Małgocha Pe pisze:Petka pisze:
Asiu rozmawiałyśmy po tym pierwszym pw.
Dla mnie było ono szokiem. Nie rozumiem skąd zrodził się pomysł by zadać Tobie pytanie czy weźmiesz kolejnego kota w godzinę po tym jak napisałaś, że Tymonek odszedł.
Teraz po prostu jestem zbulwersowana.
Jak można było napisać do Ciebie, że sprawa jest nieaktualna, bo kotek nie żyje.
Czego spodziewała się ta osoba po tym wpisie??!!

poprostu mnie zmurowało...
Asiu! naprawdę nie rozumiem takiej postawy. robisz tyle ile możesz, ile jesteś w stanie, a nawet więcej...
Tymonek odszedł i więcej niż zrozumiałe, że było to dla Ciebie ogromnie ciężkie przeżycie. nie znałam go, a zryczałam się jak bóbr, jak przeczytałam Twój wpis.
nieludzkim jest pisanie Ci, że potrzeba DT jest nieaktualna, bo kota już nie ma, gdyż...
nie obwiniaj się, bo przecież nikt nie da rady pomóc wszystkim potrzebującym - nie ma takiej opcji, bo człowiek jest tylko człowiekiem i ma ograniczone (że się tak kolokwialnie wyrażę) "moce przerobowe"...
przytulam i myślę o Tobie i Twoim stadku cieplutko. głaski i całuchy dla wszystkich Twoich futerek.