Koty Amiki6 - Pracusie: Snejki[*], Misio[*] i Dyziaki [*][*]

Aniu, doskonale Cię rozumiem.
Daj znać, jak wrócisz od weta.

Było przepychanie na oba końce ... teraz czekamy na efekty.
Na razie z apetytem zjedzone serduszka (bez dodatków), które mu dzisiaj przyniosłam.

Edit:
Było pierwsze kupkanie, tylko jakieś malutkie.
Z tego ile sama potrafię dostrzec na zdjęciu (a pewnie wszytkiego nie widzę), to może 1/5 tego co tam siedzi.

jak już ruszyło, to bardzo dobrze.
teraz nic już nie zrobisz, musisz czekać.
kciuki za kupę

No nie

, niedługo musi dostać kolejną porcję parafiny.
A tak w ogóle to powinien się ruszać, a on uwalił się do góry kołami i śpi w najlepsze.

aaa, to taka przyjemność dawkowana?

Snejkuś Cię w końcu zje za te atrakcje :ryk:

Femka pisze:aaa, to taka przyjemność dawkowana?
Snejkuś Cię w końcu zje za te atrakcje

Sama się dziwię, że on mnie dalej tak kofa

W lecznicy przed badaniem był bardzo przestraszony, w czasie zabiegów chciał mnie prawie zjeść, a po powrocie mizianki i miętolenie jakby nic się nie stało

Dzisiaj był drugi wet, boją się siebie nawzajem obaj równo :twisted:

Powitanie dr. Tomka: "i jak się ma mój oprawca". :twisted:

Czy Snejkuś dokonał na tym wecie jakiejś amputacji?

Femka pisze:Czy Snejkuś dokonał na tym wecie jakiejś amputacji?

Aż tak tragicznie nie było, ale zostawił wetowi po sobie pamiątkę chyba na całe życie

w marcu ubr. jako 5-cio miesięczny smarkacz zostawiony do kastracji przez DT (w którym wtedy przebywał) przy usypianiu pocharatał mu rękę (blizny do tej pory są brzydkie).
Zaskoczeni we dwóch nie mogli go utrzymać, zwiał im ze stołu i ganiał po lecznicy z krwawiącym dziąsłem, bo naruszył sobie kła i rozciął dziąsło przy tym ataku.

to bure niewiniątko?

ten śliczny przytulasek? :strach:

Femko, a jak myślisz skąd się wzięło jego imię? :mrgreen:

A stąd :

Kciuki za 4/5 zatyczki, tzn żeby wyszła czem prędzej

niestety, jesteście obie kompletnie niewiarygodne
a to wszystko to oszczerstwa i pomówienia
Snejkuś to aniołeczek :mrgreen:

nie wierzę, że to ten sam koteczek :lol:

Proszę to dowody ze stycznia ubr.

Amika6 pisze:
mama007 pisze:a Trzeci.......... a trzeci to czort wcielony moja cora stwierdzila ze on sie zachowuje jak ''kowboj z pistoletami''
i chyba zostanie kowbojem albo szeryfem, albo batmanem - jak dla mnie bo jest taki ciemmmmmmny, i ma taki wyraz pyska taki, hmm no taki taki no batmanowy...

Mnie się skojarzył z Bohunem. Taki przystojniak, tylko ten mord w oczach

Rambo też by do niego (to już na oko ani chybi kocur) pasował.