CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2007 21:43

Wlasnie! Mozna przeciez zadzwonic do Strazy dla Zwierzat: http://www.strazdlazwierzat.com.pl/inde ... ki=kontakt

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Śro lip 18, 2007 21:47

ja mam jeszcze propozycję nie wiem na ile sensowną ale chyba nieszkodliwą aby powysyłać faksem lub mail'em to ogłoszenie do różnych lecznic w Warszawie. Ja osobiście z taką kotką pojechałabym do swojego weta a nie pierwszego z brzegu, chocbym miała jechać i pół miasta, zwłaszcza, że po niej widać, że nie tylko witamin potrzebuje :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 18, 2007 22:07

Ja juz nic sensownego nie wymysle. Podniose chociaz.

Wydaje sie, ze dostanie sie, jakims sposobem, na budowe to nasza ostatnia deska ratunku.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 18, 2007 22:12

Tweety pisze:ja mam jeszcze propozycję nie wiem na ile sensowną ale chyba nieszkodliwą aby powysyłać faksem lub mail'em to ogłoszenie do różnych lecznic w Warszawie.


Tweety
mówiłam o tym na 33 str....
są tam już najbliższe lecznice i nr fax-ów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62 ... &start=480
nie wiem czy ktoś to zrobił :(
a też uważam że to dobry pomysł
(ja do faxu nie mam dostępu)


Mayo

Z karmicielką zdaje sie że ktoś rozmawiał
koty z budowy jedza w "domku" i przy wcześniej wspomnianych pawilonach
i chyba przy jednym okienku do piwnicy

Teren budowy wygląda nie za dobrze :(
z tego co udało mi sie wypatrzyć przez szpary
są tam pozwalane w kupy dechy, gruz i inne śmieci
bardzo dużo miejsc do ukrycia sie kotki :?

A gdyby poprosić aby wstawić na teren budowy klatkę-łapkę???
może (nawet za którymś tam razem) złapie sie Fuksiara?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lip 18, 2007 22:20

każdy rodzaj pomocy jest cenny
kto może porozmawiać z kierownikiem budowy i poprosić o możliwość sprawdzenia terenu ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 7:21

Fuksiu, gdzie jesteś, kocinko?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 18:35

kto może porozmawiać z kierownikiem budowy - każda godzina się liczy - jeśli tam jest Fuksia
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 20:18

no właśnie, czy ktoś się z nim widział?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 23:20

Waldemar, Ty rozmawiałeś z kierownikiem gdy byłeś w Warszawie ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 20, 2007 0:08

Zadaniem sprawdzonym i prostym w realizacji jest wieszanie plakatów. Im więcej wisi plakatów, tym więcej ludzi zamieszkujących okolice lub często bywających przeczyta wiadomość o zaginionej Fuksi. Plakaty koniecznie z kolorowym zdjęciem, co najmniej w formacie A-4.
Przypominam, że plakat można pobrać w wątku Fuksi. Link do plakatu zamieściła kiedyś Jana.
Proszę osoby z Warszawy zainteresowane pomocą koteczce o drukowanie plakatów i rozwieszanie. Stopniowo można w ten sposób powiększać obszar poszukiwań koteczki.
Podczas mojej wizyty wokół KLIFA nie spotkaliśmy z dellfin nikogo poza Panem z ochrony. Zezwolił na powieszenie ogłoszenia w wejściu do budowy, obiecał samodzielnie wybrać się w poszukiwniu koteczki oraz powiadomić o naszych staraniach robotników. Byliśmy w godzinach 19-22.
Aia, Yzalbe bardzo dziękuję za włączenie się do pomocy.
Byłem na terenie, gdzie zaginęła koteczka tylko raz, tak więc mam wiadomości od pozostałych osób jedynie z forum. Pomimo skąpych źródeł informacji uważam, że plakatów nawet w bliskiej okolicy jest zdecydowanie zbyt mało. Prawdopodobnie będę w Warszawie 25 lipca /środa/ i w godzinach 20-22 będę mógł rozwieszać plakaty. Poszukuję osoby, wizytującej już tę okolicę w poszukiwaniu koteczki lub mieszkającej w poblizu do pomocy w tym terminie. Trochę liczę, że dellfin wróci juz z podróży do tego czasu, przeczyta wątek i dołączy ze mną do poszukiwań we środę wieczór.
Wszystkim raz jeszcze dziękuję w imieniu chorej koteczki z podejrzeniem nowotworu.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 20, 2007 0:27

Kto może pomóc Waldemarowi? Warszawiacy potrzebni pilnie do pomocy! Waldemar ma rację, im więcej plakatów tym większa szansa na znalezienie dziewczynki. Prosimy o pomoc!
Waldek, dzięki za zaanagażowanie! Oby w końcu się znalazła bidusia :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 1:44

Tweety. Moje zaangazowanie jest niewielkie i ogranicza się ostatnio do pisania postów. W terenie byłem tylko raz z Dellfin i bodaj Anią S.
Cieszę się jednak, że podzielasz mój pogląd na oplakatowanie okolicy w sposób znaczenie przekraczający dotychczasowe dokonania w tym zakresie. Myślę, że dwie osoby mogłby w ciągu dwóch lub trzech godzin rozwiesic do 100 plakatów. Interesujące byłoby mieć plakaty z kolorowym zdjęciem formatu A-3. Myślę, że plakaty w pewnym sensie zastąpią poszukiwania prowadzone przez ludzi. Nie dotrzemy do Fuksi przeczesując okolice, ponieważ nie ma nas wielu i nie dysponujemy odpowiednimi środkami w postaci czasu, czy oficjalnego pozwolenia na przeszukanie budowy. Natomiast przekazując wiadomość w postaci plakatu możemy wykorzystać osoby nie biorące świadomego i bezpośredniego udziału w prowadzeniu poszukiwań. Po prosty zaczniemy od innej strony. Nie wysyłając ludzi po informację, lecz nadając wiadomość do ludzi, którzy regularnie bywają na terenie poszukiwań. Oczywiście mój pomysł intensywniejszego plakatowania nie oznacza rezygnacji z poszukiwań aktywnych.
Trzeba pomyśleć o dopisaniu w wątku prośby o wpłaty i domek dla maluchów.
Tweety, wiesz może kiedy Dellfin znajdzie sie na powrót w Warszawie i będzie miała sposobność pomagać w szukaniu koteczki ?
Green_Evil masz może więcej wieści o maluchach Fuksi i ich postępach w leczeniu ?
Kto będzie szukał dla nich domków?
Czy są już może pierwsze wpłaty na koncie bankowym AFN na Życie na zapłatę za ich leczenie w szpitalu SGGW ?
Mayo. Prośba do Ciebie o rozwieszanie plakatów podczas zbliżającego się Twojego pobytu Warszawie.
Pozdrawiam Was wszystkich.
Warszawa, halo Warszawa. Potrzebne kolorowe plakaty i osoby do ich rozwieszania. Fuksia potrzebuje zmiłowania.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 20, 2007 8:26

o delfin nic nie wiem a na koncie Fuksi jest tylko 70 zł. Cały czas czekamy na dotychczasowe koszty z SGGW.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 9:03

Waldemar pisze:Warszawa, halo Warszawa. Potrzebne kolorowe plakaty i osoby do ich rozwieszania. Fuksia potrzebuje zmiłowania.


Fuksia potrzebuje zmiłowania :(
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 20, 2007 9:38

Aia pisze:Tweety
mówiłam o tym na 33 str....
są tam już najbliższe lecznice i nr fax-ów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62 ... &start=480
nie wiem czy ktoś to zrobił

Moim zdaniem konieczne jest sprawdzenie lecznic. Przecież można choćby tam podzwonić - dla Warszawiaków wykonanie kilku miejscowych telefonów nie jest chyba niebotycznym kosztem. Fuksia ma tak charakterystyczne schorzenie że dla weta nie potrzeba faxów. Istnieje możliwość że jak troche ochłonęła to dała się komus złapać. Ja tez od razu pognałabym z takim kotem do weta.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 112 gości