Dobrze, to tak zrobię, faktycznie, bo płyn był taki jak normalna woda podbarwiona krwią,a z tego co słyszałam to woda ta powinna być lepka, więc sugerujesz żeby zrobić jej wyniki i usg?? ale czy konieczne jest wtedy golenie brzucha?? ona jest bardzo nerwowym kotem, i boję się, żeby ten stres jej nie zaszkodził, tak ona jest wychodząca, więc nie wiem, czy nie nastąpił jakiś uraz, poza tym nie ma temperatury, je i to dość sporo, bawi się, jest wesoła, poza tym nigdy nie choruje na KK ani żadne tam inne wirusowe choroby, ogólnie kotka w bardzo dobrej kondycji, ten płyn pobrany był ewidentnie czerwony, tak jak krew, więc jestem zdziwiona, jutro pojadę z nią do innej kliniki, gdzie wykonują różne badania diagnostyczne,
mam pytanie, jeśli ten płyn w otrzewnej nie jest wynikiem FIPA to co zrobić, aby ją wyleczyć, czy ściągną jej ten płyn, ???
nawet koleżanka która była jest szczerze zdziwiona że kicia ma podejrzenie FIP
Pysia ostatnio miała tylko okropne zaparcie, no i nie jest sterylizowana, może to ma jakiś związek???