lutra pisze:Ponieważ życzliwi wydzwaniają do wetów (nie wiem, może powinnam podać listę tych, u których leczymy, żeby nikogo nie pominęli, bo pomijają) z awanturą, dlaczego Fundacja ma taniej, usunęłam post z informacją o cenie. Jednocześnie informuję, że kiedy ktoś kupuje w hurcie 100 koszulek co 6 miesięcy, regularnie, to będzie miał taniej niż ktoś kto kupuje 2 koszulki w orku. Bardzo dziękuję za uwagę i za skurwysyństwo, które dotyka nas, a na którym tracą koty i to te najbardziej potrzebujące. Kij w bary.
Kiedy to czytam i kilka poprzednich postów o podobnej tematyce, myślę sobie, że cytat "Miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt" (chętnie przywoływany także na forum) to tylko wyświechtany, pusty frazes. Bo jak to możliwe: gołębie serca dla kotów, a człowiekowi d...ać?
Jeśli ktoś mi go kiedyś przytoczy, to chyba go zabiję śmiechem.
Tosza pisze:Ze smutnych wieści-Iruś nie żyje.
Przykro
Bardzo mu "ogłoszeniowo" kibicowałam.
Poza wodą z prania, pralka jakoś słabo wiruje. 
Annazoo mi ją oddaje i w pt na dyżurze ją wezmę. Benia wraca do klatki. Gilu mi też dał kilka razy z liścia.
- jutro polecę odebrać nagrodę, 200zł, i od razu wpłacę na konto fundacji.
Amelki już nie ma...