dorcia44 pisze:a mały zjadł wszystko co mu zostawiłam wychodząc raniutko i od mojego przyjścia już nic nie tknął ,wykończę się psychicznie![]()
Jutro znów wychodzę raniutko i wracam popołudniu ,boję się o tą maliznę.
może się przejadł ...
spokojnie, bedzie dobrze, mały jest silny i da radę i wyrosnie na pieknego kocura

a u mnie Bianka je non stop, je i za chwilę kupa je i kupa ... siusiu laduje zawsze w kuwecie, a kupal czasami na jakiejs poduszce kociej (tak jakby jej sie mieszały poduchy z kuwetą)