KOCINIEC,czyli DT u Seji II- REJCIA W DS!!!!

O kurcze

Cudownie.
Trzymam kciuki baaardzo.

Cudowna wiadomość

A zarazem chyba smutna ?? Prawie dwa lata z Rejcią .. To właśnie te minusy , dla których nie potrafiłabym być DT.

Po cichu myślimy o dokoceniu ... Ale nie spodziewałam się, że Odi się tak rozpanoszy

Średnio zadowolony był z ostatniej wizyty Kota, który przyszedł za mną mroźną nocą .. Kocurek był zaledwie chwilę a Odi chodził cały kolejny dzień obrażony

Na szczęście poza miną wskazującą na totalny Foch i oczami mówiącymi "Ty chyba żartujesz, że On tu z Nami zostanie?" nie okazywał agresji, więc .. może

Pozdrawiamy.

ODIegoDOM pisze:Cudowna wiadomość
A zarazem chyba smutna ?? Prawie dwa lata z Rejcią .. To właśnie te minusy , dla których nie potrafiłabym być DT.

Po cichu myślimy o dokoceniu ... Ale nie spodziewałam się, że Odi się tak rozpanoszy Średnio zadowolony był z ostatniej wizyty Kota, który przyszedł za mną mroźną nocą .. Kocurek był zaledwie chwilę a Odi chodził cały kolejny dzień obrażony
Na szczęście poza miną wskazującą na totalny Foch i oczami mówiącymi "Ty chyba żartujesz, że On tu z Nami zostanie?" nie okazywał agresji, więc .. może

Pozdrawiamy.

Rejcia była wyjątkowa, bo niewidoma częściowo. Dlatego tak długo czekała.

obecnie ma się bardzo dobrze, jest jedynaczką i ma ludzia tylko dla siebie

Cieszę się, ale praktycznie się popłakałam jak przeczytałam , że "Pani mama dziś o 14.00 mi ją przywiezie " ... nie mniej jestem szczęśliwa... i nasze pozostałe 3 koty też, bo wreszcie nie ma Rejci ich odpędzającej od kolan mamy

Chyba myślami tu Panią zwabiłam

bo ostatnio zastanawiałam się co tam u Odiego

On tolerował inne footra, bardziej się trzymał z dziewczynkami... więc może jakąś dziewczynkę ?
Cieszę się , że ma się dobrze

Również pozdrawiam!!

Dostałam po oczach tą "Panią" !

Nie dziwię się, że leciały łzy!
Nawet dzisiaj pomyślałam chwile, cobym czuła gdybym miała teraz Odiego wyadoptować - nie dałabym rady !!!

Nasze ciche dokocenie doprowadziło mnie dzisiaj do Schroniska - wymyśliłam sobie, że Kociaki z forum na pewno dużo szybciej znajdą domki niż te z "Promyka". Na miejscu byłam zaskoczona bo futrzastych "na wydaniu" było sztuk 5 w tym 1 maluteńki rudasek zarezerwowany

1 Maluch - czarny Kocurek i 3 dorosłe Koty, jak posągi - ani drgnęły

Wszytskie piękne oczywiście, w tym jeden jak odbicie Odiego! Też bezogoniasty, o pięknych zielonych oczach.
Wróciłam sama..
Tym razem jestem "wymagająca". Ponieważ Odi jest absolutnie tylko moim Kotem

chcę aby drugi był bardziej towarzyski,może być nawet nachalny - najważniejsze, żeby lubił dzieci i Odinusa

Psa wystarczy, że będzie tolerował

Doszłam też do wniosku, że jednak tym razem niech będzie to wysterylizowana Panna - czuję się osaczona! Nawet jaszczurka okazała się samcem!!

Seja zdziwiona byłam bardzo Jego zbuntowaniem bo przecież mieszkał z tyyyyyyyloma Futrami i z domownikami nie ma żadnego problemu. Rozpaczał po stracie swojej Kumpeli Świnki Lejli (ja do dzisiaj w żałobie, kochana odeszła nagle , w ciągu 3 godzin

((( ) , z psem się uwielbiają , nawet Jaszczura toleruje choć pewnie wolałby Go na swoim talerzu :p (łowna bestia z Niego

Nadal przynosi mi zdobycze do łóżka!!! ) , Rybka nareszcie przestała Go interesować bo z Tą akceptacją było najwięcej problemów. Myślę więc, że w przyszłości nie będzie problemu z nowym współlokatorem ale też mam wrażenie, że szybciej dogada się z koleżanką

Żałuje bardzo, że dopiero teraz odkryłam wątek Jego siostry, choć z drugiej strony nie byłoby pewnie łatwo bo Ona jeszcze bardziej niż Odi uprzedzona do ludzi

Ogólnie przeglądam wątki adopcyjne już od jakiegoś czasu i serce boli, że nie można wszystkim pomóc. Otuchy dodają te wszystkie szczęśliwe zakończenia, szkoda tylko, że to taka syzyfowa praca bo durnych ludzi nie ubywa a mam dziwne wrażenie, że jest wręcz na odwrót :/

Pozdrawiamy !!

Gdyby nie ten pies miałabym dla Pani idealną kicię - niestety Frania boi się panicznie psów

. No i jest potwornie gadatliwa.

Ale może Pusia? (viewtopic.php?f=1&t=147372&start=150#p9360921) - choć ona już mocno dorosła, więc nie wiem jak byłoby z dokoceniem.

Z drugiej strony wzięcie kota z DT to dobry pomysł - gdy odchodzą do dobrego Domku, zwalniają miejsce dla biedactw, które trzeba ratować "na już". Więc warto :ok:

Alienor Dziękujemy za zainteresowanie

Odi to Kocurro z tego wątku viewtopic.php?f=13&t=117801 więc nie trzeba mnie przekonywać do zalet DT

Tym bardziej, że Odinus miał ten dom wspaniały

. Po dzisiejszej wizycie w schronisku jestem tylko bardziej przekonana do tego, że DT to takie Przedszkole niekoniecznie dla Maluchów. Dzięki pośrednictwu dostaje się podstawowe informacje i można poznać preferencje Kota.
Teraz kiedy możemy dłużej poczekać (Seja potwierdzi, że wtedy chciałam Kota na teraz już i ani chwili pozniej

) na TEGO właściwego Kota postanowiłam zwiedzić też schronisko ale oczywiście przeglądam przeróżne strony z adopcjami

Z tym psem to u nas jest tak, że jak Kot nie chce Go oglądać to nie musi ale jednak zapach i instynkt nie pozwalają zapomnieć, że w mieszkaniu "czyha" rozleniwiony Basset, który nic z niczego sobie nie robi

Pusia jest piękna - marzy mi się czarna Kota

Albo dymna ale to nie kolor jest najważniejszy. To ma być TEN kot

I nie ukrywam,ze tym razem najchętniej przeglądam młodzież. Odi jak pisałam jest totalnie tylko mój, jest przespokojny, wręcz leniwy i myślę, że przyda się Jemu lekki rozruch

Maluchy choć słodkie to po 1wsze mają większe wzięcie , więc wierzę, że szybko znajdą nowe domki a po drugie bez bicia przyznaję, że nie pamiętam już wpadek kuposikowych i wolałabym nie wracać do wspomnień

Poza tym Młodzież już jest charakterna, po sterylizacji,"odchowana" , wiadomo już mniej więcej czego się spodziewać

Taka wybredna się zrobiłam przez te 2 lata

Pozdrawiamy.

OK - przytulaśna kotka: viewtopic.php?f=13&t=147818. Dla niej dom (choćby i tymczasowy) może być zbawieniem. Już wyciachana, jeszcze młoda...
Wiesz - nie "reklamowałam" Ci zalet DT, bo adopcję Odiego śledziłam na bieżąco (choć raczej nie pisałam). Chodziło mi o to, że zabierając "zrobionego" kota z DT zwalniasz potencjalnie miejsce dla jakiejś biedy, dla której może to być jedyna szansa na przeżycie. Bo większość ludzi ma problem z głupim kk, nie mówiąc o poważniejszych przypadkach.
A co do stosunku kotów do psów - moja Kotori potrafi 4 razy większego psa usadzić jednym spojrzeniem (przynajmniej u siebie w domu), Julinka pewnie nie miałaby problemu z zaprzyjaźnieniem się, ale już Frania reaguje bardzo nerwowo - wchodzi człowiekowi na głowę, byle maksymalnie zwiększyć dystans od straszliwej bestii. I nie ma tu znaczenia nastawienie psa czy jego rozmiary - po prostu wpada w bezrozumną panikę.

Alienor to słuszne spostrzeżenie-teraz już też patrzę w ten sposób

W sprawie Kotki piszę pw

Pozdrawiam.

A to, żeby o Odinusie sobie przypomnieć

Zdjęcia kiepskie bo model zupełnie nie współpracuje!!

Ale na tym pierwszym zdjęciu taki filozof z niego wyszedł

. A słodki jest że do zacałowania, ale widać - zajęty bardzo, czułostki tylko w odpowiednich momentach, nie przy zabawie.

I tylko, kiedy On ma na to ochotę

Tak, Odiniec z pewnością jest Kocim filozofem, rozleniwionym na maksa

Woli obserwować niż brać w czymkolwiek udział

Chyba, że chodzi o spanie to bierze udział o każdej porze dnia i nocy w każdej pozycji i miejscu !

Choć moja głowa to wg Niego było najlepsze miejsce

Teraz już najczęściej śpi wtulony w syna bo ja jak się okazało mam alergię na sierść Kotów i Królików

( Heh - pomyślałby Kto

) . No i niestety nie może spać na mnie całą noc, nie w okolicy twarzy

Wieści z Rejciowego DS

Wyrwane cytaty :
"Kotka jest nawet lepsza niż Pani opisywała ".
" Dziękuję bardzo za nią, bo miała Pani rację, że taki kot to skarb. "

Same mówią za siebie

a mi się chce płakać ze szczęścia

seja pisze:Wieści z Rejciowego DS

Wyrwane cytaty :
"Kotka jest nawet lepsza niż Pani opisywała ".
" Dziękuję bardzo za nią, bo miała Pani rację, że taki kot to skarb. "

Same mówią za siebie a mi się chce płakać ze szczęścia

KOCINIEC,czyli DT u Seji II- REJCIA W DS!!!!

Kto przegląda forum