PAKT CZAROWNIC XXVII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 01, 2011 13:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

villemo5 pisze:
psiama pisze:
Vil, apapik ? :roll:


NIE!!! To jest g.... i nie działa.



Pyralgina? Czasem warto sięgnąć po ketonal ... chyba, ze masz migrenkę :evil:


Moje dziecię też dziś rozpoczęło edukację i to już o 8.00 rano apel! IV klasę rozpoczyna wiec i wychowawczyni nowa -młodziutka po studiach anglistka, fajna blondyna ale...nie da sobie w kaszę dmuchać - po pierwszym kontakcie stwierdzam, że będzie ich ulubienicą - potrafi krótko i dowcipnie dociąć i skarcić brojącego delikwenta :ok:



Za Wojtusia :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw wrz 01, 2011 13:32 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Probowalam wiele rzeczy i trafilam na cudowny srodek "Urine gone" dziala bardzo skutecznie.
Ja jestem zwolennikiem starej, babcinej, metody - cytryna + soda oczyszczona.
Polecam środek o nazwie "maskol", kupiony w sklepie zoologicznym. Nie zamaskuje zapachu od razu, ale po kilkukrotnym uzyciu jest poprawa, kosztował ok 13 zł.
jest dobry spray, nazwy nie pamiętam, niebieski płyn w przeźroczystej butelce. Zawiera żywe bakterie,które rozkładają siki i inne smrody pochodzenia naturalnego. Nie maskują zapachu, tylko rozkładają przyczynę. BARDZO SKUTECZNY. Kupiłam w zoologicznym w CH Wileńska
woda z octem neutralizuje ten zapach. Poza tym koty nie lubią mięty-jak masz coś o silnym zapachu(może być nawet jakaś maść) to posmaruj trochę miejsca w
których zdarza sie mu sikać.
Moja babcia ma na to patent. Kiedys nikt nie zauważył i zamknięto podwórkowego kocura na dwa dni w pokiju. Zlane było wszystko co mogło....fetor przeokrutny.Ale poradzili sobie czyszcząc/piorąc kanapę i krzesła wodą z octem.Dokładnie wyprane i wysuszone.Po zapachu ani sladu i mimo iz sytuacja wydawala sie beznadziejna i krzesla i kanapa do tej pory służą!
... obierz kilka cytrusów (pomarańcze , cytryny ,grejpfruty) i zalej w starym garnku (takim na straty) wrzątkiem te obrane skórki- niewielką ilością wody (ten wywar ma być esencjonalny i w miarę gęstawy a nie rozwodniony) ,do tego możesz dorzucić kilka goździków ... ostudzić , przecedzić i wlać do takiego małego domowego , plastikowego spryskiwacza ... i pryskać w skażone miejsca !
własnie wyprobowalam wode z octem - fajnie neuyralizuje, stare za[pach radze
przemyc 2-3 razy! ok.2 szkl.wody i pól butelki octu
Może wydać Ci się głupie, ale (po testowaniu wszystkiego co się da)uważam, że jedynym rozwiązaniem jest RAYPATH. Przez przypadek stałam się posiadaczem tego zestawu do sprzątania i uwierz mi jest to JEDYNE co całkowicie usuwa kocie zapachy. I bardzo się cieszę,że ja pozbyłam się "kociego" problemu. Polecam.
Kochani mój kochany kotek nasiusiał mojej siorce na łóżko (przeciwniczce zwierząt) wpadłam na pomysł i umyłam to miejsce PŁYNEM DO HIGIENY IMTYMNEJ (mam taki z avonu) gdy po godzinie przyszła z pracy zapytałą sie co wylałam jej na łóżko powiedziałamn ze cherbate ku mojemu zdziwieniu nic się nie kapła, nie było czuć tego okropnego zapachu.( nalałam chyba trochę płynu do miski i szorowałam gąbką )
ocet octem ale zakup VITOPAR (jest kilka rodzajow, poszukaj wsrod opisow specyfikow tego wlasciwego na "Twoja" przypadlosc)-wyprobowane, dziala.
Nie wiem jak sprawdzają się domowe sposoby, ale wiem, że są do tego odpowiedni preparaty np: http://www.zoomania.pl/product_info.php ... ts_id/2099 Preparat ułatwiający usuwanie plam pochodzenia zwierzęcego z dywanów, ubrań i tekstyliów. Nie niszczy włókna i nie odbarwia naturalnych tkanin. Absorbuje nieprzyjemny zapach. proszę bardzo :)
Vitopar,vitopar i jeszcze raz vitopar fresh. Wycierasz siki , a potem psikasz Vitoparem duzo , po 24 godzinach nic nie czuc . Niczym później nie zmywasz. Nie próbuj najpierw tych sikow myc chemia , octem itp. a potem vitopar , bo inaczej nie zadziała. Vitopar psikasz bezposrednio na siki kota. Nie ma nic lepszego ,niestety mam kota lejacego na łozko. U mnie sprawdza sie rewelacyjnie. Jezeli chodzi o posciel , to psikasz vitoparem , musi to polezec 24 godziny , pozniej do pralki na 60C. Mate tylko psikam vitoparem , zeby przeszlo az na druga strone , zostawiam do wyschniecia , na 2 dzien kompletnie nic nie czuc. Do materaca na szczescie siki nie docieraja. Vitopar , działa jak preparaty do szamba , po prostu rozkłada mocznik. Vitoparu uzywam rowniez do kuwety , psikam na zwirek i mieszam , lub na dno kuwety , tez ladnie sie spisuje.
kupiłam zachwalany vitopar i niestety u mnie nie podziałał wogóle... :((( mój kocurek (wykastrowany) miał mały wypadek i bezwiednie popuścił na kanape i jak w kuwecie nie czuć wogóle to w pokoju czuć przeokrutnie... chyba zacznę sprawdzać domowe sposoby ;)
Jedyny jaki działa to spryskać roztworem z efektywnymi mikroganizmami. Z tego co wiem to do kupienia tylko w internecie. wygugluj.


Na razie to wszystko co znalazłam.

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2011 14:22 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

AYO na mnie solpadeine też nie działa :twisted:
Ale dzis mam wqr...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw wrz 01, 2011 15:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Zostawić Was na dwa dni.... nawet niecałe i trzeba spędzić dużo czasu na nadrabianiu zaległości w lekturze :twisted:
Karina przeżyła chorobę matki (matka ledwo trzyma się na nogach) i jakims cudem nie zaraziła się :D Coraz więcej rozrabia (zwłaszcza jak ja na oczy już nie widzę :evil: ) i ma ochotę na pogadanki :mrgreen: Tatuś został dziś z nią dwie godziny, przewinął, nakarmił i poniańczył - minę miał średnią i niezbyt tęgą, ale bardzo dobrze mu tak :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 01, 2011 15:25 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

O a to w Rogerku podobało mi się najbardziej wieczorem :D

Obrazek

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2011 17:47 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

jakoś tak się składa, że na wątek Czarownic wchodzę regularnie co jakiś czas zawsze z tym samym - aby podziękować za pomoc - tym razem Fundacja KOT bardzo dziękuje Czarownicom za głosy w ankiecie Krakvetu!

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 01, 2011 18:29 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Fundacja KOT pisze:jakoś tak się składa, że na wątek Czarownic wchodzę regularnie co jakiś czas zawsze z tym samym - aby podziękować za pomoc - tym razem Fundacja KOT bardzo dziękuje Czarownicom za głosy w ankiecie Krakvetu!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Cała przyjemność po naszej stronie 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw wrz 01, 2011 18:54 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

dzis odkrylam ze Pepik lubi jesc gotowana kukurydze 8O jak zjadl juz swoja porcje to malo co mi oczu nie wydrapal o dokladke :?
Plamka [']ObrazekPepe ObrazekObrazek
"Koty lubią muchy, a muchy lubią koty"

playbunny71

 
Posty: 346
Od: Pon kwi 25, 2011 18:26
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 19:26 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Nie zaszkodzi mu!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw wrz 01, 2011 19:30 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

kiedyś miałam kota, który dopraszał się o warzywa, uwielbiał surowego ogórka i pomidora i w małej ilości rzodkiewkę. W jednej misce miał mięcho a w drugiej surówkę właśnie takiego składu i wolał jeść surówkę :D

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2011 19:33 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Wojtek dzisiaj już w porządku, je, pije, wydala :D I łazi po domu. W nocy też nie było tak źle, ze dwa razy może mnie obudził, bo udawał wymioty. Tylko lewe oko (czyli od strony operowanego ucha) wygląda strasznie: 1/3 przesłonięta trzecią powieką a do tego źrenica się nie rozszerza :?

Dzyśka

 
Posty: 4398
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Czw wrz 01, 2011 19:52 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

A w kołnierzu go trzymasz??

Wiesz ja pamiętam, że mojej Blanusi nie musiałam trzymac w tym badziewiu... Ono wręcz jej przeszkadzało... Ale ona była grzeczna....
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw wrz 01, 2011 20:24 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Dzyśka...ojej, w sumie nie znam się aż tak bardzo ale to oko powinno mimo wszystko reagować prawidłowo. Chyba, ze jest jakiś obrzęk lub doszło do uszkodzenia nerwu....Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw wrz 01, 2011 20:39 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

On musi być w kołnierzu, bo ta rana jest naprawdę duża i straszna, bez kołnierza zrobiłby sobie krzywdę. Oko na razie obserwujemy, na pewno na nie widzi. Do uszkodzenia nerwu jak najbardziej mogło dojść, bo to takie miejsce, w którym bardzo trudno jest wszystko ominąć.

Dzyśka

 
Posty: 4398
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Czw wrz 01, 2011 21:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXVII -zmiany - głosujemy nowy regulamin!!!

Uff, dwanaście godzin mam w nogach... za to jutro wolne :)
Dziękuję za dobre rady przedoperacyjne :ok: Podkład jeszcze zakupię, kaftanik malutka będzie miała (choć nie wiem, czy 30 zł za kawałek szmatki z frędzlami to nie przesada...). Zastanawiałam się nad takim "z rękawa", ale wolę żeby wszystko było idealnie, bo jeszcze nie mam doświadczenia, a i "pacjętka" bardzo delikatna.
Proszę o trzymanie kciuków jutro w samo południe i czary wzmacniające dla mojej rudej Powodzianki :kotek: Ze swojej strony odwdzięczę się kciukami dla Wojtka i wszystkich innych koteczków w "abażurach" :ok: :ok: :ok:

Coalla

 
Posty: 232
Od: Wto kwi 12, 2011 12:05
Lokalizacja: Warszawa-Praga Centrum

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 668 gości