malassezia pisze:Hmm własnie skonczyłam 4 tygodniowe praktyki w lecznicy i byłam zarówno i przy kastracji i sterylizacji kotki. Przynajmniej u mnie w lecznicy nawet przy sterylizacji nikt wkłucia dożylnego nie zakładał. Bo tak naprawde nie jest to jakis szalenie poważny zabieg. Także przy obu zabiegach jest stosowany ten sam schemat znieczulania
Dopytam u nas w lecznicy, ale z tego co pamiętam, pani chirurg po podaniu głupiego jasia mówiła, że zakłada wenflon i dośpi kota już na sali.
Poza tym kiedyś przy kastracji jednego kocura panie lekarki mówiły nam, że musiał dostać narkozę jak kotka, do żyły, bo nie chciał zasnąć przy tej narkozie, którą podają kocurom przy kastracji.
Milenap - mam nadzieję, że sensacji nie będzie. A Płaczuś ma wzdęcia? Skoro koper włoski mu pomaga, to pewnie ma... A Esputkicon próbowałaś, jeśli ma wzdęcia? Bardzo ładnie działa.