A co z rudym, czy ktoś nie oferał się jak DT dla niego?
Taki kot po wyleczeniu szybko dom znajdzie.
Bardzo żałuję, że sama nie mogę żadnego zabrać,
ale mam 5 tymczasów dorosłych do wydania.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Be pisze:
W Korabiewicach, dzięki walecznej Oli_nik udało się uratować bardzo dużo kotów. Właśnie tak powolutku, metodycznie, zabierając po trochu po kilka kotów. Doszło do tego, że z ... dziestu zostało kilka, kiedy pracownica p. Basia zorientowała się, że jej byt jest zagrożony, skoro opiekować nie będzie miała się kim.
Ale te kilkadziesiąt kotów zostało uratowanych. Może to niewiele ale nich - wszystko.
I nie robiłabym szumu medialnego. Przynajmniej na razie. Awantury naprawdę nie pomogą.
CoolCaty pisze:Chciałyśmy zabrać rudego kota, ale dostałyśmy informację, że jest to dziki kot, którego nie da się złapać.
Be pisze:Nie mam czasu ani siły przebrnąć przez cały wątek...
Anna_33 pisze:CoolCaty, czyli rozumiem, ze niedziela aktualna?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, puszatek i 444 gości