PRZYPOMINAM O BASI JUTRZEJSZYCH URODZINACH!!!!
Ja już dziś byłam z życzonkami, bo jutro nie miałabym z kim dzieciąt zostawić (jedno ma gluta). Rozmawiało nam się jak zwykle przemiło, mimo złego samopoczucia Basi. Też ma gluta biedulka i je antybiotyk. Gorączkuje jeszcze.
Zdrówka Basiu, spełnienia marzeń i wszystkiego wspaniałego i cieplutkiego. Miłości ludzkiej, psiej, kociej i wszelakiej. Najwspanialszych pomysłów. Najwierniejszych przyjaciół. Najwdzięczniejszych dzieci. Uśmiechów, radości, pogody ducha. I wszystkiego dobrego. Ale zdrowia przede wszystkim.
