
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tzn.: zakładamy zacisk na kark a potem jesteśmy łagodni, cierpliwi itd.??
No , doprawdy..............(...)
(...) od dyscypliny ważniejsza jest miłość, spokój i cierpliwość.
A zacisk na karku niewiele ma z tym wspólnego. (...)
(...) można pozakładać jeszcze klamry czy zaciski tu i ówdzie...(...)
(...) od dyscypliny ważniejsza jest miłość, spokój i cierpliwość.
A zacisk na karku niewiele ma z tym wspólnego. (...)
jaaana pisze:...
Sorry, przytrzymanie kota czy to ręką, czy klipsem nie jest znęcaniem się.
zabers pisze:mośku, bo to generalnie nie jest problem, tylko po pierwsze - są koty i koty, a po drugie - czasami są takie sytuacje (jak np. to nieszczęsne RTG Glusika) kiedy jest mus coś zrobić, a nie ma możliwości przyuczać do tego kota. I wtedy dobrze jest mieć w zanadrzu taki "patent"
zabers pisze:(...) ale już podczas RTG - tak. Gdyby nie ten klips (i dodatkowo jeszcze "koci kaganiec"), nie udałoby się zrobić zdjęcia Glusiowi. Obie te nowinki bardzo go uspokoiły i w rezultacie nie dość, że udało się zrobić zdjęcie, to jeszcze po zakończeniu całego zamieszania, Gluś nie był nadmiernie zestresowany (co w jego przypadku jest bardzo istotne - w sytuacji głębokiego stresu może dojść do skurczu oskrzeli i pojawia się wtedy ostra duszność).
MariaD pisze:Pokażę inne "narzędzia tortur" biednych kotecków, pozwalajace na dokonywanie niezbędnych zabiegów:
http://www.artwet.pl/wyprzeda/torba-do- ... 0-2kg.html
I, o zgrozo: koci kaganiec: viewtopic.php?f=27&t=139566
Ten ostatni jest dobrym pomysłem w przypadku kota niechętnego zabiegom czesania i obcinania pazurów. Można go substytuować bawełnianą skarpetką naciągniętą na łepek.
Bosz, jakie ja "okrutne" rzeczy wypisuję!![]()
Zua ze mnie kobieta, zua. Zua i zimna.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 271 gości