vadee pisze:Jana, jestes wielka!
Co do powyższgo to nie ma żadnych wątpliwości


To ja przedstawię Alusia - podobno pochwaliłam się moim ukochanym kocurro już na wszystkich możliwych wątkach


Alusia spotkałam w konstancińskim Azylu pod koniec listopada ubiegłego roku, ważył wtedy 0,6 kg i wyglądał tak:

I była zadiagnozowana karłowatość przysadkowa, problemy z tarczycą, problemy z jelitami, problemy z ...................
A to zdjęcie Alusia z działki z września tego roku, kiedy ważył 2,8 kg:
