Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2011 16:44 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Wyjeżdżamy w środę wieczorem, ale babcia wraca w czwartek po południu, więc kot chyba sobie poradzi. Jakoś udało się to połapać i ogłaszać zacznę po powrocie. :ok:

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Pt cze 17, 2011 16:46 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Ronni to super, bardzo się cieszę, skontaktujmy sie więc po waszym powrocie, żeby ustalić plan działania

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 17, 2011 19:51 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

A ja mam wieści od Lusitanii :)

Mała bryka i fika, rozrabia jak pijany zając :roll: Zaczął się sezon na muchy i Lusi postanowiła wytępić wszystkie, jakie się pojawią w mieszkaniu :kotek: W pokoju często ponoć zawisa na firance w pogoni za muchą, a w kuchni - cóż - nie ma firanki, więc odbija się od szyby :ryk: Zdążyła już zrzucić 3 kwiatki i stłuc przy tym 2 doniczki :roll: Resztę mama ewakuowała do sypialni :ok:

Myślę, że małej można już robić ogłoszenia. Tylko pewnie przydałoby się lepsze zdjęcie niż te moje... Ją trudno sfocić, bo jest tak żywa jak iskierka. Może Korciaczki by wpadły kiedyś do Mikołowa na sesyjkę? :1luvu: Jak by co, to przyjadę na Dni Mikołowa - 1-3 lipca :)
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Pt cze 17, 2011 20:39 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

i niech mi kto powie, że trójłapki to ciapy :wink:
radzą sobie bardzo dobrze :ok:
no i pewnie czas powoli mysleć o ogłoszeniach
nie wiem jak dziewczyny z czasem stoją, ale jakby nie dały one rady to coś się wymyśli
choć dziewczyńskich fot nikt nie pobije :wink: , a już na bank nie ja ze swoja głupawką :P

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 18, 2011 10:26 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Hehehe, ta mała ma więcej wigoru niż "normalne" koty :) i wszędzie wlezie, nie ma, że wysoko, że ciasno, że trudny dostęp - jeśli rezydentki tam właża tyo ona nie wejdzie? niedoczekanie! :ryk:
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Sob cze 18, 2011 14:09 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Ciężki dla mnie jest ten miesiąc :cry:
Parę dni po odejściu Aureliusza,stan Pyzy bardzo się pogorszył,nie chciała jeść,była taka nieobecna,pojawiała się okresowo duszność spoczynkowa i wzmożone prężenia całego ciałka :cry:
Wczoraj spotkała się ze swoim bratem i mamą Scarlett za TM :cry: :cry: :cry:
Kociaki były u mnie od kwietnia 2009.r.
Bardzo Je kochałam i ciągle płaczę za Nimi :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob cze 18, 2011 14:12 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Faktycznie ciężki okres :( Bardzo współczuję :cry: [*]
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 18, 2011 18:59 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

BOENA a ja po raz kolejny kieruję uklon w Twoją stronę
niewielu z nas potrafiłoby zająć się tak biednymi kotami
Dla tych co nie wiedzą to te maleństwa w wieku ok 5 tyg przezyły pp, zostawiła ona niestety nieodwracalne ślady w nich, były skarłowaciałe, od długiego już czasu pieluchowe
Żyły tylko dzięki sercu Bożeny

:arrow: PYZA I AURELIUSZ-
dopisuje do tymczasów -u Boenki od 13 04 2009
bardzo chorujace kochane kociaki. Przezyły panlewukopenie, cały czas wymagaja szczególnej opieki.
Pyza już jest pieluchową koteczką, Aureliusz po pewnym czasie do niej dołączył też

Aureliusz [i]
Obrazek Obrazek


Pyza[i]
Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 18, 2011 19:00 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Bożenko,
przykro mi z powodu Twojej straty...

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Sob cze 18, 2011 20:36 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Pyza [*]

Bożenko - przykro mi - współczuję. :(

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Nie cze 19, 2011 21:36 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Boenko, nigdy ich nie zapomnę, także ich pięknej mamy :(

Trzymaj się i dziękuję ogromnie za wszystko co dla nich zrobiłaś :(
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon cze 20, 2011 18:25 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Witajcie,
trochę mnie tu nie było :oops:
muszę nadrobić zaległości
smutne wiadomości :(
tak mi przykro z powodu Pyzuni i Aureliuszka [*][*]
A u nas... Aleksio ma już domek...u nas. Tak bardzo chłopaka pokochaliśmy że nie wyobrażamy sobie domu bez niego. Chyba nie będzie problemu z tym żeby u nas został? Kocia ekipa się dogadała, Tituś już tak nie rozrabia, wróciły wspólne zabawy i wzajemne mizianie :D
wszyscy w trójkę razem szaleją :D
Będę chciała znów kogoś zaprosić na DT, tylko TŻ-ta muszę przekonać, poczekać na okazję, jak będzie mi jakąś przysługę wisiał :wink:
Choć muszę przyznać że to TŻ zaczął zagadywać, żeby Aleksio został u nas.
P.S. Nie gniewajcie się, ale przechrzciliśmy kotecka, samo jakoś tak wlazło. Obecnie to Pan Czarny Chmur, ze względu na swoje słynne chmurne spojrzenie :wink:
w skrócie Chmurcio.
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 20, 2011 19:08 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

puskas- dzis o tobie myslałam :D
super, bardzo sie cieszę ,że pan Czarny Chmur ma dom
i ze Tito grzeczny
:mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 20, 2011 20:02 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Bożenko - tak mi przykro :cry: Trzymaj się...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto cze 28, 2011 15:40 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

podokładam sobie kolejne dwie wizyty z Lunką tu-ku pamięci, żebym mogła zajrzeć

Lunka-notatnik podręczny totalnej biegunki:wink:
wpiszę tu opis dzisiejszej lunkowej wizyty ( i starszych),żeby sobie wszystko uporzadkowac póki pamiętam co wetka mówiła i żeby mieć gdzie zajrzeć
troche historii
Lunka miała przed ok 4 miesiącami robione badania krwi-bardzo wysoka amylaza,b.duży stan zapalny, troche kiepskie nerkowe wyniki, niestrawione jedzenie w kale
Robaki i lamblie nieobecne
była na dwóch antybiotykach,jeden trafiany z posiewu kału( 15 marzec)
krótko stoperan
była na sterydzie
była na karmie antyalergicznej
była na intensinalu
była na mięsie
była płukana kroplówkami( luty, marzec i połowa kwietnia- kryzysy)
dostawała probiotyki
trzustka okazała się w porządku-było badanie TLI ( 28 marzec)
nerkowe badania sie poprawiły całkiem
była próba podawania leków na jelito drażliwe-nieudana-wysliniała wszystko
przez ani jeden dzien nie miała choć ciastowatej kupy- cały czas biegunka total

Dzis ( 08 06) konsultowałam ja u jeszcze jednej pani wet, coby ktos świeżo na nią spojrzał
krew- oczywiście stan zapalny, podwyższone eozynofile, które mogłyby wskazywać na robaki,alergie
Teoria póki co taka, ze tak reaguje organizm na caly ,,szlam,, którego Lunka nie trawi.
Wątrobowe wyniki oki, nerkowe również
ale
na rtg wyszła dziwna mała wątroba i dlatego miała robione też usg ,które pokazało ze wątroba jest zwłókniała, za mała -na bank chora
wyszła też olbrzymia okrężnica-pełna kału
Plan leczenia
-najpierw oczyscic organizm z róznych bakteri, pierwotniaków itd
czyli-betamox, lincispektin i przedłużone podawanie metronidazolu :strach:
zakwaszanie kota przez podawanie citropepsinu
amylan-by wspomóc trawienie
nospa-by ulżyć skurczom
pro-kolin-jako probiotyk
Kinzyne-jako zródło min wit B
Zentonil-by wspomóc wątrobę
dieta-mieszać na początku intensinal z royal hepatic, potem hepatic z royal fibre, intensinal odstawić
dzielić sie z kotem bigosem i zupa pomidorową
za 12 dni kontrola

kontrola była 17 06
i po kolei-
kał czasem ciut lepszy, nie woda-ale śmietana
lincospektin zastąpił od 15ego metronidazol 2 razy dziennie
betamox-kontynuacja
doszedł buscopan-co 4 dni-przeciwskurczowo, przeciwbólowo (17, 22,26 06)
nadal pro-colin, kitsyne,zentonil,citropepsin
do jedzenia tylko hepatic

kolejna wizyta 28 06
dwa zdjecia rtg i badanie reczne potwierdziło niewielka poprawę, ale poprawę
kał wygląda jak makaronik cienki, juz nie woda, ale też nie jest twardy
makaron z ciasta :wink:
cienki dlatego ,że nadal śluzówka okrężnicy bardzo opuchnięta-choć mniej niż wcześniej
wiec kał musi się przeciskać przez bardzo wąski kanał-to ją boli-dlatego tak męczy się przy opróżnianiu
Kał na zdjęciach wygląda na ciut bardziej już uformowany niż na 1 zdjęciu. Gazów też mniej.
Od jutra 29 06 wchodzimy z encortonem- dwa tyg po pół tabletki, potem zmniejszanie
Żeby wiedzieć jak na niego reaguje metronidazol odstawiamy dopiero 2 07
a betamox 6 07
Dieta-trzymać hepatil z fibre, kurczak gotowany dopiero za kilka dni
citropepsin, zentonil, kitsyme, pro-colin,buscopan nadal bez zmian

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 134 gości