SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 22:12 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

To chyba kotka tak mi się wydaje najwyżej w schronisku jest od wczoraj - w klatce na szpitaliku

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 24, 2012 22:14 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

I ciężarna tri w poniedziałęk jedzie do sterylki

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 6:20 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Filomen pisze:dobra wiadomość - koteczka z nadżerkami, którą zawiozlam do warszawy ładnie się zbiera, je już samodzielnie, pierwsze dwa dni była na kroplówkach, bierze antybiotyk jest coraz lepiej :D

suuuuper :ok:

terenia1 pisze:A to chwilowo nowy podopieczny Kasi, maluszek ze schroniska, który dziś wylądował w schronisku dołączony do mamuśki z większymi kociakami, ale ona nawet nie myślałą go karmić, Kasia sie zlitowałą i zabrała, jutro pewnie dołączy do 3 maluszków zabranych ze schroniska też dokarmianych przez Emiś, właśnie gadałam z Kasią nakarmiony i śpi między dwoma butelkami po piwie :ryk: napełnionymi gorącą wodą, oczywiście nie bezpośrednio :wink:

Obrazek


ale glutek :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sie 25, 2012 13:49 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

To jest Kosteczka vel Bombel, koteczka, która z powodu ostrej biegunki niestety straciła ogonek. Koteńce ładnie zagoił się kikucik po ogonku. Ma jeszcze troszkę kataru, ale wychodzi na prostą. Koteczka jest niezwykła, pomimo wszystkiego co ją spotkało, jest pogodna, uwielbia się bawic i jest strasznie gadatliwa i miziasta. Wczoraj np. bawiła się wielką kością swojego psiego kolegi. Kosteczka/Bombel tymczasowo przebywa u dr Edyty w domu, szukamy domu na cito. Lubi inne koty, opiekuje się nią kocur rezydent -Gandalf. Ma jeszcze innych kocich kompanów m.in. niewidomego Śniadka. Na psy właściwie nie zwraca uwagi, za to dużo uwagi poświęca lodówce dlatego imię Kosteczka przestało pasowac...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 13:51 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Kasiu, maleńtas obłędny, zdrowy chociaż ? Pewnie odsypiasz nockę :wink:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 16:10 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Mały glut już u mnie. Jak na razie na zdrowego wygląda. Zapowiada się z niego jakiś kudłaty facet :) Apetyt ma nieziemski.
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Sob sie 25, 2012 17:15 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

The Szops pisze:Kasiu, maleńtas obłędny, zdrowy chociaż ? Pewnie odsypiasz nockę :wink:


Nockę to odsypiałam, ale nie przez Gluta, a przez Tauron Nową Muzyke :-). Ale przynajmniej nie było problemu z nocnym karmieniem - nie trzeba było wstawac z wyrka ;-).

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 25, 2012 18:10 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

a ma ktos ten procox do pozyczenia ? bo sraczka straszna u tej kotki miss anoroksji ze schroniska :(
już się umówiłam w Lupusie na jutro :)

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sie 25, 2012 18:58 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

My nie mamy procoxu. Jutro jest otwarty Lupus. Lepiej ostrej sraczki nie lekceważyc, ostanio schroniskowa Kosteczka straciła przez sraczkę ogon, jej rodzeństwo też miało obrane tyłki i tylne łapki (okropny widok), a Łezek też ledwo odratowany (też chodząca anoreksja). Wszyscy byli na kroplówkach.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 19:23 Forum

Kosteczka to chyba miala ten ogonek trzachniety. Byl u nasady mocno napuchniety jak zauwazyl Marcin
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 19:56 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Ona nie miała urazów mechanicznych, to wszystko były odparzenia i na kolejnych wizytach ta skóra była po kawałku obierana :cry: Właśnie piszę dla niej ogłoszenie. Kostaczka/Bombel jest fantastyczna :1luvu:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 20:19 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

A tu mamy Śniadka :1luvu: Śniadek to około 1.5 roczny kocurek przywieziony do schroniska z interwencji. Po wypadku komunikacyjnym, lub wypadnięciu z
okna :cry: Obecnie przebywa w domu tymczasowym u p. wet, tam gdzie Kosteczka. Miał pęknięte podniebienie twarde, karmiony kroplówkami.
Śniadek jest praktycznie niewidomy. Był na konsultacji u okulisty w Lublinie, możliwe , że wzrok stracił wcześniej, przed wypadkiem i prawdopodobnie nie odzyska wzroku. Widzi cienie, po zapoznaniu sie z otoczeniem, bardzo dobrze sobie radzi. Potrzebuje cichego, spokojnego domu, bez małych dzieci i innych zwierząt. Boi się głośnych dźwięków i hałasów.
Śniadek to wielki miziak, poza tymi oczkami jest zdrowy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 25, 2012 22:25 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

No dziś dzień w schronisku był dłuuuuuuuuuugi :( i dobre i złe wieści.

Do domu tymczasowego pojechało 9 kociaków, ale to krótkoterminowy dom tymczasowy i jutro zabiorę sie za robienie ogłoszeń dla tych kociaków szkoda by było żeby wróciły do schronu :cry:

Jak o 15 wróciłam do schroniska Straż Miejska przywiozła z interwencji około 3 tygodniowego pełzaka - dałam go to koteczki któej uśpiono cały ślepy miot, ale nie wiem syczała troszkę na niego, jak o 18 bbyłam jeszcze raz w schronie kotka siedziała w kuwecie a mały miaukolił :cry: dałam go do kotki.
Niestety musiałm jechać do M1 i przywieźć spowrotem do schroniska trzy kociaki zawiezione do adopcji. Chyba adopcje przez M1 już zakończone :(
Ewa na adopcjach jest jeszcze jedna koteczka taka domowa co ją jakieś barany oddali z omalowanymi paznokciamy też chuda lekka jak piórko :cry:
Raczej musimy podjąć decyzję o nie przenoszeniu kotów na adopcje dopóki nie zostanie zdiagnozowane co tam się dzieje, dopóki koty nie zostaną tam przeleczone i nie wydezynfekuje się całych adopcji MASAKRA.
można by pomyśleć o wypuszczeniu kotek po sterylkach tam gdzie jest szpitalik i kwarantanna na wolierę - porobić im jakieś legowiska, bo jak je wypuścimy na adopcje mogą się zarazić a to troche bez sensu :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 26, 2012 6:41 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Koleżanka przywiozła sobie skądś do hodowli kokcydia. Objawy identyczne. Po konsultacjach z różnymi lekarzami dowiedziała się, że ponoć teraz pierwotniaki to wszędzie ogromny problem. Polecała procox, ale ja kupiłam zwykły, sprawdzony Baycox, bo wg ulotki działa na więcej pierwotniaków. Polecam poprosić o 5% do odlania w lecznicy. To jest dla zwierząt gospodarskich (ponoć nie jest gorzki, jak ten o mniejszym stężeniu). Tego 2,5% dla ptactwa, który ja mam trzeba podawać 2xwięcej. Generalnie najłatwiej podać jednorazowo 5% 0,5 ml/kg m.c. Powtórka po 14 dniach.
Jest też dawkowanie mniejsze, ale przez 3 kolejne dni. jednak na warunki schroniskowe nie do przejścia technicznie. Potem też powtórka.

Spróbujcie również Metronidazol. Działa na beztlenowce i kolejne pierwotniaki-lamblie. Niestety, też podaje się trudno, bo 2x dziennie. Najmłodszym maluszkom podawałam po ukończeniu 2 tyg. życia. Fajnie działa też na katar.
Ja stosuję właśnie metronidazol i podałam Baycox. U nas kupy są częściowo już idealne lub prawie normalne. Najważniejsze, że opanowaliśmy już biegunki wodniste. Jedna koteczka też miała odbyt w fatalnym stanie, a na ogonie odparzenia. Polecam na to maść na hemoroidy. Mama taką mi daje dla biegunkowców i świetnie pupki po niej się goją. Obrzęk schodzi praktycznie po 1 posmarowaniu.

6 maluchów nie ma już kk, tylko ta najstarsza kotka. Jest chora, choć zielony glut zniknął po metronidazolu. dziś poproszę doktora o jego cud miksturę, to powinno całkiem zwalczyć kk.

Tak pomyślałam, że przy kociakach z różnych źródeł trudno jest robić badania kału, bo i tak wszystko, co miały, to wymieszały :roll: .

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 26, 2012 8:07 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

zastanawiam sie czym zdezynfekować te adopcje tam pełno tych futrzanych drapaków. szkoda wyrzucać, moge załatwić karchera pioracego ale czym to zlać ? virkon wybije te świństwa?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, puszatek, zuza i 1367 gości