Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

[kota7]

...

Ja już nie napisze, co ja sama musiałam robić (dla przykładu podam, że sama musiałam do Mirki przyjechać, sama musiałam niektóre fanty umyć i inne)

A no właśnie, jeszcze dochodzi kawa lub coś tam, zużycie wody i szmaty.

Herbata

[mirka_t]

...

Ja już nie napisze, co ja sama musiałam robić (dla przykładu podam, że sama musiałam do Mirki przyjechać, sama musiałam niektóre fanty umyć i inne)

A no właśnie, jeszcze dochodzi kawa lub coś tam, zużycie wody i szmaty.

Herbata

Czasem pączuś a raz nawet Krmi.

[kota7]

...

Ja już nie napisze, co ja sama musiałam robić (dla przykładu podam, że sama musiałam do Mirki przyjechać, sama musiałam niektóre fanty umyć i inne)

A no właśnie, jeszcze dochodzi kawa lub coś tam, zużycie wody i szmaty.

Herbata

Czasem pączuś a raz nawet Krmi.

O matko, aż raz I ja gooopia nie pamiętam

[dakota]

Dakota nie bój się. .........
przepraszam ale dalej udzielam się w wiadomym wątku

Szkoda, że nie mogę Ci zabronić.

Przepraszam wszystkich za moją "straszącą" wypowiedź . Pewnie tej kotce pisane długie życie.

[mirka_t]

Szkoda, że nie mogę Ci zabronić.

Już mi się znudziło.

[Olinka]

Przepraszam wszystkich za moją "straszącą" wypowiedź . Pewnie tej kotce pisane długie życie.

To ja tylko, jako żem pamiętliwa, przypomnę, jak to dakota swego czasu życzyła kotu Sylwestrowi, który jechał od Mirki do swojego nowego domu, żeby była to jego - ostatnia podróż.

[Iśka]

Kocham Cię Dakota!!!

[dakota]

Przepraszam wszystkich za moją "straszącą" wypowiedź . Pewnie tej kotce pisane długie życie.

To ja tylko, jako żem pamiętliwa, przypomnę, jak to dakota swego czasu życzyła kotu Sylwestrowi, który jechał od Mirki do swojego nowego domu, żeby była to jego - ostatnia podróż.

rzeczywiście

A ostatnio pól żartem pół serio, zaczęłam się zastanawiać ze znajomymi nad otwarciem Zakładu Pogrzebowego... pod hasłem "my chowamy najweselej" . Chyba muszę nad tym pomyśleć poważniej...

[dakota]

Kocham Cię Dakota!!!

chociaż ktoś
zacytuję, żeby nie znikło, będę sobie podczytywać w chwilach zwątpienia

[mirka_t]

No i powstała jedna strona kabaretowa w moim wątku. Całkiem miło.

[dakota]

Gadu-gadu, a ja teraz zapraszam tu:
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44114

[mirka_t]

Gadu-gadu, a ja teraz zapraszam tu:
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44114

I co znowu mam dziękować? A kotek fajny. Ciekawe jaki jest stosunek Koty7 do haftu maszynowego.

[dakota]

Gadu-gadu, a ja teraz zapraszam tu:
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44114

I co znowu mam dziękować? A kotek fajny. Ciekawe jaki jest stosunek Koty7 do haftu maszynowego.

Spodziewam się, że entuzjastyczny.
Nie dziękuj. Wolałabym, żeby mi Gizmo podziękował. Albo Gucio. W ostateczności Pusia.

[mirka_t]

...
Spodziewam się, że entuzjastyczny.
Nie dziękuj. Wolałabym, żeby mi Gizmo podziękował. Albo Gucio. W ostateczności Pusia.

Co do Koty7 i haftu maszynowego to może być różnie z entuzjazmem. Po całuski od Gizmo i Gucia musisz przyjechać. Tylko po co Pusia? Ona się nie przymila. Może o Mrusię chodziło.

[dakota]

...
Spodziewam się, że entuzjastyczny.
Nie dziękuj. Wolałabym, żeby mi Gizmo podziękował. Albo Gucio. W ostateczności Pusia.

Co do Koty7 i haftu maszynowego to może być różnie z entuzjazmem. Po całuski od Gizmo i Gucia musisz przyjechać. Tylko po co Pusia? Ona się nie przymila. Może o Mrusię chodziło.

Ale się mi podoba, o.