Moje tymczasy (9). Minnie i Malinkaw nowych domach

[ariel]

o raju ! ale cudo ! Czy ona byla bezdomna ?

Nie była bezdomna.

[Agn]

Jak to nie ma niebieskich oczu?
Troszkę ma. Przy źrenicach.

Cudna jest.
Kciuki za domek.

[świetlik]

Cudniasta dziewucha kciuki za domek

[ariel]

Sisi właściwie już się przyzwyczaiła do naszego domu.
Śmiało zwiedza wszystkie kąty, prosi o wypuszczenie z dużego pokoju.
No i podgryza mnie, kiedy coś jej się nie podoba. Nie mocno, ale tak, żebym poczuła.
Chce się bawić z innymi kotami, ale i ona jest jeszcze nieśmiała i stali rezydenci dużego pokoju też.
Przed chwilą zaczepiła Dusię, ale Duśka umie się bawić tylko sama, więc pacnęła ją łapą i obwarczała

Poza tym mam problem z Parkową . Nastąpił regres. Teraz cały czas siedzi gdzieś pod szafa, tam też się załatwia . Nie wiem, co się z nią dzieje . Co gorsza chcę się wybrać z nią do weta, ale panna jest zupełnie nieuchwytna .

[Akineko]

Sisi piękna
Trzymam kciuki za Parową....

Buziaki świąteczne dla Ciebie,
a dla kociszy specjalne głaski!

...dostaną jajeczko?

[ariel]

...dostaną jajeczko?

jeśli tylko będą chciały. Na razie żebrzą o paschę (też dostały)

[ariel]

Parkowej zrobiłam brzydki kawał.
Ponieważ chowała się, wyniosłam ją do kuchni. Niestety, tam też się chowała.
Więc wyniosłam ją do swojego pokoju, do kotów .
Najpierw były mizianki. Potem, kiedy zostawiłam ją samą schowała się pod szafę.
Dzisiejszą noc spędziła na komodzie . Zadowolona. Rano nie uciekła, nie schowała się. Pomiziałam ją troszkę i zostawiłam .

[świetlik]

I dobrze niech sie Parkowa resocjalizuje

[ariel]

Sisi pewnie już po operacji.
A ja jak nigdy cholernie się denerwuję.

[meggi 2]

Spoko, ja juz po herbacie i kolacji nabrałam sił i czekam Agnieszka na Twój telefon i jedziemy po pieknotke.

[ariel]

Spoko, ja juz po herbacie i kolacji nabrałam sił i czekam Agnieszka na Twój telefon i jedziemy po pieknotke.

A ja czekam jak na szpilkach na telefon z lecznicy.

[bechet]

I jak tam?

[Agn]

Na pewno wszystko poszło dobrze.

[ariel]

Już wróciłyśmy.
Sisi w transporterku, przykryta i jeszcze transporter okryty kocem, żeby córeczka nie zmarzła.

Bardzo, bardzo dziękuję Meggi2 za transport w obie strony

[Agn]

To odpoczywajcie.
Kciuki za rekonwalescentkę.