Melduję, że koty całe i zdrowe
Wieczorem trochę się pobawiły, potem zniknęły i wyszły dopiero na nocny obchód. Nero się odważył i przyszedł do nas spać.
A i Nel przyłapałam gdy oglądała moją Julię z bliska;)
Najmniej z całej czwórki krępuje się Nero - przyszedł dzisiaj do kuchni jeść, potem skorzystał z kuwety i nie przejmował się wcale buczeniem Fiony. Nel jest pełna rezerwy, ale wydaje mi się, że jest na dobrej drodze. Chyba najbardziej przeżywają sytuację "stare" kotuchy, na szczęście jest względnie spokojnie.
Nie mogłam się oprzeć i cyknęłam im fotkę kiedy je zobaczyłam na fotelu:)
Za chwilę wyślę PW ze swoimi danymi (imię, nazwisko i adres?)Pozdrawiam


Ostatnio edytowano Wto gru 07, 2010 17:32 przez
Jola_Gd, łącznie edytowano 1 raz