Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

dzisiaj kot, którego tam nie było :wink:

dla wielbicieli przyrody przywiozłam trochę lata z gór

i zagadkę - co to kwitnie i jak pięknie pachnie ? :wink:

A gdzie to takie góry, w których rododendrony kwitną? Ja też tam chcę

Nie wiem co kwitnie i pachnie

A ta reszta to u Was/obok Was, czy wędrowaliście?? Fajne lato..
Coś się ostatnio nie stara :twisted:

Modjeska pisze::love: A gdzie to takie góry, w których rododendrony kwitną? Ja też tam chcę

a zapraszam -roboty od zarąbania zatem jak najmilej widziani goście -z właściciela za taką pomoc jeszcze prowizje ściągnę za pośrednictwo :mrgreen:

Beskidy k. Bielska dokładnie -w sezonie co weekend -wystarczy się zameldować -a ja pomyślę o procencie :piwa:

morelowa pisze:Nie wiem co kwitnie i pachnie
A ta reszta to u Was/obok Was, czy wędrowaliście?? Fajne lato..
Coś się ostatnio nie stara

oliwnik -zapach upajający , trudny do określenia coś z cytrusa, coś z wanilii, ale cuuuudo dla nosa

a potem ma małe oliwki, ale niejadalne -nie to słońce
Dobrusiu - o ile mnie można zachęcić do wędrówek metą w barze o tyle D. jest totalnie wytworem cywilizacji -własny napęd rzadko włącza , bo się męczy :mrgreen:

dlatego ogród dziki-tzn. taka wersje rozpowszechniam, aby nie przyznać,że zapuszczony :roll:

rzeczony oliwnik- rośnie najlepiej na bardzo byle jakiej glebie, gliniastej, jałowej, w końcu rodem z Grecji :wink:

a tu w sąsiedztwie judaszowca -także pieknie pachnacego słodkimi migdałami - mimo kiepskiej nazwy i jeszcze gorszej historii o tym drzewie -podobno wg legend Judasz miał sie na nim powiesić

dzisiaj kot, którego nie ma , bo go gdzieś wcięło :roll:

, jak znajdę obfocę i podzielę się wiedzą gdzie wsiąkł :wink:

ogród zapuszczony bardzo pięknie :ok:

a dziękuje bardzo-znaczy się mogę tej wersji się trzymać :ok:

trzymaj się wersji "dzikiej" :wink:

ogród naprawdę piękny :ok:

i chyba duży?

violet pisze:trzymaj się wersji "dzikiej"
ogród naprawdę piękny
i chyba duży?

taaa 32 ary dlatego inaczej sie nie da, poza tym w tym roku dużo chorowałam i nie daję rady ogarnąć wszystkiego

w tym tygodniu po jeże chyba pojedziemy -tez aż mi głupio, tak późno odbieram z "przechowalni" u opiekuna w Bielsku , mam nadzieję,że Pan Sławek mnie nie prześwięci za to :roll:

Maciuś w listopadzie

kusisz Pani widokami, oj kusisz :twisted:

a kolekcjonerska mioduszka stoi :twisted:

Kinnia pisze:kusisz Pani widokami, oj kusisz
a kolekcjonerska mioduszka stoi

a dzie Kinniu mioduszka ?

alessandra pisze:
violet pisze:trzymaj się wersji "dzikiej"
ogród naprawdę piękny
i chyba duży?

taaa 32 ary dlatego inaczej sie nie da, poza tym w tym roku dużo chorowałam i nie daję rady ogarnąć wszystkiego

A co, by chciała mieć splantowane na równo i trawkę równiutko przystrzyżoną?

No, nie wierzę.

Tak jak jest jest ślicznie :ok:

Modjeska pisze:
alessandra pisze:
violet pisze:trzymaj się wersji "dzikiej"
ogród naprawdę piękny
i chyba duży?

taaa 32 ary dlatego inaczej sie nie da, poza tym w tym roku dużo chorowałam i nie daję rady ogarnąć wszystkiego

A co, by chciała mieć splantowane na równo i trawkę równiutko przystrzyżoną? No, nie wierzę.

nooo niby tak, ale potem jak spojrzałam na sąsiadsowe pole golfowe to wolę jednak ten bałagan :wink:

Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Kto przegląda forum