Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 09, 2010 17:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

dzięki, jest....ale jak ona tyle przeżyła bez jedzenia? Na fotkach nie wygląda źle i jest młoda. Myślałam, że umieszczę ją na seniorach ale to dziewczynka jeszcze, taki smutek w oczach...
A Wituś? Jak się ma? On miał dom i go stracił, prawda?
Prokurator to dla mnie magiczny kot, to jest gość - na pewno musi kogoś oczarować!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 09, 2010 18:06 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

ruru pisze:smutne okropnie z Fauną- to jest bardzo wrażliwa, nieśmiała kicia
i trzeba wyrozumiałego domu, cierpliwego, żeby zaufała- ona nie jest taki miziak wywalacz brzuszka tak od razu :( :( :( ale nic kicia jest niezwykłej urody, młodziutka zdrowa, znajdzie prawdziwy domek :ok:
Obrazek

trzymam kciuki za ten jedyny dom dla Fauny.
Moja Freyka to jakby kuzynka - wygląda tak:
Obrazek
teraz już trochę urosła i zrobiła się odrobinę ciemniejsza.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 10, 2010 11:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Przepraszam za OT, ale bardzo potrzebuję pomocy: viewtopic.php?f=1&t=109954&p=5835564#p5835564

Zwłaszcza chodzi mi o Kotę...

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 13:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

tak na szybko.
Do godz. 13 nie było adoptujących.
przybyła jedna bura kotka, domowa, 4mies. na oko. Bo "sika wszędzie". Patrząc na moje tymczasy, jest taki głupi wiek, gdy kotki i kocurki sikają poza kuwetą - miedzy 3 a 5 miesiącem życia, a potem im to przechodzi samo. Tłumaczę sobie, że hormony. Po sterylce się poprawia.

Midas opuszcza (opuścił) dziś schronisko. Ale o tym może opowie kto inny 8)

Aktualnie są 4 kolorowe kotki.
Hexa wymiata.

Fauna ma typowy charakter szylkretek - czyli mizia się jak wariat i nagle zaczyna gryźć i pacać łapą, nie przestając się miziać. I może to była przyczyna zwrotu z adopcji.
Odezwała sie pani chętna na Faunę, ale chciałaby żeby jej kotkę przewieźć na Dąbrowę (pokryje koszta). Wolałabym, by zobaczyla najpierw Faunę, czy faktycznie akceptuje jej charakter. Chyba że ktoś jutro będzie autem i jest chętny za zwrotem kosztów przewieźć kotkę do pani? Mam tel. jak coś. Jutro mnie nie będize no i auta nie mam.

Trójka burych siostrzyczek jest bardzo kochana. nr 207 smutniejsza, ale też wyprzytulana przez ciotki. Mam nadzieję, że się nie rozłoży....

Prokurator źle wygląda. Burasek 55 smutny. Polly wystraszona i nadal w budce, nie chciała nic jeść. Bonifacy i bure z białym z jego klatki zagilone bardzo.

Sporo adopcyjnych kotów i tylko ludzi brak.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob kwi 10, 2010 14:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

jutro może będzie pani po Faunę.
wie że zwrot z adopcji, i właśnie dlatego ją wybrała.
To pani, która pytała o transport - ale drugi mail spodobał mi się, a nuż....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob kwi 10, 2010 14:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Midasek u nas przejściowo, obecnie nie pozwala kiche wyjść z łazienki, niedługo ruszamy w dalszą drogę.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob kwi 10, 2010 14:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Satyr77 pisze:Midasek u nas przejściowo, obecnie nie pozwala kiche wyjść z łazienki, niedługo ruszamy w dalszą drogę.


powodzenia maluszku :ok: :ok: :ok:

Satyr, kiche - bardzo dziękujemy za ten transport :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 15:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

8)

Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 15:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Przy nas poszła ta sikająca buraska i czekamy na wątas maluszka gosi. Śliczności :D
Gosiaa bardzo miło było was poznać :D
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob kwi 10, 2010 15:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

z Kiche znalazłyśmy dzisiaj w dwójce prawdziwe cudo! chowała się pod posłaniem, jak kiedyś Iskierka. odkryta syczała, warczała i fuczała, ale kiedy zaczęłam ją głaskać po zadku (najpierw przez koc, a później już bez ) nie robiła problemów, aż w końcu dała się głaskać po główce, a po paru minutach wzięłam ją na ręcę i nawet się wtulała. Krzysiek przygotował jej miejsce w szafie i trzeba dziewczynę socjalizować. ona bardzo lubi głaskanie, chociaż za każdym razem, kiedy wkłada się rękę do jej budki straszy warczeniem i fukaniem, pokazuje zęby. dziewczyna ma numerek 186, jest świeżo po sterylce. ma przepiękne ogromne zielone oczy, z makijażem a'la Kleopatra... nazwałam ją Kleo... nie mam zdjęć ślicznoty, bo padł mi aparat i go dziś nie wzięłam...
Ruru! bardzo proszę - zrób jutro zdjęcia, jak będziesz w schronie!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 15:30 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

no i baaaardzo miło było wreszcie poznać Gosię w realu :D :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 15:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Dobrze atluś obfovci się
gosiaa czy to cudeńko siedzi na twojej własnej kordełce? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 15:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

i obejrzyjcie sobie koniecznie jakie w jedynce pod łóżkiem siedzi trójkolorowe bóstwo. dziewczyna wymiata! :love: i się mizia! (Edit: ups! :oops: dopiero doczytałam, że to Hexa przecież. bossssssska jest!)
jest jeszcze burasia z miodowymi plamkami i rujką. obie dziewczyny śliczne, ciekawe jaka będzie burasia jak jej rujka minie. póki co przylepa, że hej!

no i co jeszcze w schronie robi Miodzio? nie mogę tego zrozumieć - to taki cudny kot! sama bym go wzięła, gdybym mogła... ale wydaje mi się, że chłopak schudł.

dziś właściwie nie było adopcji... przypuszczałam, że ludzie raczej będą siedzieć przed telewizorami. może jutro będzie lepiej. dziś kociarnię opuściła tylko koteczka nr 207 (Gosiaa :1luvu: ) z trójki rodzeństwa i przyniesiona dziś (bo sika wszędzie) cudna bura koteczka- wzięła ją pracownica schroniska, chociaż narazie wzięła ją gdzieś "do siebie" na terenie schronu. boi się, czy koteczka nie będzie się bała psów. nie wiem czy się z tego cieszyć. Gosiaa ma mieć na małą oko, więc gdyby się okazało, że wróciła, to będzie wiadomo...
Ostatnio edytowano Sob kwi 10, 2010 16:26 przez atla, łącznie edytowano 1 raz
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 16:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

No ja miałam dzisiaj zagwozdkę, bo:
1. miałam zakaz przywożenia kota do domu :roll:
2. jak zobaczyłam malutką nr 207 obiecałam jej że będę próbować i jak tylko mi się uda załatwić to ją zabiorę
3. potem Krzysiek przyniósł to bure cudo, pan przygarnął, była w domu 2 tyg i sikała wszędzie tylko nie do kuwet

no i mam zgodę na zabranie kota, obiecałam małej 207 że ją zabiorę, ale ta sikająca koteczka, kto ją zabierze jak usłyszy o problemie, i tak chodziłam z nią na rękach i myślałam co mam zrobić, którą zabrać, i przyszła pracownica schroniska z jakąś panią (atla, ta co zabrała koteczkę nie jest pracownicą schroniska) i oglądała kotki, chciała zabrać dwie małe burasie, odeszły jej ostatnio dwa wiekowe koty (18 lat) a ja tak chodziłam z tym burym cudem na rękach, zobaczyła i spytała Krzyśka - a ta - i odp. dzisiaj rano przywieziona, była w domu, ale jest jeden problem, sika wszędzie tylko nie do kuwety, pani na to, że nie po to położyła wszędzie terakotę żeby się czymś takim przejmować, no i ją zabrała, miała poczekać jeszcze godzinkę w gabinecie bo pani miała jeszcze coś do załatwienia w schronisku i pojechać do domu. Dopytałam Krzyśka i pani doc, będzie tam miała dobrze, musiałam zapytać, bo tak mi ta mała wlazła w serce że nie mogłam przestać o niej myśleć, jak coś miała numerek 59, będę się z Krzyśkiem kontaktowała i dopytywała czy wszystko OK. A pani ma w domu pieski i koty wiec będzie miała towarzystwo i może jeszcze jakis maluch znajdzie tam domek bo pani chciała 2, bo jej koty już wiekowe więc żeby maluchy razem sobie dokazywały.

I jeszcze jeden hicior, siedzimy, gadamy z Krzyśkiem o Elfiku, gdzie pojechał, czy fajny dom i tak w pół zdania przerwała nam pani, która woła Krzyśka do telefonu, i kto dzwonił? Pan, który zabrał Elfika, Elfik jest przekochany, super i w ogóle, a w środę pan przyjeżdża po jedną z burasi żeby Elfik miał towarzystwo i żeby się nie nudził :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 10, 2010 16:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

gosiaa pisze:(atla, ta co zabrała koteczkę nie jest pracownicą schroniska)

siem pomyliłam znaczy, ale ja tą kobietę już widziałam parę razy też i myślałam, że pracuje w schronie (tak mi jakoś wynikało zresztą z tego co mówiła, ale to nieistotne). miejmy nadzieję, że Małej będzie tam dobrze :)

gosiaa pisze:I jeszcze jeden hicior, siedzimy, gadamy z Krzyśkiem o Elfiku, gdzie pojechał, czy fajny dom i tak w pół zdania przerwała nam pani, która woła Krzyśka do telefonu, i kto dzwonił? Pan, który zabrał Elfika, Elfik jest przekochany, super i w ogóle, a w środę pan przyjeżdża po jedną z burasi żeby Elfik miał towarzystwo i żeby się nie nudził :)

faktycznie to była jazda!!! zrządzenie losu! Pan został "ściągnięty myślami" :wink: Elfik naprawdę ekstra trafił. to cudny kociak jest.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 320 gości