Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Znalazłam w bazie takie zdjęcia:

Obrazek

------------
Obrazek

Brak info na stronach schroniska. :evil:

A tak swoją drogą - na nowej stronie w bazie ok. 500 kotów do adopcji - wszystkie z ubiegłego roku, ani jednego z tego roku.
Programiści nie spisali się :roll:

, a kasę wzięli... :evil:

Pyza umarła dziś rano [i] znowu nie zdążyłyśmy
Mam inną szylkę, okropniście chorą i wsciekle miziastą

Gratuluję, Anielko!
Trzymam kicuki za Was.

Pyza [']

A ja mam Dziunię, też paskudnie zaflukaną

, chudą jak nieszczęście i kochaną :1luvu:

Właśnie wciągnęła na jedno posiedzenie całą saszetkę Animondy i poprawiła suchym

Nie wiem, czy ona przy takim katarze w ogóle czuła, co jadła - no ale jadła jak wściekła, tak jakby była o suchym pyszczku co najmniej dobę albo i dłużej :roll:

Zaonstalowałam ją w naszej ogromnej klatce, właśnie zwinęła się w kłębuszek w leżance tuż przy samym kaloryferze.

Czy Dziunia to czarna kitka, która miała iść do domku 22.01. ale złapała glutka i zosatała w schronie?

[*] Jak smutno

Ale przynajmniej dwie nowe istoty zyskały szansę na szczęście

Szalony Kot pisze:Wnioski, które mi się nasuwają - ona lubi robić w miejscach ukrytych przed ludzkim okiem, ciężko dostępnych.

Szalony Kocie, z czymś mi się to kojarzy - może tu znajdziesz rozwiązanie problemu http://www.ikeahackers.net/2007/08/simp ... boxes.html Może taka szafka z kuwetą byłaby rozwiązaniem? Z niewielkim otworem wejściowym, żeby była maksymalnie osłonięte przez światem zewnętrznym. I ustawione w miejscu tworzącym wrażenie zabarykadowania. Nie wiem jakie masz możliwości, ale może akurat :ok:

AnielkaG pisze:Pyza umarła dziś rano [i] znowu nie zdążyłyśmy

Bardzo mi przykro :cry:

To jakaś czarna seria.

ja mam takie cuś
ID: .../10
Płeć: Samica
Maść: Szylkret
Skąd: Grochowska
Wiek: 3 lata
Data przyjęcia: 07-12-2010
------------
Ona za Chiny nie ma 3 lat, najwyżej pół roku. Mizia się jak wściekła i mruczy. Nie je. Zaraz będzie karmienie. Nasikała na podłogę.

Pyza[']

Moha pisze:Czy Dziunia to czarna kitka, która miała iść do domku 22.01. ale złapała glutka i zosatała w schronie?

Tak, to ta sama

Niestety z "dwóch kichnięć" z ubiegłej soboty przez tydzień zrobiło się bardzo nieciekawie

Anielki szylka również jeszcze tydzień temu była zdrowa, a dziś wyglądała słabiutko

Dzięki dziewczyny! :1luvu:

Szalony Kot pisze:
Ozymandias, czy Twój transporter pojechał z Luną do Smarti? Bo ja z początku zrozumiałam, że ponieważ wiozłą ją Twoja Mama, to zabrała, ale Smarti mówi, że jakiś został I teraz nie wiem, Twój, lecznicowy, kupiony..? Jeśli Twój, to przywiozę, oczywiście, zgodnie z obietnicą. I z góry przepraszam, że od początku tego nie dopilnowałam, ale do transportu Luny z lecznicy miałam go na oku :/

Hej!
Tak, mój został u smarti. Nie przejmuj się. Już sobie go jakoś odbiorę>