Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 07, 2010 14:40 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Marea pisze:Asia, w InterMarche (ETC) jest promocja Felixa, 3 puszki za 5.99 :wink:


Ale tam jest tylko pare % mięska...i one taką puchę wcinają w mig...te dwie puszki co wczoraj przyniosłaś znikły ...wczoraj...

Wolę póki co im takie musy robić, nie ma ich dużo :) syte jest :)

Muszę się zabrać za uszczelnianie okien, bo znowu mrozy idą...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 07, 2010 15:11 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Witam, jeśli mozna przypominam o możliwości głosowania w ankiecie Krakvetu :)
Wiem, że macie nadmorskich kandydatów, ale .. czy nie warto zagosować na Kocią Arkę Noego (tyż okręt :D )
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto gru 07, 2010 16:30 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Melduję, że koty całe i zdrowe :)
Wieczorem trochę się pobawiły, potem zniknęły i wyszły dopiero na nocny obchód. Nero się odważył i przyszedł do nas spać.
A i Nel przyłapałam gdy oglądała moją Julię z bliska;)
Najmniej z całej czwórki krępuje się Nero - przyszedł dzisiaj do kuchni jeść, potem skorzystał z kuwety i nie przejmował się wcale buczeniem Fiony. Nel jest pełna rezerwy, ale wydaje mi się, że jest na dobrej drodze. Chyba najbardziej przeżywają sytuację "stare" kotuchy, na szczęście jest względnie spokojnie.
Nie mogłam się oprzeć i cyknęłam im fotkę kiedy je zobaczyłam na fotelu:)
Za chwilę wyślę PW ze swoimi danymi (imię, nazwisko i adres?)
Pozdrawiam :)

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto gru 07, 2010 17:32 przez Jola_Gd, łącznie edytowano 1 raz

Jola_Gd

 
Posty: 51
Od: Czw lis 04, 2010 8:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 07, 2010 16:45 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Nel jest jeszcze u mnie :)
Nina jest u Państwa :)
Mi też się ich imiona mylą :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 07, 2010 16:53 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Ahh...kojarzę nick :wink: Jola poszukiwała klatki łapki (mam nadzieję że udało się tego kotucha z podwórka złapać?) ...skoro dba o kotuchy z podwórka to te w domu mają pewnie jak w niebie :wink:
i gratuluję wspaniałych nowych koteczków :) Nero to istny rarytasik, ma świetne futerko z białym podszerstkiem...ale to Ninka zazwyczaj była tą odważniejszą...pewnie dopiero się rozkręci :wink:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 07, 2010 17:27 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Ooo, faktycznie, jakoś mi się skojarzyło, że Nina to Nel :lol:
Kot nie jest na razie złapany, niestety, wczoraj drugi wieczór z rzędu go nie spotkałam :(

Jola_Gd

 
Posty: 51
Od: Czw lis 04, 2010 8:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 07, 2010 19:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Dzwoniłam do Pani Natalii...
Miała mnie skontaktować z Panią Renią- do niej mama Nelki, Ninki i Nera podchodzi...
Cóż...
Dalej w tej kwestii stoję w miejscu...


Cisza w mieszkaniu...

Odwiedziła dziś nas Ciocia Kaleidostar :) miło było poznać :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 07, 2010 23:08 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

:) mam nowego tymczasa :)
Dla odmiany to suczka :)

Kociaki jakoś normalnie zareagowały :) wszystkie postawiły kity i poprychały po czym wróciły do swoich codziennych zajęć...czyli leżenia przy ciepłym piecu :)

Odiego najbardziej zainteresował nowy przybysz, ale on kity nie postawi z wiadomych względów...

Jakoś tak bez szaleństw :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro gru 08, 2010 5:45 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

I mnie było bardzo miło, szkoda, że tak krótko..ale komunikacja miejska dziś rozwaliła całe plany. Na szczęście do pracy zdążyłam.
Buu, dlaczego suczka pojawiła się po moim wyjściu? Bym wymiziała na maksa :D
Lea...Lea... mój boziu..Lea :1luvu: Patrzyłam na nią i powtarzałam w głowie "Nie, gwiazda, nie możesz... jeszcze nie możesz mieć drugiego kota...spokojnie..."
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro gru 08, 2010 6:43 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Asia a Ty miałaś pieski kiedykolwiek? przyda Ci się w sumie taki psi tymczasik :) z kotami ciągle zamykacie się w tych czterech ścianach a z psem trzeba się poruszać :ryk:
Pamietam jak moich rodziców psina była nie tak dawno jeszcze szczeniakiem, gehenna :) wychowywanie psów jest chyba trudniejsze :) psu trzeba poświęcać bardzo dużo czasu...ale tez więcej miłości od niego dostajesz :) choć czasem nie chcesz :ryk:

Wpadnę dziś z aparatem i jakimiś smakołykami dla małej :wink:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 08, 2010 9:17 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

O ile pamiętam, Lea to to bielątko kropkowane na czarno ? Sama słodycz...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 08, 2010 11:00 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Koty na mnie obrażone.
Ava ze mną spała :)

Tina z Kalą zajęły stanowiska obserwatorskie - lodówka, pralka...Odi właśnie liże szybę :| porządki świateczne?

Ogólnie koty zachowują dystans , ale obserwują, czasem podejdą dadzą noska i uciekają albo warkną :)
Minia ewentualnie zaboxuje bezpazurzastymi łapami :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro gru 08, 2010 11:06 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Biedna mała psina trafiła w oko cyklonu :ryk:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 08, 2010 11:08 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Marea pisze:Biedna mała psina trafiła w oko cyklonu :ryk:


Daje sobie świetnie radę :)
Właśnie sie bawi...na drapaku...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro gru 08, 2010 11:10 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

seja pisze:
Marea pisze:Biedna mała psina trafiła w oko cyklonu :ryk:


Daje sobie świetnie radę :)
Właśnie sie bawi...na drapaku...



:roll: :roll: :roll: na drapaku powiadasz...... :ryk:

Musisz jej jakiegoś pluszaka kupić do przytulania i ślinienia (7 letni Munio moich rodziców ma takiego jelonka od małego, moja mama co chwila go zszywa ale on tylko z nim śpi :roll: i nowego nie chce) i gryzak na ząbki :)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 97 gości