nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 13, 2013 10:27 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Georg-inia pisze:
nie, nie, nie! w klatce to on się czuje jak w domu. Dopiero po wypuszczeniu z klatki nic go nie interesuje i usiłuje wyjść przez zamknięte okno! nie chce być zamknięty w mieszkaniu zwyczajnie

No, z tego co pisała wibryska, to Dyzio bardzo nie chce być w klatce.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 16:48 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Byliśmy po Dyzia razem z Tomkiem.
Przy wejściu powitał nas Oskar, a Dyzio jak usłyszał wołanie Tomka wyszedł ze swojej budki.
Wypuściliśmy go na głaskanie, był szczęśliwy, łasił się do Tomka i do mnie

gdy otworzyłam okienko przyszły oba koty i równocześnie spokojnie wyglądały przez okno
kiedy Oskar zauważył, że Dyzio jest obok nasyczał na niego ostrzegawczo
zupełnie zresztą niepotrzebnie, bo Dyzio jak zwykle nie miał złych zamiarów.

zobaczcie jak to było:
http://www.youtube.com/watch?v=joogH45p ... e=youtu.be

Dyzio bardziej niż okienkiem był zainteresowany nami
przychodził, tulił się, potem szedł do drzwi ale już nie drapał w nie jak kiedyś
na okienku też się nie wywracał tylko wyglądał, wchodził między kraty
i wracał do nas

wyglądało to jak w prawdziwym domu - rodzina i zadowolony Dyzio
(+ Oskar, który też szuka domu)

nakarmiłam Oskara, Dyzio podszedł blisko i też chciał spróbować, dostał trochę Felixa
zjadł a jak Oskar odszedł, jadł też przez chwilę z jego miski - czyli apetyt ma

z parapetu wzięłam go na ręce i włożyłam bez problemów do transportera - Dyzio był bardzo spokojny

w lecznicy pani doktor (CoolCaty) sprawdziła Dyziowi ucho i okazało się,
że ma tam dwie grudki z wydzieliny, które mu tak bardzo przeszkadzały
teraz już jest ok

Dyzio dostał do pyszczka tabletki, co fachowiec to fachowiec :D

Georginia napisała wczoraj w zeszycie że dała Dyziowi tabletki strzykawką
chyba sproszkowane tabletki tylko nie wiem czy proszek czy z wodą

dostałam wydrukowane wyniki ostatniego badania krwi z 29.05.13 :

kreatynina 3,17 (a 6.05.13 było 3,38)
mocznik 166,1 (a 6.05.13 było 180,2)

(czyli pomyliłam datę kastracji)

zapytałam czy obróżka uspokajająca mogłaby się sprawdzić w przypadku Dyzia
ale pani doktor powiedziała, że nie, że te obróżki działają na lękliwe koty a Dyzio nie ma żadnych lęków

przez 10 minut byłam z Dyziem na słoneczku był przeszczęśliwy, ugniatał posłanko w transporterku

to cudowny kochany kot

dzisiaj w Łodzi gorąco i Dyzio dużo pił po podróży w nagrzanym samochodzie
Tomek zasponsorował mu stalową sporą miskę do zawieszenia na klatce - bardzo się Dyziowi spodobała

ponieważ zsikał się w transporterku więc w lokalu przetarłam go ręcznikiem papierowym z wodą i mydłem
- burczał co nieco ale trudno jak trzeba to trzeba, jeszcze jutro go znowu trochę umyję może mokrą szmatką tym razem


dzisiejsza wizyta u Dyzia była jedną z najmilszych bo Torcik był szczęśliwy a my razem z nim

teraz jeszcze bardzo by się przydał do pełni szczęścia dom tymczasowy a najlepiej stały

ja myślę, że Dyzio chętniej by zjadał te kocie przysmaki z tabletkami gdyby mógł swobodnie chodzić po mieszkaniu

dzisiaj wcale nie znaczył wyglądało jakby zupełnie nie miał takiego zamiaru.
może już nie znaczy

oczywiście wiem, że nie może być wypuszczany w lokalu fundacji
bo gdyby jednak zdarzyło mu się siknąć to byłby problem

potem wkleję zdjęcia
Ostatnio edytowano Czw cze 13, 2013 17:01 przez wibryska, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 16:51 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Domku, nie daj sie dluzej prosic!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 17:19 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Kochany Dyzio :1luvu:

Cudowny, grzeczny kotek :1luvu:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 13, 2013 17:52 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Wzruszyłam się Dyziem i Wami, wibrysko i Tomku.
Jemu dom potrzebny, malutkiemu. Niech już znajdzie Dyzia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 13, 2013 18:52 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Ja juz nawet nic nie pisze tylko zagladam strasznie mi go szkoda :( a nadziei na domek narazie brak :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 13, 2013 21:24 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

MaPi napisała na wątku kotylionowym:

"Właśnie wróciłam od Oskara i Dyzia. Dyzio dostał leki w świeżej wołowinie zmielonej.
Wsadziłam mu to do pysia i lekko przytrzymałam jak siedział na okienku.
Trochę buczał, ale połknął wszystko - w końcu to dla jego dobra.
Oskar też podjadł wołowinki i przywiozłam mu royala, żeby miał też trochę innych chrupków.
Dyzio pochodził po lokalu i nie zsikał się - ja cały czas za nim chodzę, na wypadek jakby się przymierzał do niecnego czynu.
Jutro spróbuję podać Dyziowi rozgniecione leki z wodą w strzykawie."

dziękuję MaPi
Ostatnio edytowano Czw cze 13, 2013 22:58 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 21:30 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

MalgWroclaw pisze:Wzruszyłam się Dyziem i Wami, wibrysko i Tomku.
Jemu dom potrzebny, malutkiemu. Niech już znajdzie Dyzia


dziękuję Malg, Dyzio jest rozczulający, najbardziej gdy jest taki ufny
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 23:07 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Zapraszam na bazarek dla Dyzia Torcika - torby Cerruti, Biagiotti, torby z Japonii:
viewtopic.php?f=20&t=153880&p=9896934#p9896934

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zapraszam razem z Dyziem :D
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 14, 2013 5:21 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Bardzo ładne torby - dla Dyzia, tym bardziej warto.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 14, 2013 6:58 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

I hopsik w górę, cudny Dyziulu :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt cze 14, 2013 8:51 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Zapraszam na bazarki dla Dyzia

przepiękna kordonkowa serweta:
viewtopic.php?f=20&p=9894809#p9894809

Obrazek Obrazek Obrazek

torba Cerruti i torebki z Japonii:
viewtopic.php?f=20&t=153880&p=9896934#p9896934

Obrazek Obrazek Obrazek

Zapraszam razem z Dyziem :D
:kotek:

torba Laura Biagiotti - sprzedana :D
Ostatnio edytowano Pt cze 14, 2013 9:12 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 14, 2013 9:11 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Serdecznie zapraszamy też na te bazarki dla Dyzia Torcika :

1) kolorowe filcowe naszyjniki od Kota Farfocla :
viewtopic.php?f=20&t=153669

2) super torby dla Fanty i Dyzia:
viewtopic.php?f=20&t=153727&p=9885881#p9885881

Dyzio zaprasza na zakupy :kotek:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 14, 2013 9:14 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Georg-inia pisze:
wibryska pisze:Georginia napisała wczoraj w zeszycie że dała Dyziowi tabletki strzykawką
chyba sproszkowane tabletki tylko nie wiem czy proszek czy z wodą


tabletki sproszkowane i wymieszane z galaretką z saszetki.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 14, 2013 13:56 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Do góry Dyziulku!
Obrazek Obrazek

_Tosia_

 
Posty: 1755
Od: Pon mar 20, 2006 8:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 646 gości