Koty pani Hanki, dobijamy do setki, niedługo nowy wątek!

[makosz11]

Piękny fotoreportaż,pozdrawiamy autorów i p.Hanke.

[Aleba]

A teraz drodzy wirtualni rodzice, na których fotkach rozpoznaliście swoje adopcyjne pociechy

Nie mam pojęcia
Mam tylko nadzieję, że któreś czarne jest Onetem, a inne Oneczką

[AniaWrocław]

Thorkatt! Wielkie dzięki za fotki i wspaniały opis! Czy ósemka to mój Maksio-zabijaka? A gdzie moja Lodzia????

[Thorkatt]

Tak, Onet i Oneczka ciągle kręciły się koło nas.
Maksio- zabijaka rozpoznany.
Niestety Lodzia nie chciała pozować, chowała się w pudełku.

[Pako]

Lodzia powiedziała, że jak wyzdrowieje to będzie pozowała, a teraz to mamy jej dać spokój
Tolę chyba wszyscy stali bywalcy rozpoznali, moją Srulcię widziałam śpiącą w samochodzie, ale też nie chciała pozować.
Na zdjęciach jest też Czarodziejka (p. Hanka mówi do niej pieszczotliwie Dziejusia) - zdjęcia i zagadka specjalnie dla Makosz11

[Pako]

Można już teraz pomóc kotkom, Thorkatt wystawiła aukcję na bazarku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62751

Cudne persiki, zapraszamy

[AniaWrocław]

A moja Lodzia ciągle chora?

[weatherwax]

Fotoreportaż piękny, gratuluję
A nie widzialyscie tam gdzieś czarnego Kleksia, bez łapki?

Do mnie też powiadomienia nie przychodzą

[Pako]

Aniu - nie wiem czy Lodzia lepiej się czuje, jak robiłyśmy zdjęcia to właśnie było niezbyt dobrze, ale może zadzwoń, mam nadzieję, że jest lepiej.
Kleksia bez łapki widziałyśmy, p. Hanka mówiła, że czuje się dobrze, dzielny z niego kocurek

[weatherwax]

Kleksia bez łapki widziałyśmy, p. Hanka mówiła, że czuje się dobrze, dzielny z niego kocurek

Dzięki wielkie! Bardzo się cieszę

[AniaWrocław]

Moi drodzy!
Zadzwoniła do mnie p. Hanka z następującą prośbą. Musi naprawić płot, który zniszczył jej jakiś prawdopodobnie pijany kierowca. Prośba oczywiście dotyczy pomocy finansowej, jeśli ktoś może, bardzo proszę w imieniu p. Hanki i jej kotów. Każda złotówka się liczy. Na przelewach (ewentualnych) piszcie proszę "płot".
Ania

[vivien]

A ja poproszę o podpis pod zdjęciem Pstryk, bo niestety w konkursach jestem kiepska, a jak adoptowaliśmy Pstryk to dostępne zdjęcie było mało wyraźne

[Pako]

Vivien - wybacz, ale przy takiej ilości kotków nie zapamiętałam, która to koteczka Pstryk, byłyśmy tam z Thorkatt pierwszy raz i przy takiej ilości kotków pamięć zawiodła. Obiecuję, że jak będziemy następnym razem to specjalnie zapytamy panią Hankę o tę koteczkę, zrobimy zdjęcia i zapamiętamy, które to było

[Thorkatt]

Następnym razem to moja córka obiecała, że jak będzie mogła pojedzie z nami i zrobi ładne zdjęcia , bo "Oj MATKO, tyle nieostrych narobiłaś", a my z Pako zajmiemy się mizianiem i notowaniem .

[Thorkatt]

Następnym razem to moja córka obiecała, że jak będzie mogła pojedzie z nami i zrobi ładne zdjęcia , bo "Oj MATKO, tyle nieostrych narobiłaś", a my z Pako zajmiemy się mizianiem i notowaniem .