ALFY: ROGALIK I PLACUSZEK to chłopcy, broją strasznie, jedzą masę, śmierdzą jak skunksy - kupalem i moczem

och jak jak kocham kocięta
MUMIN NIGDZIE NIE POJECHAŁ- OD SOBOTY CZEKAM NA DZIADA

do adopcji poszedł Pekinek Wioli plus dwa kotki z lecznicy. w lecznicy już tylko jedna kruszynka od Nas do adopcji. Tymczas Alicji też w owym domku tymczasowym u moich byłych klientów
A ja od tygodnia też mam kotkę po babci która jest w hospicjum. dramat. dzielą mieszkanie ale kota nie chcą. chcieli oddać do lecznicy- czyt." do schroniska" albo wystawić pod śmietnik. mieszkanie w centrum gdyni . pan dał aż 100 zł na nią. się wysilił

kotka jest biała, przerażona, ma na imię Pusia i ma 6- 8 lat. dziś miałam ją pierwszy raz a rękach. dramat serce mało jej nie wyskoczyło. Maria weź jutro aparat- ogłosimy ją. trzeba jej zdjęcia pstryknąć.
mam chore dzieci , znowu nie chodzą do przedszkola. po 4 tygodniowej chorobie były tylko 5 dni w przedszkolu i jest to samo...dół jak stąd do krakowa................ dramat. na nic nie mam czasu, cały dzień wyją i mnie oblepiają. karolina w grudziądzu, wraca za tydzień, ryśka nie ma. nie ogarniam

wstaję o 6.00 i dzień jest cały czas za krótki.
jedyne pocieszenie- Pimpuś mnie kocha. włazi na ręce, tuli się, dziś tuliłam go z 30 min. ciekawe czy tylko mnie będzie kochał czy da się wydać komukolwiek ?