Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 03, 2013 11:44 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Jeszcze nie naprawiłam pralki ,bo zawsze są ważniejsze wydatki ,ale dziś znów ją włączyłam i coś tam rzympoli ,ale do dupy jest ,co chwila się wyłącza że niby wody brak :|
Chudzina z jedzeniem bez zmian ,za to absolutnie nie życzy sobie być w kuchni ,na pokoje poszła i koniec kropka :twisted:
Zachodzi Kropulca od tyłu i bez zdania racji wali w dupsko i ucieka :ryk: Kropka w krzyk i też w nogi tyle że w drugą stronę :ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 11:54 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Znaczy się zapewnia rozrywkę Twoim kotom :ryk:


Dorcia a ja tez kojarzę Cię z jakiegoś zdjęcia co było kiedyś gdzieś na forum jako brunetkę 8O
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 03, 2013 12:19 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

na pewno byłam ciemna masa :wink: teraz jaśniejsza masa :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 12:51 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dorcia44 pisze:na pewno byłam ciemna masa :wink: teraz jaśniejsza masa :kotek:



I jaka fajna babka z Ciebie, mimo zasłoniętej pól twarzy przez tę watę :ok:

Moje dziecko też sobie kupiło taką wczoraj - różową tylko. Podobno pan miał z 10 różnych kolorów i jaki kto chciał kolor waty to taki robił 8O
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 03, 2013 13:33 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

AgaPap pisze:
dorcia44 pisze:na pewno byłam ciemna masa :wink: teraz jaśniejsza masa :kotek:



I jaka fajna babka z Ciebie, mimo zasłoniętej pól twarzy przez tę watę :ok:

Moje dziecko też sobie kupiło taką wczoraj - różową tylko. Podobno pan miał z 10 różnych kolorów i jaki kto chciał kolor waty to taki robił 8O

ja straszny paskud jestem ,dlatego tak szczelnie zasłoniłam ćwarz :twisted: co by ludzi i zwierząt nie straszyć :ryk:
tylko kidyś było inaczej ,ale to już było i nie wróci więcej :crying:

szukam artero technics professional line cuchilla blade to głowica lub nożyki do maszynki którą strzygę psy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 14:01 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pon cze 03, 2013 14:09 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Dorotko , zdjęcia super ! :1luvu: Zwierzaki też :1luvu: Daj takie fotki , gdzie Cię trochę mniej coś zasłania :)
Też kocham watę cukrową :oops: Kuba :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon cze 03, 2013 14:13 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

jest nas trochę więcej :oops:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon cze 03, 2013 14:35 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kuba.kaczor13 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=kWLGQRYP0NI
http://www.youtube.com/watch?v=4Hnnq342IFc

dla łasuchów


niesamowite ,normalnie japę rozwarłam 8O ale bym pojadła :mrgreen: no cóż słodka baba ze mnie :oops:
witajcie w Klubie Łasuchów :piwa:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 15:07 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

na środę umówiona jestem z Tiją w lecznicy ,będzie miała RTG ..po całości .
Przed chwilą horror w domu ,biegnie Kropka ,za nią Zdzira a z przedpokoju ryk dochodzi ,ciarki po mnie przeszły ,gnam a tam kot na ...sznurku :strach: oplątanym w koło łapki .
Wyciągnęła z czerwonego kocyka nić ,grubą bo to polarowy lub pseudopolarowy ,zakręciła się i nie mogła uciec przed nim ,jak ona się wydarła ,odpadam ,normalnie wykończą mnie :crying:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 15:27 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dorcia44 pisze:na środę umówiona jestem z Tiją w lecznicy ,będzie miała RTG ..po całości .
Przed chwilą horror w domu ,biegnie Kropka ,za nią Zdzira a z przedpokoju ryk dochodzi ,ciarki po mnie przeszły ,gnam a tam kot na ...sznurku :strach: oplątanym w koło łapki .
Wyciągnęła z czerwonego kocyka nić ,grubą bo to polarowy lub pseudopolarowy ,zakręciła się i nie mogła uciec przed nim ,jak ona się wydarła ,odpadam ,normalnie wykończą mnie
:crying:



uffffff, no, nie zazdroszczę :mrgreen:

gorzej jak dzieci, bo te można za karę postawić do kąta :wink:

Znam jedną kotkę, która siadała obok dziecka, gdy ono za karę musiało stać w kącie - pocieszny widok :ryk:
Dla dziecka pocieszycielka, a dla samego kota - chyba zabawa ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 15:59 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Zdzira piątek godz. 14. sterylka :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 16:06 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dorcia44 pisze:to ja wielki łasuch :mrgreen:

Obrazek


Witaj Dorciu:)
No, no....całkiem, fajna dziewczyna....tak powiedział mój małż :ok:
Więc uważam, że możesz się ujawnić :1luvu:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon cze 03, 2013 17:00 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Jak tak uważacie to nie będę się spierać mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 23:01 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Dobry wieczór.
Już tak późno 8O a ja dopiero się obrobiłam .
Tija nie chce jeść ,coś z nią nie tak ,niby chce ,wącha liże się i odchodzi. :|
Zmiksowałam kuraka ,dodałam żółtko ,nakarmiłam strzykawką .
Jadła ,szczęśliwa nie była ,ale nie broniła się .
Teraz robiła solidną toaletę .
Śpi mi za plecami ,na fotelu i mruuuczy :wink:
To taka nędza Boża :cry:

dobrej nocki kochani
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 99 gości