Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

[bona_46]

to zapytam inaczej:
czy jest aktualnie do adopcji jakiś mały rudasek lub szylkretka?
a ten biały z niebieskimi oczami? jest jeszcze?

A jak schronisko będzie otwarte w środę 15 sierpnia? Czy w ogóle będzie?

Jest kociak ale biało-rudy, szylkretki nie ma, biały maluszek jest ale on z maluszków najbardziej chory, ale sa inne ślicznotki np. dwa czarne maluszki i jeden kochany przylepa szaro-biały. Dopytam jak będzie otwarte 15 ale może nie być nikogo z kierownictwa i wtedy nie ma możliwości adopcji.

Ale co mu jest? KK? Widział go wet? Jakies leki dostaje?
Możnaby go wyciągnąć ze schronu, właściwie mam dla niego prawie zaklepany domek. Tylko musiałabym go wyleczyć.
Przy okazji może jeszcze ten rudo-biały by się załapał. Szybciej znajdzie domek będąc w domu w W-wie niż ze schroniska w dalekim Szczytnie, tak myslę

Czy jest jakaś opcja transportu ze Szczytna do W-wy ?
Czy sama muszę kombinować?

Przy okazji, mam sporo niepotrzebnych kocy, kołder itp. Przydałby sie ktoś z duzym samochodem, żeby to przewieźć do Was

[kropkaXL]

Bona-

Odnośnie koców -zapytam kolezankę-będzie jechała z Warszawy na Mazury ok 8 września-może da mi się ja namówić, by zabrała od Ciebie i podrzuciła do Szczytna?

[joanna3113]

to zapytam inaczej:
czy jest aktualnie do adopcji jakiś mały rudasek lub szylkretka?
a ten biały z niebieskimi oczami? jest jeszcze?

A jak schronisko będzie otwarte w środę 15 sierpnia? Czy w ogóle będzie?

Jest kociak ale biało-rudy, szylkretki nie ma, biały maluszek jest ale on z maluszków najbardziej chory, ale sa inne ślicznotki np. dwa czarne maluszki i jeden kochany przylepa szaro-biały. Dopytam jak będzie otwarte 15 ale może nie być nikogo z kierownictwa i wtedy nie ma możliwości adopcji.

Ale co mu jest? KK? Widział go wet? Jakies leki dostaje?
Możnaby go wyciągnąć ze schronu, właściwie mam dla niego prawie zaklepany domek. Tylko musiałabym go wyleczyć.
Przy okazji może jeszcze ten rudo-biały by się załapał. Szybciej znajdzie domek będąc w domu w W-wie niż ze schroniska w dalekim Szczytnie, tak myslę

Czy jest jakaś opcja transportu ze Szczytna do W-wy ?
Czy sama muszę kombinować?

Przy okazji, mam sporo niepotrzebnych kocy, kołder itp. Przydałby sie ktoś z duzym samochodem, żeby to przewieźć do Was

U nas koty leczy się jedeynie unidoxem, jeżeli już, jestem pewna że wet go nie oglądał tak samo jak Maszeńki. Jak dla mnie jest chory na pewno ma kk, ale to tylko moje oko.

[joanna3113]

Bona_46 jest szansa że dzisiaj ktoś będzie jechał do Warszawy.

[bona_46]

Joanna3113, masz pw

KropkaXL, byłoby super

[dana.b]

Możnaby go wyciągnąć ze schronu, właściwie mam dla niego prawie zaklepany domek. Tylko musiałabym go wyleczyć.
Przy okazji może jeszcze ten rudo-biały by się załapał. Szybciej znajdzie domek będąc w domu w W-wie niż ze schroniska w dalekim Szczytnie, tak myslęCzy jest jakaś opcja transportu ze Szczytna do W-wy ?Czy sama muszę kombinować?

Zabierasz 2 koty? Dziś?

[bona_46]

Zobaczymy, może sie uda

[dana.b]

Oby się udało

[dana.b]

Przeglądałam pierwszą stronę tego wątku i znalazłam ten post.
Nie wiem czemu, ale wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi

Ta kotka biała w kropeczki jest prześliczna... Szkoda, że nie mogę jej wziąć a może chociaż adopcja internetowa jest możliwa?

Uważam, że to dobry pomysł. Nie każdy może wziąć kota, ale mógłby wpłacić jakąś kwotę każdego miesiąca, na utrzymanie tego "swojego", wybranego.
Może właśnie adopcje wirtualne? Wiem, że takie są.
Czy jest ktoś zorientowany, kto może wyjaśnić, jak to działa?

[joanna3113]

Przeglądałam pierwszą stronę tego wątku i znalazłam ten post.
Nie wiem czemu, ale wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi

Ta kotka biała w kropeczki jest prześliczna... Szkoda, że nie mogę jej wziąć a może chociaż adopcja internetowa jest możliwa?

Uważam, że to dobry pomysł. Nie każdy może wziąć kota, ale mógłby wpłacić jakąś kwotę każdego miesiąca, na utrzymanie tego "swojego", wybranego.
Może właśnie adopcje wirtualne? Wiem, że takie są.
Czy jest ktoś zorientowany, kto może wyjaśnić, jak to działa?

Danusiu ta koteczka odeszła za TM, ale oczywiście można wybrać kota, tylko problem z utrzymaniem tego jednego, bo jeść dostają razem. Jak będę miała aparat na stałe czyli jak mi obiecano za 1,5 tygodnia to postaram się regularnie robić i wstawiać zdjęcia.

[alab108]

Bona46 zabieraj proszę ile możesz, zabieraj

[dana.b]

Odeszła

Nie wiem na czym polega taka adopcja, ale wydaje mi się, że nie chodzi w niej o karmienie tego jednego kota, jakoś oddzielnie
Zdaje mi się, że chodzi o to, by wpływały pieniądze, które można przeznaczyć np. na opiekę lekarską , zabiegi itp.
Naprawdę musiałby wypowiedzieć się ktoś, kto wie na czym to polega.

[bona_46]

Na razie mogę dwa.
Jak się szczęśliwie wyadoptują to pomyślimy dalej

[alab108]

Kochana to bardzo dużo Ogarnęła mnie euforia

[dana.b]

Cieszę się bardzo, bardzo, bardzo!!!