Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 07, 2009 10:47 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

Przepraszam, że się wtrącam - ale jeśli mała jest u CC, to zrobione będzie wszystko, co jest możliwe. Z tego, co przeczytałam - już dostała surowicę, chyba na razie więcej nie można zrobić.
Jeśli to mała burasia z chorym oczkiem - to widziałam ją wczoraj, wygląda ok, jest w klateczce w gabinecie.
Nie wiem, czy celowe jest przenoszenie jej w inne miejsce - tam naprawdę ma dobrą opiekę.
Jeśli już miała kontakt z wirusem, na profilaktyczne przenosiny za późno, pozostaje leczenie - a to ma zapewnione.
I nie wiem, czy dobre jest roznoszenie wirusa po innych miejscach. W żadnym lecznicowym szpitaliku nie ma możliwości pełnej izolacji zwierząt - pełnych izolatek.
Ostatnio edytowano Śro paź 07, 2009 10:50 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 07, 2009 10:49 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

annskr, ja sie na tym nie znam, ale mysle, ze masz racje.

Hop :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 07, 2009 11:12 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

annskr pisze:Przepraszam, że się wtrącam - ale jeśli mała jest u CC, to zrobione będzie wszystko, co jest możliwe. Z tego, co przeczytałam - już dostała surowicę, chyba na razie więcej nie można zrobić.
Jeśli to mała burasia z chorym oczkiem - to widziałam ją wczoraj, wygląda ok, jest w klateczce w gabinecie.
Nie wiem, czy celowe jest przenoszenie jej w inne miejsce - tam naprawdę ma dobrą opiekę.
Jeśli już miała kontakt z wirusem, na profilaktyczne przenosiny za późno, pozostaje leczenie - a to ma zapewnione.
I nie wiem, czy dobre jest roznoszenie wirusa po innych miejscach. W żadnym lecznicowym szpitaliku nie ma możliwości pełnej izolacji zwierząt - pełnych izolatek.


Zgadzam sie,ale z tego co czytałam propozycja przeniesienia małej padła jak dobrze doczytałam ze strony wetów(?)Jesli sie myle przepraszam.Wiem,ze tam jest bezpieczniejsza i czekamy na poprawe kondycji,zeby jak najszybciej do domku mogła przyjechac z Bambo...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 07, 2009 12:58 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

No mi się też zdawało że to była rada wetów... :roll: Czy coś źle przeczytałam...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 07, 2009 13:07 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

annskr pisze:Przepraszam, że się wtrącam - ale jeśli mała jest u CC, to zrobione będzie wszystko, co jest możliwe. Z tego, co przeczytałam - już dostała surowicę, chyba na razie więcej nie można zrobić.
Jeśli to mała burasia z chorym oczkiem - to widziałam ją wczoraj, wygląda ok, jest w klateczce w gabinecie.
Nie wiem, czy celowe jest przenoszenie jej w inne miejsce - tam naprawdę ma dobrą opiekę.
Jeśli już miała kontakt z wirusem, na profilaktyczne przenosiny za późno, pozostaje leczenie - a to ma zapewnione.
I nie wiem, czy dobre jest roznoszenie wirusa po innych miejscach. W żadnym lecznicowym szpitaliku nie ma możliwości pełnej izolacji zwierząt - pełnych izolatek.

Napisałam już, że teraz musimy jednak poczekać.
kasia86 pisze:Też o tym pomyślałam. :(

Myślę też, że teraz tylko zostaje poczekać i mieć nadzieję, że dzidzia nie zachoruje i przeżyje operację. :cry:


A to że zrobione będzie wszystko, to jestem przekonana, inaczej bym nie powierzyła żadnego kota do leczenia. :ok: :ok:
Zresztą widać, że to są wetki z powołania. :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro paź 07, 2009 13:10 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

podrzucam :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 07, 2009 13:19 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

Gibutkowa pisze:No mi się też zdawało że to była rada wetów... :roll: Czy coś źle przeczytałam...

Ja się zapytałam co mogę zrobić w tej sytuacji, i dostałam odpowiedź że najlepiej byłoby ją zabrać, ale na pewno nie mamy gdzie?
Ja odpowiedziałam, że nie mamy. :(
Nie mogę wziąć malutkiej przecież do moich kotów, i zapewne żadna z cioteczek też by tego nie zrobiła. Przykre, ale taka jest prawda.

Jedyna nadzieja, że dzidzia da radę i zawiozę ją razem z Bambim do domeczku.

Myśl o tych biednych koteczkach w lecznicy nie daje mi spokoju. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro paź 07, 2009 13:47 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

Kasiu86, jeśli Twoje koty są regularnie szczepione, to nawet jeśli się pp zarażą, raczej przejdą ją ulgowo - po to się w końcu szczepi.

Natomiast lokowanie jej w aktywnym dt byłoby dużym błędem - w domach tymczasowych są kociaki nieszczepione, jeśli nie w danej chwili, jak np w u mnie - teraz szczęśliwie wszystkie zaszczepione, ale jak się wyadoptują, wezmę następne - nieszczepione. I narażę je na kontakt z wirusem, który jest groźny przez kilka miesięcy.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 07, 2009 13:54 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

Ja nie mogę brać już tymczasów, bo mam białaczkowe dwie kicie i nie mogę ich narażać. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro paź 07, 2009 14:28 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Pomocy na cito! :( :( :(

annskr pisze:Kasiu86, jeśli Twoje koty są regularnie szczepione, to nawet jeśli się pp zarażą, raczej przejdą ją ulgowo - po to się w końcu szczepi.

Natomiast lokowanie jej w aktywnym dt byłoby dużym błędem - w domach tymczasowych są kociaki nieszczepione, jeśli nie w danej chwili, jak np w u mnie - teraz szczęśliwie wszystkie zaszczepione, ale jak się wyadoptują, wezmę następne - nieszczepione. I narażę je na kontakt z wirusem, który jest groźny przez kilka miesięcy.

Bambo jest dlatego w DT,ze moje tymczasowe kociaki ze schronu bardzo ciezko chorowały.Sa juz zdrowe,ale dopiero w ten pon.beda zaszczepione-dlatego Bambo tez jest szczepiony w DT,zeby zadnego cholerstwa na te moje zdechlaczki nie przyciagnac.Kociaki były tak skrajnie wycieńczone,ze szanse na zycie miały nikła-np.Milus 4 razy reanimowany był.Miały KK i kaciwiroze ...teraz sa juz zdrowe...Zaleceniem weta jest pozostawienie maluszków u mnie i nie oddawanie ich nigdzie i tak tez uczyniłam...Jeszcze oficjalnych dokumentów nie złozyłam.Wierze jednak ,ze Bambo i Sisi przyjada do mnie jak szybko sie da i nic złego nie przywloka...bo przeciez po to tam teraz sa...Moje koty stałe sa zaszczepione.Tymczasy 3 tez...ale 5 małych jeszcze nie...Musimy jakos Sisi tam ulokowac chocby na tydzień, badx 2...nie mam pomysłu... :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 07, 2009 14:34 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Byłam dać jeść bezdomniaczkom. Był Ozi, Agatka i ta starsza kotka. Tą starszą trzeba łapać i to na dniach bo się znowu rozsypie.
Sama nie dam rady i potrzebuję wykwalifikowane dziewczyny w łapaniu. Tylko ta stara kotka powinna mieć najpierw zrobione badania, bo ona ma taki wytknięty języczek i do tego ma ponad 10 lat. :(

Miodaliczku, co u naszego misiaczka Bambiego? Miał zdjęte szwy?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro paź 07, 2009 14:58 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

kasia86 pisze:Miodaliczku, co u naszego misiaczka Bambiego? Miał zdjęte szwy?


Z tego co pamiętam to szwy były rozpuszczalne chyba i się już rozpuściły :) czy mi się znów z jakimś innym kotkiem pokićkało? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 07, 2009 15:08 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? DT-pilnie potrzebny! :( :( :(

Miodalik pisze:Mialam lekkie problemy techniczne z wejsciem na forum i stad milczenie...
Nasze biedacwo dosc mocno mnie niepokoi :( jest bardzo spokojny, ale to nie jest spokoj kota, ktory czuje sie bezpiecznie i jest "wyluzowany", on ewidentnie boi sie ludzi i nowego otoczenia, boi sie bardzo... Daje sie glaskac i wpuszczac kropelki - ale to wszystko... przemycie - w celu zwilzenia - zaszytego oczka czy czyszczenie uszek wymaga juz dwoch osob, bo Bambo wyrywa sie i ucieka :( Na razie nie opanowal jeszcze korzystania z kuwety :( Najchetniej spedza czas siedzac schowany w jakims zakamarku :( staram sie spedzac z nim czas, pozwalam mu na kontakt z trzema sposrod najbardziej przyjacielskich moich kotow, ale on wydaje sie niezainteresowny ;( Potrzebuje czasu...

Jutro wizyta u CoolCaty - zdejmujemy szwy...

To pisała Joasia- Nie Paź 04, 2009 12:14
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro paź 07, 2009 16:23 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

To ja hopsnę! :D I się nie wtrącam :roll:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro paź 07, 2009 17:24 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Teraz czekamy... :(

Melduje się na watku-juz spokojniejsa jestem, bo Peje do okulisty na wtorek zapisałam Asystentka weta powiedział,ze super ,ze zachowałam zimna krew i podałam te krople z odstepami..oby do wtorku, moze oczko uratujemy(bardzo brzydkie)Szwy np.moja Kizia ma od ok 10 wrzesnia i jeszcze jeden tam sie nie do końca rozpuscił...W Klubie slepinek przeczytałam,ze pomoc Sisi nie jest pilna, bo zostaje u CCJak prognozuja operacje?
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 683 gości