Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

Miło się na nia patrzy jak jest w takiej dobrej formie

Bunisława wciągnęła nosem jedną saszetkę i zaczęła się do mnie wydzierać - na początku nie wiedziałam o co jej idzie ale jak podeszła do miski i zaczęła wylizywać resztki sosu to już wiedziałam co chce

Zjadła pół drugiej a jak wychodziłam to siedziała znów nad miską i ciamkała. Buńcia zaniosłam dziś naparapetnik, wytuptała go pierwszorzędnie

Ciągle łaziła i się kazała głaskać i gadała.

Przy okazji jak będziecie u weta - Bunisława na rozdrapaną rankę przed lewym uszkiem (tym odciętym) i nie wiem czy dobrze zauważyłam czy mi się tylko zdaje ale warto obejrzeć czy nie ma zatkanego prawego gruczołu okołoodbytniczego, to przy okazji niech wet zerknie i wyciśnie jak trzeba.

Gibutkowa pisze:Przy okazji jak będziecie u weta - Bunisława na rozdrapaną rankę przed lewym uszkiem (tym odciętym)

Może świerzbowca ma?
Należałoby pobrać zeskrobinę do badania.

Na pewno nie ma świerzbowca. Kolo ucha rozdrapanie już jej się pojawiło od jakiegoś czasu i jest podejrzenie, że czegoś nie może jeść. I do tego z tymi uszami co miała problemy (było o tym wcześniej). Dlatego jimmi chciał jej dawać stały pokarm, ale nie zdążył przywieźć saszetek Rojala +12 (miał przywieźć jego brat, ale chyba coś mu nie wyszło).

U weta nie będzie wcześniej niż za tydzień jak jimmi wróci.

No a inna para kaloszy, że ona uwielbia te Animondki dla dzieci

I dlatego nie dajemy więcej niż 2 saszetki na dobę i nie ulegamy presji Gibutku, bo kotek będzie kwadratowy

Wiem, wiem, mój Ciulski na tym utył :oops:

Będzie dobrze

Wymacałam u Buni nad ogonem kolejnego strupka (tego raczej nie ma od drapania, bo by tak nie sięgnęła), a pod lewą łapką, pod pachą ma jakiś guzek, takiej wielkości jak sutek ale to nie może być sutek bo za bardzo pod łapką. Trzeba by to zbadać. I raczej też nie węzeł bo jest jakby na skórze a nie pod skórą. Może ugryzienie albo cholera wie co :roll:

Kupa była ładna, zjadła saszetkę RC Aging (a Jimmiego brat doniósł zapas saszetek :ok:

)

Ktoś na FB pisze, że weźmie Bunieczkę do siebie! http://www.facebook.com/events/500625006630098/ W wydarzeniu Buni. Coś już ustalone? Jest szansa na domek?

unawena pisze:Ktoś na FB pisze, że weźmie Bunieczkę do siebie! http://www.facebook.com/events/500625006630098/ W wydarzeniu Buni. Coś już ustalone? Jest szansa na domek?

O

może ktoś z serduszkiem? :1luvu:

Rozmawiałam z Panią. To chodzi o DT. Więcej szczegółów jak porozmawiam z jimmim

Kochani - jutro w okolicach południa będę u Bunisławy. Nie pamiętam kto miał być jutro po południu. No i ponieważ wyjeżdżam jutro zaraz po pracy, to czy byłaby możliwość, żeby ktoś podskoczył w sobotę rano?

turkawka pisze:Kochani - jutro w okolicach południa będę u Bunisławy. Nie pamiętam kto miał być jutro po południu. No i ponieważ wyjeżdżam jutro zaraz po pracy, to czy byłaby możliwość, żeby ktoś podskoczył w sobotę rano?

jutro ja jestem - tak jak dzisiaj :wink:

Fajnie

Bunisława nafutrowana i wymiziana :1luvu:

Położyła się na kanapie koło mojej nogi i się przytulała i kazała głaskać :kotek:

A dzisiaj wraca Dominik i powiedział, że przyjedzie zobaczyć co z kotkiem zrobiłyśmy

Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

Kto przegląda forum