Zrób swój własny cud! Rupert, Salem i dziwne maluchy...

[margotka79]

to tak a'propos rozpusty :/ dzień po tym jak ja widziałam kocice "w akcji", koleżanka znowu ją przyłapała. Więc jakby te koty jej płaciły za każdy numerek, to na chate by zarobiła

[margotka79]

i jeszcze zbliżenia kotków







co źle robię, że te zdjęcia nie chcą mi się tu wyświetlić?

[Anuk]

Jakby ktoś sensowny i fajny dzwonił, kto nie musi mieć jakiegoś super maleńtasa, to polecam gorąco moją Melę.
Jest kochaną, subtelną dziewczynką, bardzo przytulaśną i kochaną, rozmruczaną, delikatną i spokojną. Taka trochę ciapa z niej, ale słodzinka!

[orchidka]

Jakby ktoś sensowny i fajny dzwonił, kto nie musi mieć jakiegoś super maleńtasa, to polecam gorąco moją Melę.
Jest kochaną, subtelną dziewczynką, bardzo przytulaśną i kochaną, rozmruczaną, delikatną i spokojną. Taka trochę ciapa z niej, ale słodzinka!

Aniu,
Ty mnie nie denerwuj tylko wysyłaj mi nowe foty i ogłoszenia dla swojej trójki! Trzeba ich w końcu oddać.

[Kaprys2004]

A może marzeniem Ani jest mieć 5 kotków? Skąd wiesz?

[orchidka]

A może marzeniem Ani jest mieć 5 kotków? Skąd wiesz?

Oj ja wiem, że Ania wręcz marzy o posiadaniu, większej albo nawet WIĘKSZEJ ilości kotów

[Kaprys2004]

Rozumiem, że z Twoją pomocą może zawsze mieć te co najmniej 5 sztuk?

[Anuk]

Rozumiem, że z Twoją pomocą może zawsze mieć te co najmniej 5 sztuk?

Nie, nie, nie!
Już wysłałam ogłoszenia!

[orchidka]

No dobra...

W sobotę znalazłam 6 kolejnych kociaków.
Mają jakieś 8 tygodni. Mieszkają pod choinką przy bloku. Było 7, ale jeden zginął/zaginął?
Kociaki są przyzwyczajone do ludzi. Dobrze odżywione i zdrowe.

Mamusia niestety już się puszcza na prawo i lewo, więc trzeba je jak najszybciej zabrać i kotkę wysterylizować (zanim urodzi kolejną 7 dzieci ).

Kociaki to:
- 2 marmurki bure z białymi skarpetkami i łapeczkami
- 1 krówka
- 3 czarne

Kociaki lgną do ludzi i nadają się do natychmiastowej adopcji.
Jeśli ktoś da im szansę i tymczasowy kącik - można od razu ogłaszać.

Bardzo proszę o dom tymczasowy!

[Anuk]

U mnie się nic nie ruszy, póki nie wypchnę w świat chociaż jednego z dzieci
Ale jak wypchnę, to coś wezmę.

Aga, moje grzdyle wszystkie trzy były tylko raz szczepione
Tak wyszło: nie miałyśmy potem już szczepionek.

Ja za tydzień wyjeżdżam na 10 dni. Ale masz moje klucze, jakby ktoś chciał dzieci oglądać.

[Anuk]

To sobie wykrakałam... małą bidę ze złamaną miednicą
Jak to powiedział wet: "Panią to strach w miasto wypuścić!"

[orchidka]

Tia... niech się nie wymądrza, bo sam też swoje koty znalazł

[orchidka]

nowe kociaki i ich mama...

[orchidka]

i reszta rodzeństwa:



Krówka to dziewczynka
Czarne - dwie dziewczynki i chłopak
marmurki - chłopaki

Wszystkie zdrowe i lubią ludzi Komu?

[Tulula]

A gdzie te kociaczki przebywają? Bo ja ostatnio naliczyłam tyle samo kotów i czarną mamusię w okolicach Kościoła Św. Józefa... w stronę Hellenowskiej..