Z piekła rodem II

BBiedny SirNick, mu knują coś za uchem :ryk:

Jakby on mi nie jojczył za uchem, to ja bym mu za uchem nie knuła :evil:

A propos ucha - to właśnie zostało wytarmoszone

OKI pisze:Jakby on mi nie jojczył za uchem, to ja bym mu za uchem nie knuła
A propos ucha - to właśnie zostało wytarmoszone

Yyy, czekaj, że SirNick - ucho - tarmosić? To się kupy nie czyma :mrgreen:

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:Jakby on mi nie jojczył za uchem, to ja bym mu za uchem nie knuła
A propos ucha - to właśnie zostało wytarmoszone

Yyy, czekaj, że SirNick - ucho - tarmosić? To się kupy nie czyma

Czyma się czyma. W rękawicach (choć wcale nie najgrubszych) się czyma za ucho i je tarmosi :mrgreen:

A czym się czyma resztę kotka, żeby nie zjadł tarmoszącego

? Ty to lubisz sporty ekstremalne ...

Ręcami

W rękawiczkach z l'eclerca :mrgreen:

Już całe towarzystwo wyje od rana :evil:

Zaczynam się za jakimiś kneblami rozglądać :evil:

I chyba przesunę plany i już dziś pojedziemy z Karą na badanie krwi, a zaraz potem provera :evil:

Dla SirNicka też :evil:

Sernik i prowera ? :mrgreen:

I knebel

Oszaleć idzie. Drze się SirNick, drze się Kara, drze się Faxe (przecież on też ma ruje :evil:

), drze się coś jeszcze, tylko nie namierzyłam :roll:

Nie zazdroszczę dziś sąsiadom

No co, jest wesoło :mrgreen:

Zero współczucia :roll:

Stopery do uszków ? dla ciebie :!:

jasne ,że współczuję ale jak jest za cicho to też żle :mrgreen:

Tu nigdy nie jest za cicho - ja tu mieszkam :mrgreen:

Twoja sąsiadka a moja mama mówiła mi, że hałasy dolatują z innej strony, ale może jej się tylko zdawało. :lol:

Tu się dźwięk specyficznie rozkłada. Taka zabudowa :mrgreen:

Hm, pożyczyć Ci kagańce :twisted:

?

Z piekła rodem II

Kto przegląda forum