Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Carmen201 pisze:Witam,
i jak się ma sytuacja w Kutnie?
To moje rodzinne miasto i bywam tam czasem, choć na stałe mieszkam już w Warszawie i tu "walczę" z kochanym kocim żywiołem.
Ciekawa jestem, czy Miasto wykonało jakiś ruch w kierunku pomocy zwierzętom? Albo schronisko? Jak Pani radzi sobie z koniecznością sterylizacji, leczenia?
Jak będę w Kutnie to postaram się odwiedzić, podrzucić jakieś jedzonko.
Pozdrawiam!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: erinn26 i 144 gości