasilają się zimą, gdy mniej wietrzy się mieszkanie?
Nie ma leków na alergię dla kotów - jedyny środek to steryd. Gdy jest w porę zastosowany to może przedłużyć życie kota o kilka lat, ale i tak to niestetu krótka piłka.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw mar 20, 2008 20:44

Alergia może byc reakcją na grzyba i często tak jest.
Po wyleczeniu grzyba ( co jest trudne) może minąć.
Homeopatia, dobrze dobrana leczy grzyba szybciej niż leki przeciwgrzybicze, które rozwalaja wątrobę.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 20, 2008 20:52

Nie wiem, ale jeżeli tak jest i grzyba będzie sie leczyć homeopatycznie to na pewno należy przerwać antybiotyki i inne świństwa, które dostaje. Myślę jednak, że Lusia grzyba dostała z powodu antybiotyków i osłabionego chorobą organizmu, a antybiotyki i osłabienie nastąpiło na skutek choroby - prawdopodobnie nie leczonej alergi. Więc droga, że alergia od grzyba to chyba nie ta ścieżka.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kocidzwoneczek i 213 gości