justyna8585 pisze:U COTOMY
(musze sie dowiedziec)
U mnie jest Gandalf (w domu) i Mefisto (w fundacji), była jeszcze Gandzia, ale odeszła

Więcej napiszę wieczorem.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
justyna8585 pisze:U COTOMY
(musze sie dowiedziec)
Liwia_ pisze:Bardzo, bardzo proszę o :
- pomoc finansową
- pomoc w ogłaszaniu Rudego
- dt dla Rudego
justyna8585 pisze:Piękne imiona...
troche sie podłamałam-nie będzie w tym roku kalendarzy,bo schronisko nie ma pieniędzy,żeby wyłożyć na nie.W tamtym roku dzięki miau i dogomanii uzbierało sie coś ponad 1000 zł,a może 1300 zł.Musiałabym sprawdzić.Ta suma wciąż jest odłożona i są próby uzbierania całości na remont izolatki.Za kalendarze będą gazetki.Jeszcze nie wiem ile będzie kosztowała,na razie myślimy nad koncepcją i piszemy do niej.
Gdyby ktoś miał ochote opisać wrażenia po adoptowanym psie,kocie z Rudy(można pościemniać i może być z innego schronu),to dajcie znać.Ja troche tak podręcznikowo musze do tego podejść,żeby zachęcić ludzi.
justyna8585 pisze:Ten małym,czarny u P.Czypionki wygląda bardzo źle,sama Justyna nawet tak stwierdziłaWczoraj było już tak dobrze,nie charczał,czasem tylko kichnął.Dzisiaj strasznie,oczek nie widać,cały czas charczy,nic nie je
Jeszcze Justyna podała mu tylko Tolfine,bo ten drugi zastrzyk wylał sie jej ,to chyba oxyvet był.Wiecie,czy ta Tolfina wystarczy na dzisiaj?
Jak on sie męczy
mar9 pisze:justyna8585 pisze:Ten małym,czarny u P.Czypionki wygląda bardzo źle,sama Justyna nawet tak stwierdziłaWczoraj było już tak dobrze,nie charczał,czasem tylko kichnął.Dzisiaj strasznie,oczek nie widać,cały czas charczy,nic nie je
Jeszcze Justyna podała mu tylko Tolfine,bo ten drugi zastrzyk wylał sie jej ,to chyba oxyvet był.Wiecie,czy ta Tolfina wystarczy na dzisiaj?
Jak on sie męczy
co z nim?
justyna8585 pisze:mar9 pisze:justyna8585 pisze:Ten małym,czarny u P.Czypionki wygląda bardzo źle,sama Justyna nawet tak stwierdziłaWczoraj było już tak dobrze,nie charczał,czasem tylko kichnął.Dzisiaj strasznie,oczek nie widać,cały czas charczy,nic nie je
Jeszcze Justyna podała mu tylko Tolfine,bo ten drugi zastrzyk wylał sie jej ,to chyba oxyvet był.Wiecie,czy ta Tolfina wystarczy na dzisiaj?
Jak on sie męczy
co z nim?
Pani Weterynarz specjalnie przyjechała dzisiaj.Niedobrze jestMa oskrzela już zajęte.W piątek było tak dobrze-bawił sie,wariował,jadł,wystarczył jeden dzień i takie pogorszenie.
Już wiem,że błędem było wzięcie małego ze schroniska,narobiłam problemów Pani Weterynarz.Mimo tych wszystkich kotów,to mieć takie P.Weterynarz w mieście,to naprawde skarb.
Wczoraj też widziałam małe na ulicy,są bardzo chude,starsze koty nie dopuszczają je do jedzenia.Kupiłam 4 saszetki whiskasa i same przyleciały,nawet sie nie bały tak,były po prostu bardzo głodne.
justyna8585 pisze:Macie pomysł jak zwabić te maluchy do piwnicy P.Czypionki? One sie chyba boją wejść,podchodzą tylko pod okienko
mar9 pisze:justyna8585 pisze:Macie pomysł jak zwabić te maluchy do piwnicy P.Czypionki? One sie chyba boją wejść,podchodzą tylko pod okienko
najprościej na jedzonko, takie mocno pachnące, np z rybką
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 216 gości