» Nie lut 20, 2011 20:33
Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!
Ona na razie nie ma planów.. W poniedziałek jest pogrzeb i wtedy też jej Mama wraca do domu, zostanie tam zupełnie sama.. Ze sprzedażą domu będzie gimnastyka chociażby z powodu skomplikowanego stanu prawnego.. Pani Basia mówi, że nie ma się gdzie podziać i płacze..
Ech..............
Powiem Wam, że pocieszający był bardzo stan Zwierzaków.. Gluty i przeziębienia oczywiście i owszem (ten najbardziej zaglucony pojechał od razu do Łodzi) ale Psy grubiutkie, starsze Koty też, zdecydowana większość Kociastych na relaksie, kizimiziaki, futra ładne, żadno nie wychudzone..
Tak się jeść dawało najpierw zwierzakom a później dopiero samemu jadło.