TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 06, 2011 10:58 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Caragh pisze:
Kociara82 pisze: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: no to pijemy zdrowko cioci Moni :)

Aaaa dziekuje, chetnie wypije :mrgreen: :piwa: :piwa: :piwa:

My z opóźnieniem :oops: ale szczerze życzymy Cioci 100 lat w zdrowiu i duużżżoooo pieniążków
Gromadka
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt maja 06, 2011 10:59 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Obrazek
:ok: za domki
:ok: za zdrówko
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt maja 06, 2011 12:45 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

phantasmagori pisze:Kociara mała podpowiedź handlowca: W tym przypadku koleżanka niech nie korzysta z gwarancji, lecz z rękojmi sprzedawcy za towar niezgodny z umową (2lata). Trzeba się tylko uprzeć i wykłócić. Klient ma prawo wyboru czy skorzysta z gwarancji czy z rękojmi :wink: W każdym przypadku sprzedawca MA OBOWIĄZEK wypisać druk reklamacyjny (czas na odpowiedź 14 dni, po tym czasie w przypadku braku odpowiedzi reklamację uznaje się za uznaną) :wink:
Już samo pokazanie że zna się przepisy działa, można też postraszyć sądem konsumenckim. :wink:

wiem, ze sie konsultowala z rzecznikiem praw konsumenta i cos dziala w tej kwestii dokladnie nie znam szczegolow.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt maja 06, 2011 13:25 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 06, 2011 14:05 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

bozena640 pisze:My z opóźnieniem :oops: ale szczerze życzymy Cioci 100 lat w zdrowiu i duużżżoooo pieniążków
Gromadka

Dziekuje pieknie :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt maja 06, 2011 21:26 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Dziś jak byłam w zoologicznym a Realu to moja znajoma która tam pracuje opowiedziała mi dramatyczną historie starszej pani i jej zwierząt a szczególnie jednego zwierza ,, chorego kota :( :( :(

Pani mieszka w Mysłowicach i od dawna pomaga zwierzętom takim które są niechciane a ma 4 koty i psa .

Jeden z kotów jest w pilnej potrzebie :| Nie trzyma kału a wet powiedział ze albo kosztowna operacja :x albo eutanazja :evil:

Co robić :roll: Wydaje mi sie ze trzeba by założyć temu kotu watek , ale najpierw trzeba by to sprawdzić , tylko ze ja mieszkam w Tychach i nie dam rady podjechać aby zbadać sprawę do Mysłowic , może Ty Caragh dała byś rade :?:


Ozzi rano źle sie czół ale teraz to sobie pojadł i pięknie mruczy , moczu nadal nie udało mi sie złapać :roll:

Eustaszek dzielnie siura jak pan bóg przykazał :piwa:

Maniek , Lussi , Kika nadal czekają na domki ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt maja 06, 2011 22:07 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Justa&Zwierzaki pisze:Co robić :roll: Wydaje mi sie ze trzeba by założyć temu kotu watek , ale najpierw trzeba by to sprawdzić , tylko ze ja mieszkam w Tychach i nie dam rady podjechać aby zbadać sprawę do Mysłowic , może Ty Caragh dała byś rade :?:

To zalezy gdzie dokladniej? Mysłowice jednak wielkie sa...
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt maja 06, 2011 22:14 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Caragh pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Co robić :roll: Wydaje mi sie ze trzeba by założyć temu kotu watek , ale najpierw trzeba by to sprawdzić , tylko ze ja mieszkam w Tychach i nie dam rady podjechać aby zbadać sprawę do Mysłowic , może Ty Caragh dała byś rade :?:

To zalezy gdzie dokladniej? Mysłowice jednak wielkie sa...

Ul . Mikołowska 5
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob maja 07, 2011 9:21 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Obrazek
:ok: za domki
:ok: za zdrówko
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob maja 07, 2011 12:19 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

haha, Justa, tak myslalam, ze to ty bylas :D widzialam cie z tylu :D stalas kolo piekarni :D tylem do informacji :D ze tez ci sie chcialo stac w tych kolejkach :roll:
a cos dawno nie widzialam wystawy w realu...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob maja 07, 2011 13:09 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kociara82 pisze:haha, Justa, tak myslalam, ze to ty bylas :D widzialam cie z tylu :D stalas kolo piekarni :D tylem do informacji :D ze tez ci sie chcialo stac w tych kolejkach :roll:
a cos dawno nie widzialam wystawy w realu...

A byłam i Cie nie widziałam :roll: ślepota ze mnie :twisted: a te kolijnki brrr :evil:
A chyba dziś jest wystawa w realu ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob maja 07, 2011 19:21 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

witam koty wieczorową porą :D

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 07, 2011 19:53 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 07, 2011 23:11 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

owszem, byla wystawa, widzialam ich jak szlam do pracy :) tlum dzis byl taki w miare na sklepie, wiec pewnie jakies adopcje tez byly

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob maja 07, 2011 23:23 Re: TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

napisze wprost: dotarly do mnie wiadomosci od paru osob, ktore adoptowaly koty na tych wystawach realowskich... niestety osob rozczarowanych. Jeden pan dostal kota bardzo chorego, musial sporo $$ przeznaczyc na jego leczenie, cale szczescie udalo sie kotka wyciagnac z choroby, natomiast nikt tego pana o chorobach kotka nie poinformowal. Pozostale osoby tez nie zostaly poinformowane o podobnych sytuacjach. Malo tego... kiedy jeszcze sama sie na tych wystawach udzielalam, a wlasciwie bylam od przynies podaj pozamiataj bylam osobiscie swiadkiem zatajania SWIADOMEGO i chyba celowego waznych informacji jak stan zdrowia kotkow... Fajnie, ze jest cos takiego, jak ta akcja adopcyjna, ale niefajne jest to, w jaki sposob wszystko sie odbywa i podejscie nieraz do informowania potencjalnego domku o istotnych sprawach. Nikt mi przeciez nie powie, ze zatajenie powaznej choroby kota, czy chocby swierzbu jest blahostka, ze nie jest istotne, czy ktos zostanie poinformowany o tym czy nie...
Pewnie znajda sie zaraz zwolennicy tej wystawy i moga mnie zlinczowac, moga nawet zglosic to do moderacji, jako obraze osobista, natomiast ja wiem o tym od jakiegos czasu i nie zamierzam milczec. Tym postem chce uczulic potencjalne domki na zwracanie uwagi na wszystko, na najmniejszy drobiazg! Bo czy warto odpuscic sobie na starcie a potem pluc sobie w twarz i zylowac sie czujac sie oszukanym?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości