Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 25, 2012 16:43 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

dziś zrobiłam troche kocich fotek,
nie ma co ukrywać powiekszyło sie dość znacznie stadko (co widać w drugim poście - koty do adopcji)
gdyb ktoś chciał robić im ogłoszenia prosze o maila przesle wiecej zdjeć i tresci
mary4@gazeta.pl


Gryzoń
to maleństwo wiszące na płocie w Lisiarni
ObrazekObrazek

Maluszki z pod centrum Alfa na Przymorzu
ObrazekObrazek

Muminek
ObrazekObrazek
pojechał do nowego domu do Poznania

Hypia
ObrazekObrazek

Stasia
ObrazekObrazek

Pimpuś
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lis 02, 2012 22:50 przez maria_kania, łącznie edytowano 2 razy
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw paź 25, 2012 17:46 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pt paź 26, 2012 7:45 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

A jak Pimpek? Jakies zmiany w zachowaniu?
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt paź 26, 2012 7:49 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

anula790820 pisze:A jak Pimpek? Jakies zmiany w zachowaniu?

może odrobine spokojniejszy i ładniej wygląda
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Sob paź 27, 2012 16:16 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Muminek dziś jechał do nowego domu,
super!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Nie paź 28, 2012 20:15 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Jak to sie stalo, ze Muminek pojechal az do Pozania? Czy to za sprawa ogloszen?
Tak, czy inaczej - super wiesci! :ok:

Te maluchy spod Alfa to jakiej plci?
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto paź 30, 2012 18:51 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

ALFY: ROGALIK I PLACUSZEK to chłopcy, broją strasznie, jedzą masę, śmierdzą jak skunksy - kupalem i moczem :? och jak jak kocham kocięta :lol:

MUMIN NIGDZIE NIE POJECHAŁ- OD SOBOTY CZEKAM NA DZIADA :(

do adopcji poszedł Pekinek Wioli plus dwa kotki z lecznicy. w lecznicy już tylko jedna kruszynka od Nas do adopcji. Tymczas Alicji też w owym domku tymczasowym u moich byłych klientów

A ja od tygodnia też mam kotkę po babci która jest w hospicjum. dramat. dzielą mieszkanie ale kota nie chcą. chcieli oddać do lecznicy- czyt." do schroniska" albo wystawić pod śmietnik. mieszkanie w centrum gdyni . pan dał aż 100 zł na nią. się wysilił :( kotka jest biała, przerażona, ma na imię Pusia i ma 6- 8 lat. dziś miałam ją pierwszy raz a rękach. dramat serce mało jej nie wyskoczyło. Maria weź jutro aparat- ogłosimy ją. trzeba jej zdjęcia pstryknąć.

mam chore dzieci , znowu nie chodzą do przedszkola. po 4 tygodniowej chorobie były tylko 5 dni w przedszkolu i jest to samo...dół jak stąd do krakowa................ dramat. na nic nie mam czasu, cały dzień wyją i mnie oblepiają. karolina w grudziądzu, wraca za tydzień, ryśka nie ma. nie ogarniam :( wstaję o 6.00 i dzień jest cały czas za krótki.

jedyne pocieszenie- Pimpuś mnie kocha. włazi na ręce, tuli się, dziś tuliłam go z 30 min. ciekawe czy tylko mnie będzie kochał czy da się wydać komukolwiek ?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto paź 30, 2012 23:53 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Ja tez padam na ryj.. Na dwa domy znowu jade. Mame odwiozlam na wieczorny pociag do Radomia. Do siebie przywiozlam moja kocia staruszke z domu rodzicow, bo trzeba jej leki podawac 2x dziennie. Dopoki mama nie wroci, bedzie u mnie, a ja bede krazyc pomiedzy Wejherowem a wioską.
Jas na ten czas zmienil dom tymczasowy. Nikt po niego nie dzwoni, nawet zadne "mongoły". Lipa.

Na dzialkach obok mojego bloku jest kicia mloda - skora i kosci. Dzialkowicze zwineli sie na sezon zimowy, nie ma jej kto karmic. Dzis poszlam, chcialam ja stamtad zabrac, choc juz nie mam pomyslu gdzie umiescic. Kotka przemila, ale zimy tam nie przetrwa.

Maluchy spod smietnika zaklimatyzowaly sie w gospodarstwie dobrze. Oby tylko nie zaczely chorowac!

Zapewniam juz wikt w sumie 12tu kotom: 3 swoje + 1 tymczas + 3 u mamy w domu + 4 w gospodarstwie + 1 "tymczas" u Ali.

Sabina, jak bedziesz jeszcze w hurtowni, kup mi Josere, najlepiej ten duzy wor po szczesciesiat pare zlotych.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro paź 31, 2012 17:22 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

No Ania to grubo... ja też mam tyle kotów pod opieką, ba . więcej nawet. ale część idzie na ich utrzymanie z konta, część od sponsorów. przy moich sezonowych zarobkach- koty umarły by z głodu. wiadomo że też ponoszę koszty. ale nie są to wielkie sumy a szczęście.
Maria- jestem za tym żeby Ani choć raz zasponsorować wór josi cata z naszego funduszu. albo choć miesięczne utrzymanie PIXONA OD ALI Z CHORYMI NERKAMI.

WEŹ KOTĘ WYCHUDZONĄ Z WEJHEROWA DO KASPRZYKÓW A TYDZIEŃ NA OBSERWACJĘ, PODLECZENIE. MAM MIEJSCE W STAJNI - SUPER WARUNKI, KOTY SĄ KARMIONE!!! JEST FUNDUSZ STERYLKOWY WIOLI- CIACHNIEMY ZA FREE.

załatwiłam budki do kłanina :) jadą w piątek :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro paź 31, 2012 17:39 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

u mnie też jakiś ogolny zamęt,
Paweł ma zamieszanie w pracy, ja bez pracy konczy mi sie chorobowe, a jeszcze
podajemy dzikawej Nes zastrzyki, na leukocytoze, po weekendzie znowu kolejna narkoza i na badania,kota zdziczała boi sie całkowicie dotyku człowieka, ja prawie płacze jak ja mam łapac siedzi pod kanapą i wyje ze strachu a ja wraz z nią..
kota boi sie dotyku (nie wiem kto jej taka krzywde zrobił) a sam zastrzyk to pikus...

Paweł okreslił stan "dom wariatów" a w dniu dzisiejszym dostałam przykazanie że jak ktoś powie : cukierki albo kot! (zamiast psikus!) to mam wybrac cukierki ;-) bo do domu nie wpuści ;-)
ehh wesołe zycie

Ania podlicze saldo konta i karme sie dla Ciebie kupi ot po prostu ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw lis 01, 2012 20:15 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

a u mnie masakra. padłam ofiarą oszustwa internetowego i popłynęłam prawie na sto zł. wciągęłam w to Aulę nie chcąco, przepraszam :( Aniu dostaniesz kocie żarełko na otarcie łez.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Sob lis 03, 2012 14:45 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Sabina, Ty nie jestes niczemu winna. Dalam sie oszukac, tak samo jak i Ty tym oszustom.
Dzieki serdeczne za karme dla Pixonika! :ok:

Josere mi kup prosze, ale ja za nia zaplace.

Kicia z dzialek jest teraz u kolezanki na tymczasie, tam gdzie moj Jasiek. Do stajni jej szkoda, jest cudna miziazsta, nakolankowa i bardzo madra. Ma ok.10 miesiecy. Odkarmimy ja i ciachniemy na koszt miasta Wejherowa. Bedziemy szukac domu.
Jak sie odrobinke wyczysci i odpasie, zrobimy jej fotki.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob lis 03, 2012 21:43 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

dobre wieści - 1% dla miau adopcji to:

MA: 1841,06 :ryk: :1luvu: poznaję w przelewach nazwiska klientów hotelu i osób adoptujących od as koty :)

także Aniu nie ma o czym mówić- dostaniesz minimum 2 wory po 10 kg josi cata, ja chcę każdą z Was obdzielić karmą dla bezdomnych kotów na Waszym utrzymaniu. pixo dostał wyprawkę dla nerkowców za 100 zł :)

czy Kasia RK coś potrzebuje dla Brusi? chcę jechać w tyg do dragona i zrobić zakupy. także piszcie i składajcie zamówienia.

Maria a dla twoich bezdomnych co trzeba?

chcę też pieniążki przeznaczyć na zimowe zapasy puszek do stajni buszkowy i do kłanina. a co zostanie przekażemy a fundusz wioli a sterylki.

dla moich kotów do kociarni MA w końcu kupie wielki wór RC i myślę też o dużym drapaku do małej kociarni w ten kąt pod oknem stary drapak wygląda już jak wrak. chcę też kupić na zimę kilka enisyli na zapas.

chciałabym żeby każda z was dostała coś dla swoich podopiecznych :)

koty z MA zagarnęły 2 kociarnie. nie ma kotów klientów więc ogony zachwycone, penetrują wszędzie gdzie się da :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Sob lis 03, 2012 22:15 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Troche od moich znajomych wpadlo z 1% . Ale widzialam tez, ze kumpela co miala przekazac na MA, przekazala dla PKDT, ale trudno, tu czy tam - tak samo sie przydadza.
MOj ex od podatku z dzialalnosci mial przeznaczyc na MA i tam bylo sporo, ale nie widze tego, wiec pewno sciemnil, jak to on. No trudno. Pies go gryzl!

Dzieki Sabina, ale jak juz chcesz tak "zaszalec" to 1 wor josery poprosze, nie wiecej. Dla mnie to i tak duzo!

U mnie kolejne zmartwienie... trikolorka z domu rodzicow nie wrocila juz na druga noc, nie ma jej ponad dobe. Ojciec mnie dopiero dzis wieczorem telefonicznie poinformowal. Jestem w stresie. Jade rano jej szukac, zywej , czy martwej :(
Nie lubie jak mamy nie ma w domu,mam wrazenie, ze wszystko tam staje do gory nogami...
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw lis 08, 2012 23:26 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Super hiper dobre wiesci! Berta ma dom! Dom z ogrodkiem i nowych super opiekunow :1luvu: Chyba nie zasne z wrazenia ;)

To tak chyba na oslodzenie moich klopotow z kotami :| Codziennie jezdze na zastrzyki do weta z kicia rodzicow, ktora zginela ale sie znalazla. Niestety z uszkodzona lapka. Prawdopodobnie zlapala sie gdzies u sasiadow w lapke na szczury lub cos w tym stylu. Zlamana nie jest, ale poturbowana ostro, zrobil sie stan zapalny, nie staje na tej lapie wcale.

Mario, jak Twoja Ness??
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 53 gości