PAKT CZAROWNIC XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 23, 2010 19:24 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Mała jest rozkoszna.. teraz śpi kołami do góry...
powinnam napisać :kocierzyński
Bolkowa - tylko się nie załamuj!!
czasami tak się w życiu zdarza, że nic nie idzie po naszej myśli...
"kto ma miękkie serce musi mieć twardą d...ę" - to jeśli chodzi o pracę w urlopie..
Becia - licz dalej licz, tylko żeby Beciowy się nie skarżył że zaniedbujesz obowiązki małżeńskie :lol:
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon sie 23, 2010 19:31 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

a ja nieśmiało prywatę wrzucę....
help....

viewtopic.php?f=1&t=87383&start=975
Obrazek

kciuki bardzo potrzebne.... :oops: :kotek:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon sie 23, 2010 19:35 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Ola -zawsze coś będzie gadał , zresztą sama tego doświadczyłaś :roll: :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 23, 2010 19:47 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

charm pisze:a ja nieśmiało prywatę wrzucę....
help....

viewtopic.php?f=1&t=87383&start=975
Obrazek

kciuki bardzo potrzebne.... :oops: :kotek:



Charm 8O

Mocne, mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 23, 2010 19:51 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

może Agn będzie wiedziała jak się obchodzi z takim kocim kłębuszkiem...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon sie 23, 2010 19:53 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Tylko majencja!! Majencja odchowuje takie bąki, do pracy nawet zabiera.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 23, 2010 19:57 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

charm, pisz do mejancji, albo na jej wątku coś znajdziesz..
idę karmić
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon sie 23, 2010 20:02 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

olamichalska pisze:charm, pisz do mejancji, albo na jej wątku coś znajdziesz..
idę karmić
ale tak osobiście ? jak na kocierzyński przystało? :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 23, 2010 20:11 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

seja miała kiedyś wątek o kocim żłobku.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 23, 2010 20:46 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Bolkowa pisze:Miau mi wreszcie działa!
Poczytałam, ale nie wszystko więc jeśli kogoś pominęłam to nie znaczy, że o Was wszystkich nie myślę.
-Kirke, mam ndzieję, że TZ już w domu.
- SOl, niech się mężowi robota uda, a Tobie spełnią się marzenia. Tak trzymać :ok:
-Kotko doroty, za zdrówko taty :ok: :ok: :ok: Na degustację naleweczki na pewno się umówię :mrgreen:
- Szefowo, jestem sercem z Tobą, Trzymaj się.
- Triniti, pewnie już u młodego po półpaśćcu. Na brawurę młodych lekarstwa nie ma niestety.
- Rureczke tez umiem języczkiem zrobić ale idzie mi to opornie, może pół genu mam?
mój głos na Mazurkę
Muszę gdzieś ponarzekać, więc jeśli ktoś ma chandrę niech dalej nie czyta zaczęłam urlop 2,08, w I tygodniu musiałam pójśc na 1 dzień do pracy, na 4 dni zrobiłam objazdówkę po Wielkopolsce, ale z awanturami, bo znalazło się kilka osób, które miały dla mnie coś natychmiast do zrobienia i były oburzone, że chcę odpocząć. W II tygodniu, w ramach urlopu w jednej firmie, pracowałam w drugiej oraz opiekowałam się Babcią - niestety w niedzielę zmarła. W III tygodniu urlopu organizowałam pogrzeb, stypę. W IV i ostatnim tygodniu pomagam w likwidowaniu mieszkania Babci. Miałam wyjechać, wakacje sprzątnięto mi sprzed nosa. Internet działa ale tylko miau jest aktywne, pozostałe strony na razie się nie wyświetlają czemu nie wiem, program wirusowy utracił sam z siebie część plików i nijak go nie umiem naprawić, internetowe załatwianie więc wyjazdu odpadło. Nie mam ochoty gadać, spotykać się, może jakąś pustelnię ktoś z Was zna, zakon kontemplacyjny który takiego stwora jak ja by przyjął? Telefonów nie odbieram bo dzwonią z pracy lub rodzina z kolejnymi prpozycjami czegoś natychmiast do zrobienia lub pretensjami Uff

Natychmiast wylacz telefon. To uchroni Cie przed popadnieciem w totalna desperacje. Kompa mozesz sformatowac, to jedyne wyjscie z sytuacji - ja to zrobie na dniach jak ojciec pojedzie i nie bedzie mi glowy zawracal zgrywaniem mp3 :twisted: bo mi forum wariuje czcionki sie zmniejszaja programy nie chodza i wogole cos nie halo. Obawiam sie ze moj avast o kant tylka rozbic a nie wirusy nim truc...
Wspolczuje Ci bardzo smierci Babci. I tego zamieszania calego zwiazanego z formalnosciami...To wszystko przejdzie, przeminie tylko musisz uwazac na siebie zebys sie nie przemeczyla... Badz asertywna egoistka i pomysl o swoim zdrowiu etc. Wiem wiem slogany ladne ale jedyne wyjscie to pokazac czasem swiatu srodkowy palec, rzucic miesem w prawo lub lewo i wylaczyc telefon. Przynajmniej u mnie tak dziala...
Przytulam mocno mocno Ciebie. I jeszcze raz. No a teraz czuj sie klepnieta w plecki :) Tak subtelnie oczywiscie, nie mnietla... ;)

TZ pracy nie dostal. W ogole to mam wrazenie ze moja szefowa mnie nie lubi bo znow jade na kontrole oka i uprzdzilam ja lojalnie ze moga mnie zatrzymac na kolejny zabieg. A potem kolejne L4 ale co mi tam. Dzis stala i obserwowala mnie jak pracuje. Byla bardzo zmeczona i czekala do swojej szefowej akurat stanela kolo nas - mialam dobry moment bo zasuwalam po klawiaturze jak parowozik, ale stresa mialam niezlego. Wiem, jestem ciut przewrazliwiona ale jak ktos na mnie patrzy to sie denerwuje. Nic to popracujemy nad tym ;) W kazdym razie zmiana pogody, szefa i natlok pracy daje sie wszystkim w dziale we znaki.
Modle sie tylko zeby mnie teraz nie wyrzucili, zebym choc zime przejechala na tym archiwum bo musze kupic butle gazowe do gotowania, wegiel, zrobic jakies skromne zapasy na koty i psa i po prostu musze pracowac. Czarujcie Siostry zebym conajmniej do konca zimy zostala miedzy tymi swoimi regalami z pudlami...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon sie 23, 2010 20:47 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

na wątku majencji czytałam, wysłałam pw...
razie czytam wszystko co się da i panikuję... :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon sie 23, 2010 21:14 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

becia_73 pisze:
olamichalska pisze:charm, pisz do mejancji, albo na jej wątku coś znajdziesz..
idę karmić
ale tak osobiście ? jak na kocierzyński przystało? :wink:

chrupecki i mięsko i woda....
osobiście to smyram po brzuszku i całuję i nosek :1luvu:
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon sie 23, 2010 21:17 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

psiama pisze:Wysysłam Wam Baby pięknego śląskiego słońca i blask zieleni drzew skąpanych w nim :1luvu:

...dziekiiii :) :) :) :) juz mi lepiej :mrgreen:

psiama pisze:Sol, przy takiej Twojeje miłości do śląska, ja się zastanawiam co Ty jeszcze robisz w tym Krakowie ? 8O :mrgreen:


1. Szukam pracy na Slasku :twisted:
2. Kocham Hanysa :twisted: :twisted:
3. Ucze sie gotowac i stroic okna (coraz lepiej mi idzie :mrgreen: )
4. ... probuje nie zwariowac :twisted: :twisted: :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon sie 23, 2010 21:42 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Szlag mnie trafia jak czytam wątek o głosowaniu w krakvecie :evil:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 23, 2010 22:22 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

AniHili pisze:Szlag mnie trafia jak czytam wątek o głosowaniu w krakvecie :evil:


...dlatego ja nie czytam. nie chce sobie cisnienia podnosic.
u mnie kotka ze stacji LPG. miala zapalenie ropne listwy mlecznej, caly brzuch poszyty jak fastryga :( piekna bialo czarna, zaloyzlam jej kolnierz ale zdjela znaczy sie ma charakter :)
zalozylam drugi raz, ciekawe co zrobi.

wrzuce foty to wkleje linka.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości