FUNDUSZ POKRZYWKOWY

[MariolaK]

jestem za

[Ja-Ba]

Cześć Pokrzywki, od dzisiaj mamy wszystkie wpłaty. Za pomoca pani Zofii zagłosowało 8 z nas więc wysyłam dzisiaj pieniążki. Mamy 120 zł

Głosowały:
1. Meg11
2. Czarno-Czarni
3. Ja-Ba
4. Lenka*
5. Magdalena99
6. Tamaqua
7. Rakea
8. MariolaK

[Ja-Ba]

Poszło

[Rakea]

super! dzieki Janeczko!

[jessi74]

Cześć Pokrzywki, od dzisiaj mamy wszystkie wpłaty. Za pomoca pani Zofii zagłosowało 8 z nas więc wysyłam dzisiaj pieniążki. Mamy 120 zł

Głosowały:
1. Meg11
2. Czarno-Czarni
3. Ja-Ba
4. Lenka*
5. Magdalena99
6. Tamaqua
7. Rakea
8. MariolaK

dzisiaj dostałam rozliczenie na rzecz podopiecznych pani Zofii, jest wpłata od Joanna Z. 120zł, to chyba od Was tak ? ślicznie dziękujemy!

[Rakea]

jessi74 - kwota i nadawca wskazuja, ze to Pokrzywkowe.

[Ja-Ba]

Z tym tylko że Janina nie Joanna choć podobno jest to z pochodzenia jedno i to samo imię
W tytule przelewu napisałam że to od Funduszu Pokrzywkowego , cieszę się że dotarło

[jessi74]

[Ja-Ba]

Wpłaty majowe na pierwszej uzupełnione, proszę o sprawdzanie i o zgłaszanie kandydatur, na pewno jakieś potrzebujące czekają

[czarno-czarni]

https://www.facebook.com/GrupaNeko/phot ... =3&theater

cytuję z FB:
Antek jest w III z V faz choroby. Rokowania są ostrożne, ale ze względu na jego dobre samopoczucie, pozytywną reakcję na sterydy, postanowiliśmy go leczyć. Choroby niestety nie wyleczymy ale można spowolnić jej rozwój, poprawić samopoczucie kotka. Możemy wygrać jeszcze trochę czasu, który przeżyje bez bólu i w komforcie. Długo się zastanawiałam czy warto podejmować walkę, którą wiadomo, że prędzej czy później przegramy. Przekonała mnie jednak jednogłośna opinia wszystkich trzech lecznic, w których konsultowałam Antka.

Problem jest jak zawsze jeden - finanse. Koszt całej chemioterapii to około 3 tys. zł. Mniej więcej tyle kosztowało dotychczasowe leczenie Antka, dlatego nie chcę rezygnować ze względu na finanse, nawet, jeśli musimy wydać jeszcze raz tyle. Będę bardzo bardzo liczyć na Państwa pomoc, ale też aktywnie działać, żeby uzbierać jak najwięcej potrzebnych środków. Niedługo na fb pojawi się więcej bazarków, na pomoc Antosiowi.

Na tę chwilę można wpłacać darowizny bezpośrednio na nasze konto, ale niebawem pojawi się nowa zbiórka na pomagam.pl, przez którą będzie można wpłacać środki także za pośrednictwem PayPala.

Darowizny można kierować na konto:
28 1060 0076 0000 3300 0076 2960
Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - Grupa Neko
ul. Broniewskiego 53 D / 51, 87-100 Toruń
Tytułem: Cele statutowe - Anton


opiekuje się nim michalinadzordz. Anton ma około 5 lat i chłoniaka ...

[Tamaqua]

Jestem za.

https://www.facebook.com/GrupaNeko/photos/a.600373626656646.1073741829.585904821436860/1268953623131973/?type=3&theater

cytuję z FB:
Antek jest w III z V faz choroby. Rokowania są ostrożne, ale ze względu na jego dobre samopoczucie, pozytywną reakcję na sterydy, postanowiliśmy go leczyć. Choroby niestety nie wyleczymy ale można spowolnić jej rozwój, poprawić samopoczucie kotka. Możemy wygrać jeszcze trochę czasu, który przeżyje bez bólu i w komforcie. Długo się zastanawiałam czy warto podejmować walkę, którą wiadomo, że prędzej czy później przegramy. Przekonała mnie jednak jednogłośna opinia wszystkich trzech lecznic, w których konsultowałam Antka.

Problem jest jak zawsze jeden - finanse. Koszt całej chemioterapii to około 3 tys. zł. Mniej więcej tyle kosztowało dotychczasowe leczenie Antka, dlatego nie chcę rezygnować ze względu na finanse, nawet, jeśli musimy wydać jeszcze raz tyle. Będę bardzo bardzo liczyć na Państwa pomoc, ale też aktywnie działać, żeby uzbierać jak najwięcej potrzebnych środków. Niedługo na fb pojawi się więcej bazarków, na pomoc Antosiowi.

Na tę chwilę można wpłacać darowizny bezpośrednio na nasze konto, ale niebawem pojawi się nowa zbiórka na pomagam.pl, przez którą będzie można wpłacać środki także za pośrednictwem PayPala.

Darowizny można kierować na konto:
28 1060 0076 0000 3300 0076 2960
Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - Grupa Neko
ul. Broniewskiego 53 D / 51, 87-100 Toruń
Tytułem: Cele statutowe - Anton


opiekuje się nim michalinadzordz. Anton ma około 5 lat i chłoniaka ...

[Rakea]

czarno-czarni - grupa neko nie ma nic wspolnego z osoba znana tu jako agn?

[czarno-czarni]

grupa Neko działa jako grupa wolontariuszy we Wrocławiu, informacja tu:
https://www.facebook.com/GrupaNeko/info/?tab=page_info

a więc mają jak piszesz, coś wspólnego z Agn, działają jednak nie jako filia Hospicjum, pod własnym logo.


Jeśli masz jakieś wątpliwości - zapytaj może michalinadzordz.

[Rakea]

Ok - przyjmuje do wiadomosci. Nie ejst to do konca "najistotniejsze" tutaj.

po zapoznaniu sie na FB, mysle, ze jednak w ramach funduszu pokrzywkowego (ktory dysponuje niewielka kwota) wole abysmy pomagali tym mniejszym dt ktorym ciezej znalezc fundusze, bo np. nie dzialaja na fb ani nie sa wspierane przez prezna fundacje. ( ja zwykle takie proponuje)

[Ja-Ba]

Pokrzywki, sama mam mieszane uczucia. Wiem że kot w potrzebie jest kotem w potrzebie - i juz. Jednak już kiedyś mieliśmy na naszym wątku rozmowę by pomagać raczej domom tymczasowym które nie mają żadnych innych możliwości wsparcia, dla których nawet te nasze niewielkie zbiórki są liczącym się wsparciem. Miałyśmy z mamut (Aniu, gdzie jesteś?) zmienić nieco nasz regulamin.
Oczywiście wiem że schroniska czy fundacje mimo 1% i dofinansowania z miasta, nie mają wystarczających funduszy. Sama działam w konińskim oddziale Animalsów i wiem jak jest.

Czarno-czarni, nie do końca umiem poruszać się po fb , próbowałam sprawdzić tam czy zbiórka na tego kota daje oczekiwane rezultaty, jednak nie znalazłam nigdzie informacji o tym. Wiedza o stanie zbiórki pewnie ułatwiła by nam wszystkim podjęcie decyzji.

Pokrzywki, to jest taki moment w którym musicie mi wszystkie trochę pomóc. Nie chcę tej kwestii rozstrzygać sama.