Pan,który dziś adoptował nasze Papużki Nierozłączki tak bardzo bał się ,aby nikt nie ubiegł Go w Ich adopcji ,że przyjechał już parę min. po 11.00.Nie mógł też uwierzyć ,że Koteczki poznały się i tak bardzo zaprzyjaźniły dopiero w schronisku.Do swojego domu pojechał dziś też miziak Leo 54/16.Powodzenia Słodziaki.

Wczoraj odebrany został Rudzielec 55/16.Jest 15 Kotów. 4 w A1, 5 na kwarantannie i 6 w szpitalu.Trzykolorka 56/16 to zwrócona z adopcji Koteczka 477/13.Wg.opiekunki gryzła ją.Niestety,Kotka ma 2 tyg. obserwację.Jak wiele trzykolorek ma zdecydowany charakter,a opieka nad Nią przerosła opiekunkę.Pani była niemiła i roszczeniowa.Koteczka jest osowiała,nie chce jeść,bez problemu dała mi się wygłaskać.
W A1 są : 1. Procjon 1108/15,którego wiek zweryfikowano na 15 lat.Kocurek nadal jest przestraszony,chowa się,ale głaskany po pewnym czasie rozluźnia się i sam nadstawia do miziania.W pokoju posterylkowym same słodziaki ,2. Czarnuszek Samar 35/16 co chwila kładzie się na plecach i wywala brzuszek do głaskania,3.czarno-biały Immanuel 42/16,z kolan schodzi tylko do miseczki z jedzeniem .Kocurek być może ma na coś alergię,bo często kicha ,tak było już na kwarantannie,oczywiście nie ma kk.Cudowny kot,podobnie jak 4.czarna z białym Koteczka 43/16,która nie schodziłaby w ogóle z kolan lub rąk.
W szpitalu buraś Chruptak 09/16 jest w takim samym stanie jak był we wtorek-lepszym niż wcześniej ,ale dalszej poprawy nie ma.Jemu po prostu do wyzdrowienia oprócz antybiotyku bardzo potrzebny jest dom.Czarnuszek 36/16 miał powtórny test na białaczkę.Też wyszedł,niestety, + .Franklin 18/16 ma bardzo wysokie leukocyty,a więc jakiś stan zapalny.Usg i rtg jamy brzusznej wyszło dobrze.Kocurek słabo je,boi się ,chowa po kątach.Jemu też potrzebny jest dom,który zacznie Go diagnozować,a potem leczyć.Teraz w schronisku skazany jest na wegetację w szpitalnej sali na szczęście,a nie w klatce.Będę w środę.