Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 23, 2015 12:03 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Pasztet z Mirmira :twisted: ? Z białym schłodzonym winem?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sie 23, 2015 12:09 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Ciekawe, co Mirmir na to. Nie chciałabym być na miejscu OKI, jak młody się dowie, to da jej dopiero popalić :) :twisted:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie sie 23, 2015 12:19 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Młody może się czuć bezpiecznie, gdyż nie mam maszynki do mięsa :roll:
Niestety :placz:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie sie 23, 2015 14:58 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

W sumie racja - mogło być gorzej...
Mogła nalać wczoraj do Waszych torebek :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 23, 2015 15:50 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Aha, w końcu się udało zrobić USG.
Opisu na razie nie mam (będzie w karcie), ale obie nerki są znacznie powiększone i jest sporo zwłóknień, zwłaszcza w prawej.
Ogólnie prawa nerka wygląda znacznie gorzej.
Reszta w porządku - wątroba i ukł. żółciowy, trzustka, żołądek, jelita b/z, pęcherz ładny.
Nie widać żadnej potencjalnej przyczyny krwawienia - widoczne zmiany w nerkach nie mogą być przyczyną.

W tej chwili priorytetem jest opanowanie stanów zapalnych, żeby zminimalizować postęp włóknienia nerek.

Mara u weta jest po prostu aniołem :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Szkoda, że w domu tak daje czadu ;)


Szalony Kot pisze:No a o mnie dzielnie łykającej wapno na każdą oznakę alergii to nikt nie wspomni :twisted:

To jeszcze raz wspomnę :mrgreen:
Żurek - rewelka! :1luvu:
Życie mi uratował - taaaaaak mi się nie chciało nic gotować po powrocie od weta, a tu żurunio mniamuśny taki jak znalazł :201455 :201455 :201455

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 23, 2015 22:48 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Przekażę niani :mrgreen: my go trzy dni żarliśmy i pewnie jutro byśmy jeszcze żarli, za dużo ona gotuje :strach:

Cieszę się mimo wszystko, że nie nalała do naszych torebek Babunia :oops: ale była zbyt zajęta przyjmowanie głasków i zachwytów ;]

Za zdrowie Mary, Szelmy i Taci :ok: i w ogóle żeby to do przodu szło i w dobrym kierunku :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie sie 23, 2015 22:52 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Przy nadmiarze zupy zawsze odbieram telefony :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie sie 23, 2015 22:59 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Jak elektrycy :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 25, 2015 19:46 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Zrobiłam Babci badanie moczu, obarczając ją winą za wszystkie lewe siki w kuchni :roll:
Po ostatnim siknięciu w torebkę byłam już na 100% pewna, że to Babcia.
Badanie robiłam z duszą na ramieniu, bo znajdowane siki śmierdzą podejrzanie i są praktycznie bezbarwne.
Wczoraj jeszcze mocno podejrzanie patrzyłam, jak się Szelmus do poidła przypiął :strach:
Fakt, że dzisiejsza próbka była w pięknym intensywnożółtym kolorze trochę mnie uspokoił, ale z drugiej strony Babcia lubi sobie podkrwawić do pęcherza :roll:
No i mocz mętnawy i jakiś taki nieciekawie śmierdzący, choć smrodek inszy, niż to, co czuję w kuchni.

Na szczęście wyniki mówią, że Babcia ładnie zagęszcza mocz.
"Ładnie" to eufemizm - dobrze, że na twardo nie robi :x
Jest jakiś lekki stan zapalny, ale ze śladową ilością białka (UPCR 0,12) i podniesione pH.
I to wszystko.
Ufff...

Pozostaje pytanie, które to sika samą wodą, skoro nie Babcia? :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 25, 2015 21:50 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Jak u jednego lepiej, to u drugiego... :|
Kciuki!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 25, 2015 21:52 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Najgorzej, że nie wiadomo, u którego jest gorzej :?
Następna podejrzana jest Kulokot, ale od niej pobrać mocz to... :roll:
Trzeba zorganizować jakąś igłę dla słonia albo co :strach:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 25, 2015 21:58 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Wyżymaczkę, taką jak od Frani? Pralki Frani?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 26, 2015 8:59 Re: Życie toczy się dalej. Masakra&Co. Teraz Mara.

Chyba walec drogowy :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, saturnx1964, Wix101 i 103 gości